Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie - poznanie marzenia
2021-05-17
Nasze pierwsze spotkanie z Marcelem w formie on-line właściwie odbyło się już jakiś czas temu. Szybko okazało się, że głowa chłopca pełna jest marzeń. Marcel zastanawiał się nad złotą rybką i nad tym, żeby ktoś posprzątał mu pokój, żeby jego brat był grzeczny, oraz żeby mógł mieć już żonę...:-). Wtedy nie udało mu się wybrać tego jednego, jedynego, największego marzenia, więc umówiliśmy się na inny termin spotkania. Dowiedziałam się wtedy jednak, że jest ogromnym fanem gier i klocków lego, a także że lubi bawić się z bratem.
Pierwsze, co pokazał mi Marcel, kiedy połączyliśmy się on-line, to właśnie Jego brat Julek. Mimo, że podobno bardzo często i intensywnie się kłócą, to najwyraźniej świata poza sobą nie widzą. Przy okazji spotkania Marcel pokazał mi swój pokój, gry oraz pokaźną kolekcję swoich klocków lego. Opowiadał też o spotkaniach z kolegami, ale też z koleżanką, która jak powiedział w przyszości zostanie jego żoną. Jak widać chłopak nie rzuca słów na wiatr i odważnie sam przystępuje do realizacji swoich zamierzeń:-)
Kilkakrotnie usłyzałam od niego bardzo ważne słowa: Ciociu, pamiętaj - zdrowie jest najważniejsze. I ja absolutnie się z tym zgadzam!
Marcelku, ze swojej strony, życzę Ci przede wszystkim właśnie tego, żeby zdrowie zawsze Ci dopisywało. A także szybkiego spełnienia Twojego marzenia, a właściwie wszystkich marzeń, które narodzą się w Twoim serduszku:-)
W imieniu Marcela i całej Fundacji serdecznie dziękujemy!
spełnienie marzenia
2021-10-23
Dnia 23 października Marcie i Przemkowi- naszym wolontariuszom z olsztyńskiego oddziału Fundacji mam Marzenie, po długim czasie udało się w końcu dotrzeć do naszego marzyciela Marcela.
Nasi wolontariusze zostali bardzo ciepło i serdecznie przywitani przez chłopca i całą jego rodzinę. Rodzice przygotowali z tej okazji przepyszne ciasto. Młodszy brat naszego marzyciela dostał mały upominek, natomiast Marcel po otrzymaniu swojego wyczekanego prezentu natychmiast przystąpił do odpakowywania paczki, która skrywała w sobie laptop oraz tak jak sobie wymarzył świecące głośniki.
Chłopiec z radością od razu po odpakowaniu przystąpił do uruchamiania swojego nowego sprzętu. Panowie przygotowujący sprzęt z tajemniczych źródeł dowiedzieli się, że Marcel jest fanem lego Mario i przygotowali mu tapetę i gry w takiej tematyce, co sprawiło chłopcu jeszcze więcej uciechy :)
Po powrocie do domu mama chłopca przesłała nam zdjęcia i wspomniała, że Marcel nie odchodzi od swojego nowego sprzętu.
Bardzo się cieszymy Marcelku, że mogliśmy spełnić Twoje marzenie. Trzymamy kciuki, abyś miał siłę i wytrwałość spełniać swojego kolejne marzenia, a wiemy, że marzeń masz całe mnóstwo :)