Czy jest wśród nas ktoś, kto nie lubi Lego lub przynajmniej nie zna choć jednej osoby, która chętnie spędzałaby każdą wolną chwilę na tworzeniu niesamowitych konstrukcji z tych dających ogrom frajdy klocków? My miałyśmy okazję poznać kolejnego ich wielkiego fana, 9-letniego Karola. Nasz Marzyciel okazał się niezwykle interesującym młodym człowiekiem, który oprócz wymyślania i układania co raz to nowych budowli z klocków Lego, lubi spędzać czas na czytaniu książek oraz zabawie ze swoją chomiczką o wdzięcznym imieniu Lili. Szeroki uśmiech na twarzy Karola na wspomnienie Roberta Lawendowskiego zdardził także zainteresowanie piłką nożną i wyczynami najlepszego polskiego napastnika.

Gdy nadszedł czas na wyjawienie nam swojego największego marzenia, przed Karolm pojawiło się nie lada wyzwanie - bo który fan Lego nie chciałby mieć jeszcze więcej Lego? To chyba jasne, że tego nigdy za wiele! Niemniej jednak Karol  wykazał się praktycznym podejściem do życia i przyznał, że marzy przede wszystkim o telefonie, gdyż obecnie może korzystać tylko z telefonu swojej Mamy, co nie zawsze jest wygodnym rozwiązaniem.

Mamy ogromną nadzieję, że już wkrótce uda się spełnić marzenie Karola, który dzięki własnemu telefonowi będzie mógł być w stałym kontakcie ze swoimi najbliższymi oraz kolegami. Pozwoli mu on także na ciekawsze spędzanie wolnego czasu poprzez zabawę i stanie się nowym oknem na świat dla naszego Marzyciela.

Jeżeli ktoś chce pomóc spełnić to marzenie proszę o kontakt:

krakow@mammarzenie.org

lub przelej dowolną kwotę na poniższy numer konta:

26 1050 1445 1000 0022 7647 0461

Fundacja Mam Marzenie ul. Św. Krzyża 7, 31-028 Kraków

tytułem: Karol - telefon  - o. Kraków

W imieniu Karola i całej Fundacji serdecznie dziękujemy.

Pełne słońce, bezchmurne niebo, temperatura sięgająca poziomów iście afrykańskich - to wszystko zapowiadało niesamowity dzień - wyjątkowy i wręcz idealny na spełnienie marzenia naszego Marzyciela. Nie pomyliłyśmy się - chwile, które było nam dane spędzić z Karolem oraz jego Mamą i bratem Nikodemem z pewnością na długo pozostawią wspomnienia ciepłe  jak to czerwcowe przedpołudnie.

Nasza podróż do Marzyciela przebiegła sprawnie i na tyle szybko, że ledwo udało się nam nadmuchać zielone baloniki, z którymi zawsze wkraczamy do akcji. Trzeba też podkreślić, że to spotkanie było dla każdej z nas wyjątkowe, bo pierwsze po bardzo długiej, pandemicznej przerwie. Jednak to Karol, nasz Marzyciel, dodał najwięcej wyjątkowości temu spotkaniu. :)

Gdy weszłyśmy do domu, przywitała nas wspaniała rodzina chłopca: Mama i Brat Nikodem. Od razu przystąpiłyśmy do sedna - wręczyłyśmy naszemu Marzycielowi niewielką torbę, w której było skryte wielkie marzenie Karola.  Marzyciel z lekką nieśmiałością zajrzał do środka i wyciągnął w pierwszej kolejności drewnianą podstawkę na telefon w stylu Lego z logiem naszej Fundacji, która nie tylko będzie przydatnym gadżetem, ale równie dobrze może uchodzić za kosmiczny pojazd i realizować najtrudniejsze misje. Z błyszczącymi oczami Karol przystąpił do rozpakowywania kolejnego prezentu. Po chwili Jego oczom ukazał się wyczekany smartfon. Podarunek sprawił chłopcu wielką radość - zresztą sami spójrzcie na ten uśmiech od ucha do ucha! Karol od razu oczami wyobraźni zapewne zobaczył, ile fajnych i ciekawych rzeczy dzięki posiadanemu urządzeniu może się teraz wydarzyć. Nikodem, jak na starszego brata przystało, od razu służył fachowymi radami i doświadczeniem, co z pewnością pomoże Karolowi w opanowaniu wszystkich funkcji nowego telefonu.

Kochany Karolku, dziękujemy Ci za możliwość spełnienia Twojego marzenia. Cieszymy się, że mogłyśmy towarzyszyć Ci w tej magicznej chwili. Bądź zawsze taki radosny i uśmiechnięty oraz pamiętaj by nie przestawać marzyć bo marzenia naprawdę się spełniają!