Moim marzeniem jest:
Sławomir Peszko
KS Wieczysta
pierwsze spotkanie - poznanie marzenia
2021-04-09
Tydzień powoli zmierzał do końca i wydawało się, że już nic bardziej ekscytującego niż wizja bliskiego weekendu nie mogło się nam przydarzyć, a jednak! Życie po raz kolejny nas pozytywnie zaskoczyło, przynosząc spotkanie z naszym kolejnym Marzycielem - 14-letnim Dawidem i jego Mamą, którzy mimo pobytu w szpitalu znaleźli chwilę na rozmowę online. Bywa, że rozmowy z nastoletnimi Marzycielami mogą okazać się sporym wyzwaniem dla Wolontariuszy, jednak w przypadku Dawida takie obawy okazały się zupełnie niesłuszne. Od razu udało się nam złapać kontakt z tym uśmiechniętym i niezwykle pozytywnym chłopakiem oraz dowiedzieć się o więcej o Nim samym jak też o jego marzeniu. Dawid interesuje się sportem, w szczególności piłką nożną. Zdradził nam, że jest zagorzałym kibicem klubu FB Barcelona, a zapytany o to, kto według niego zasługuje na tytuł najlepszego piłkarza, stwierdził że odpowiedź na to pytanie może być tylko jedna - oczywiście, że nie kto inny, jak kapitan legendarnej drużyny z Camp Nou czyli sam wielki Messi! Sportowa pasja Dawida znajduje odzwierciedlenie także w jego codziennym życiu dlatego nie dziwi fakt, że ulubionym przedmiotem w szkole jest WF. Dawid uwielbia także spędzać czas na graniu w gry, jednak odkąd jego wcześniejszy sprzęt komputerowy odmówił posłuszeństwa, nie jest już niestety możliwe. Marzeniem Dawida jest zatem otrzymanie komputera gamingowego z monitorem. Nowoczesny zestaw prawdziwego gamera pozwoli mu na oderwanie się od szpitalnej rzeczywistości, jak też pozwoli mu na spędzenie czasu w sposób, który lubi najbardziej. Teraz nie pozostaje nam nic innego jak zabrać się do działania i sprawić, by marzenie Dawida się ziściło.
Spełnijmy to marzenie razem!
spełnienie marzenia
2021-05-28
“Czy to już będzie za tą górką? Czy to możliwe, że Dawid mieszka właśnie tutaj? Czy my na pewno dobrze jedziemy?!” - tak wiele pytań, tak mało odpowiedzi!
Pnąc się w górę po pełnej zakrętów i nieoczekiwanych zwrotów akcji drodze do domu naszego Marzyciela Dawida (tak na marginesie, jest tam nieziemsko pięknie) tylko jedno było pewne - chcemy jak najszybciej zobaczyć Dawida, by zrealizowaniu Jego marzenia stało się w końcu zadość! Wizyta ta była dla nas niezwykle wyczekana ze względu na to, że było to pierwsze po długim czasie spotkanie z Marzycielem “na żywo” - nic więc dziwnego, że Ania z taką determinacją, ale jednocześnie z klasą pokonywała niełatwą trasę. Na tylnym siedzeniu marzenie Dawida delikatnie podskakiwało i cierpliwie czekało na rozpakowanie z zielonego papieru “Uff, to tutaj, nareszcie jesteśmy!” - dzięki życzliwemu sąsiadowi udało się po chwili dotrzeć na właściwe miejsce i niemal natychmiast zostałyśmy niezwykle serdecznie przywitane przez Rodziców Dawida. A po chwili w progu ukazał się sam Dawid - tak samo wesoły i szeroko uśmiechnięty jak podczas naszego pierwszego spotkania online. Maseczki na twarz, komputer na ręce, balony w garść i dziarsko przed siebie - w końcu na to wszyscy czekaliśmy przez kilka ostatnich tygodni. Jeszcze tylko kilka wspólnych zdjęć i Dawid może zabierać się do pracy nad odkrywaniem tego, co zostało sumiennie zapakowane na czas transportu.
Udało się - marzenie zostało spełnione! Każdy z nas był pod wrażeniem samego wyglądu sprzętu, ale to czy działa tak samo świetnie jak wygląda, Dawid będzie miał okazję sprawdzać przez cały nadchodzący weekend - szczęśliwie nasza wizyta przypadła w piątek, a już w sobotę otrzymałyśmy fotkę pochłoniętego grą Dawida :)
Nie był to jednak koniec pozytywnych zaskoczeń - w ramach podziękowania dla Pana Sławka Peszki, siostra naszego Marzyciela narysowała świetny portret gwiazdy polskiego futbolu (sami musicie przyznać że trudno uwierzyć, że to nie wydruk), który zostanie przekazany do rąk własnych Pana Sławka. Przy kawie i przepysznym cieście czas mijał zdecydowanie za szybko - tak jak się spodziewałyśmy, Dawid jest niezwykle interesującym młodym człowiekiem - oprócz fascynacji piłką nożną, uwielbia planszówki, w które z pewnością ograłby nas w mgieniu oka, dlatego nawet nie podjęłyśmy próby z obawy przed szybką kompromitacją. Szczerze mówiąc, bardzo trudno było nam się rozstać z Dawidem i jego rodziną - gdyby nie późna piątkowa pora i czekające nas wszystkich codzienne obowiązki, z chęcią byśmy zostały dłużej z naszym Marzycielem.
Dawidzie, dziękujemy Ci, że mogliśmy spełnić Twoje marzenie! Spędzony z Tobą, Twoją Siostrą i Twoimi Rodzicami czas był niesamowity. Spotkanie dało nam ogrom radości i pozytywnej energii. Życzymy Ci samych wspaniałych przygód, tego byś nigdy nie przestawał marzyć i zawsze był uśmiechnięty i pozytywnie zakręcony jak w dniu naszego spotkania!
Dziękujemy również z całego serca Sławkowi Peszce bez którego realizacja marzenia naszego Dawida nie byłaby możliwa. Jest Pan żywym przykładem na to, że niektóre gwiazdy potrafią świecić jeszcze mocniej dzięki swojej bezinteresownej pomocy i ogromnemu sercu. Fundacja Mam Marzenie pozostaje Pana najwierniejszym kibicem, mocno trzymamy kciuki za kolejne sukcesy!