Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie - poznanie marzenia
2021-03-07
Umówiliśmy się z na spotkanie online z naszą nową Marzycielką, aby poznać zarówno Oliwię, jak i jej marzenie. Wraz z jej Mamą oraz dwójka nas, wolontariuszy, przeprowadziliśmy rozmowę korzystając z jednego z komunikatorów internetowych. Niestety nie jest to nasza wymarzona forma spotkań, ale ciężkie czasy wymagają teraz dużej rozwagi i szczególnego dbania o naszych Marzycieli. Mimo to przeprowadziliśmy bardzo przyjemną rozmowę z Oliwią i jej Mamą. Oliwia to bardzo fajna nastolatka o rozczulającym uśmiechu. Jest wrażliwa na krzywdę zwierząt oraz ma zacięcie artystyczne. Jak sporo osób w jej wieku, uwielbia spotkania z przyjaciółmi, słuchać muzyki, spędzać czas ze swoimi zwierzakami (którymi nam się pochwaliła), niczym się nie przejmować… Niestety choroba musiała zweryfikować część jej planów i na pewno mocno ograniczyła jej codzienność i tak już bardzo dotkniętą pandemią COVID-19. Dlatego bardzo nam zależy, aby spróbować choć w małym stopniu pokolorować jej codzienność i dlatego jako Fundacja, bardzo chcemy spełnić jej marzenie. No i tu doszliśmy do najważniejszej części naszego wirtualnego spotkania – rozpoznanie marzenia Oliwii. Pokrótce opowiedzieliśmy jak wygląda spełnianie marzeń przez wolontariuszy Fundacji oraz jakie są kategorie marzeń. Ale Oliwia wcześniej się przygotowała do naszego spotkania i dobrze wiedziała, jakie jest jej marzenie i o co chciałaby nas poprosić. Jak wspominaliśmy, Oliwia ma dusze artystyczną, która u niej przejawia się w miłości do fotografii i po prosiła nas o profesjonalny aparat-lustrzankę NIKON, aby pogłębiać swoją pasję. Bardzo liczymy że uda nam się jak najszybciej sprawić, aby Oliwia otrzymała wymarzony aparat i rozwijała swoje zainteresowania!
Jeśli chcesz pomóc w spełnieniu tego Marzenia skontaktuj się z:
Przemysław Puzoń,
e-mail: przemyslaw.puzon@mammarzenie.org,
tel.: 664601746
spełnienie marzenia
2021-11-04
Na początku listopada w szpitalu umówiliśmy się z Rodzicami Oliwii, aby spełnić w końcu marzenie Oliwii. W odnowionej kawiarni szpitalnej czekałem na ich przyjście, ponieważ przyjechali do Szczecina na kontrolę. Ogromna torba z aparatem i akcesoriami była schowana za oparciem. Oliwia nic nie wiedziała, że udało nam się kupić cały sprzęt. Wizyta się przedłużała, ale w końcu do kawiarni weszły trzy osoby – Rodzice, a za nimi Oliwia. Dla nas było to pierwsze spotkanie na żywo z Oliwią. Przez pandemię nasze dotychczasowe kontakty odbywały się tylko przez komunikator internetowy. Oliwia to bardzo piękna dziewczyna. Udaje jej się wygrywać z chorobą i to widać po niej, a jej uroda naprawdę może zachwycić. Ale by jeszcze potrzymać ją w niepewności, powiedzieliśmy że spotkaliśmy się by omówić jej marzenie, by nie wiedziała dlaczego się spotykamy. Międzyczasie gdy poszła z Mamą po kawę, wyciągnęliśmy torbę, która czekała na nią gdy przyszła z Mamą. Od razu widać było że jest bardzo zaskoczona i nie spodziewała się, że ten deszczowy dzień w Szczecinie, tak się potoczy. Powoli, jakby wciąż niedowierzała, zaczęła rozpakowywać pakunki, otwierać pudełka i oglądać sprzęt. Powoli do niej dochodziło, że po miesiącach czekania, jej marzenie zostało spełnione! Dla nas było to niesamowite przeżycie, móc patrzeć jak jest szczęśliwa wyciągając aparat z pudełka, oglądając statyw, obiektyw i torbę. Aby już jej nie zatrzymywać, wręczyliśmy jej dyplom spełnienia marzenia. Dzięki tym emocjom, ten ulewny dzień od razu stał się piękny.
Oliwo, to była ogromna przyjemność spełnić Twoje marzenie i życzymy Ci wielu pięknych zdjęć!!