Do nauki i nie tylko...

Razem z Magdą i Michaliną spotykamy się online z Szymonem. Rozpoczynamy od opowiedzenia Szymonowi czym zajmuje się Fundacja oraz jakie są kategorie marzeń. Aby lepiej poznać chłopca zaczynamy rozmawiać o jego zainteresowaniach. Okazuje się, że w wolnym czasie lubi grać w gry komputerowe. Jedna z jego ulubionych to Counter-Strike. Oprócz grania w gry, chętnie też spędza czas oglądając filmy na YouTube. Między innymi także o grach. Gdy pada pytanie o ulubionego youtubera Szymonowi ciężko jest zdecydować się na jedną taką osobę. Po krótkiej rozmowie o grach i szkole czas przejść do najważniejszego pytania... Jakie jest marzenie Szymona? Czy już się nad tym zastanawiał? Tak, Szymon od razu mówi nam, że chciałby dostać komputer gamingowy. Taki sprzęt na pewno przyda mu się zarówno do grania w ulubione gry, jak i ułatwi naukę podczas lekcji zdalnych.

Jeśli chcesz pomóc w spełnieniu tego Marzenia skontaktuj się z:  e-mail: michalina.kwiatkowska@mammarzenie.org ,tel.: 515199624

Strike!

Dzisiaj wielki dzień dla Szymona! To właśnie dziś, już za chwilę ma spełnić się jego marzenie. Chociaż pogoda nam nie dopisała, to na szczęście nie przeszkodzi nam to w spotkaniu się na kręgielni. Szymon już nie może się doczekać, chociaż nadal nie ma pojęcia zielonego co się za chwilę wydarzy. Czeka na niego niezła niespodzianka, a on kompletnie nic nie podejrzewa. Spotykamy się z chłopcem w kręgielni. Moment na przywitanie się i znalezienie naszego toru... a teraz pora na wyczekiwaną chwilę. Szymon dopiero teraz zwraca uwagę na wielką paczkę, która leży obok nas. Na jego twarzy od razu pojawia się uśmiech i zaskoczenie. Rozpakowuje szybko pakunek, a w środku jego wymarzony komputer. Chłopiec już nie może się doczekać aż w domu przetestuje prezent grając w ulubione gry. A to przecież dopiero początek spotkania. Czas na kręgle! Kilka rzutów kulą na rozgrzewkę i wszystkim szło coraz lepiej. W międzyczasie nawet było kilka strike’ów! Na koniec śmiało można stwierdzić, że jesteśmy na dobrej drodze, aby zostać mistrzami kręgli. Jeszcze kilka zdjęć na koniec na podium i niestety to już koniec spotkania. Szymonie pamiętaj, nigdy nie przestawaj marzyć!