Moim marzeniem jest:
rower górski
pierwsze spotkanie - poznanie marzenia
2021-02-15
„Odwiedziny” online u nastolatków są zawsze sporym wyzwaniem, choć z zupełnie innego powodu niż u najmłodszych Marzycieli ;)
Maluchy dość trudno przekonać do rozmowy i skupić ich uwagę w kamerce. Nastolatki zaś skrzętnie wyłapią każdy błąd i niepowodzenie techniczne – rwie Ci się zasięg, nie możesz się wgrać, jakieś inne problemy z ustawieniem sprzętu – czujesz rozbawione oko speca od nowinek technicznych na sobie i… w końcu prosisz o pomoc. Na szczęście w większości przypadków, gdy nastoletni Marzyciel weźmie w swoje ręce „zorganizowanie” spotkania online wszystkie problemy się kończą i można w spokoju rozmawiać o marzeniach.
Bartka „spotkałyśmy” w szpitalu. Jak to chłopak, a może płeć nie ma z tym nic wspólnego, tylko Bartek po prostu ma taką naturę, nie był bardzo rozmowny. Na początku było krótko, zwięźle i na temat.
Moim marzeniem jest rower Trek X-Caliber 8.
O co mogły zapytać jednocześnie chórem dwie wolontariuszki (kobiety)? Oczywiście interesowało nas najbardziej w jakim ma być kolorze ;)
To chyba na tyle rozbawiło Marzyciela, że późniejsza rozmowa odbywała się już w znacznie luźniejszej atmosferze.
Więc tak… rower ma być czarny (mamy nawet link, żeby nam się coś nie pomyliło!):
Na tym pięknym Treku Bartek będzie jeździł na przejażdżki do lasu ze swoją ukochaną czworonożną przyjaciółką Tequilą – dostałyśmy jej zdjęcie – spójrzcie sami w galerii zdjęć jak piękna i majestatyczna z niej psina. W ogóle ulubionym zajęciem Bartka z okresu sprzed choroby były spacery po lesie z psem i kolegami oraz podciąganie się na drążku. Teraz sił ma trochę mniej, a wymarzony rower pozwoli mu spędzać z Teguilą czas równie aktywnie jak kiedyś.
Jeśli chcecie nam pomóc sprawić radość i przyjemności Bartkowi i Tequili skontaktujcie się z Joanną Grzybiak - joanna.grzybiak@mammarzenie.org
spełnienie marzenia
2021-06-19
Marzenie Bartka było wyjątkowe – z jednej strony dlatego, że każde marzenie naszego podopiecznego jest ważne i jedyne w swoim rodzaju, a z drugiej dla nas, wolontariuszy oddziału Gorzów, było okazją do świętowania spełnienia 300 marzenia dziecka z naszego regionu.
Dodatkowo, po długim okresie spełniania marzeń zdalnie mieliśmy możliwość bezpośredniego kontaktu z Marzycielem, zobaczenia jego emocji, poczucia radości.
A wyczekiwany Trek X-Caliber 8 wywołał szczerą radość. Rozpakowywanie dodatkowych gadżetów oraz specjalne szelki spacerowe dla psa - Tequili, były wisienką na torcie. I choć na razie nawet chwila na stojąco obok roweru jest dla Bartka wyzwaniem, to iskierka w oku Marzyciela sprawiła, że jesteśmy pewne, że motywacji do walki o odzyskanie sił chłopcu nie zabraknie
Bartku! Wierzymy, że swoje pierwsze przeszczepowe urodziny - 14 lipca - spędzisz na dwóch kółkach! Z całego serca Ci tego życzymy.
To trzechsetne marzenie nie zostałoby spełnione, gdyby nie zaangażowanie i pomoc całej rzeszy osób!
Dziękujemy wszystkim, którzy podjęli wyzwanie rowerowe #kilometrydlaBartka. Każdy przejechany kilometr i wpłacona złotówka, każde udostępnienie, przybliżały nas do celu!
Dziękujemy panu Dawidowi S Daventure oraz Rowerkower!
Dziękujemy Mistrzowskim Rowerom Lecha Piaseckiego - Gorzów Wlkp. oraz Trek Bicycle za przygotowanie Bartka do jazdy - kask i pozostałe sprzęty na pewno przyczynią się do wzrostu bezpieczeństwa!
Dziękujemy Modnej Kozie za prezent dla Tequili - była zachwycona perspektywą spaceru w nowych szelkach!
