W śnieżny wieczór, w środę 10-tego lutego, mieliśmy okazję poznać naszego nowego Marzyciela - Szymona. Na rozmowie online powitał nas bardzo ciepło wraz z mamą, z którą tworzą przeurocze duo. Dowiedzieliśmy się wielu ciekawych rzeczy o naszym Marzycielu. Szymon chętnie opowiedział nam o sobie, swojej rodzinie, hobby i życiu. Ma 15 lat i uczęszcza do pierwszej klasy technikum na kierunku informatycznym. Bardzo lubi chodzić do szkoły, lecz niestety przez pandemię i e-lekcje nasz Marzyciel nie może fizycznie uczęszczać do szkoły. Dzięki jego bluzie z Batmanem wywiązała się rozmowa na temat filmów i dowiedzieliśmy się, że Szymon jest fanem Marvela. Interesuje się sportem, w tym piłką nożną a jego ulubioną drużyną jest Borussia Dortmund. Nasi wolontariusze przy okazji chętnie opowiedzieli o Fundacji, o tym jak działamy oraz o kategoriach marzeń. Poza sportem Szymon kształci się pod kątem informatyki. W wolnym czasie zajmuje się składaniem komputerów, a wiadomo że do nauki potrzebny jest odpowiedni sprzęt. I tak narodził się pomysł na marzenie - komputer stacjonarny. Dobry sprzęt pozwoli na rozwój pasji Szymona i ułatwi proces nauki. Teraz nasza kolej, żeby działać i spełnić to przyszłościowe marzenie!

Jakie to uczucie odkryć, że marzenie stało się rzeczywistością?  Ba, jak to jest dokonać tego odkrycia w szczególnym dla siebie dniu? Odpowiedzi na te pytania poznał Marzyciel Szymon, który pragnął dostać komputer stacjonarny i monitor.

Stało się to nie byle kiedy, bo w szesnaste urodziny chłopaka. Do ostatniej chwili rodzina skrzętnie trzymała radosne wieści o zbliżającym się drugim święcie - spełnieniu marzenia, w tajemnicy. Nawet, gdy przyjechał kurier z pokaźnych rozmiarów paczką, Szymon nie domyślił się absolutnie niczego!

Koniec końców nadszedł TEN magiczny moment. Torba z logo ukochanej Borussi Dortmund, dyplom, kartka urodzinowa, dwa tajemnicze pakunki owinięte zielonym papierem… Chłopak żwawo rozpakował prezenty i nie mógł uwierzyć własnym oczom! Stał przed nim wymarzony sprzęt, tak potrzebny utalentowanemu adeptowi informatyki… Szymon prawie się rozpłakał, cały drżał z emocji, jest bardzo, ale to bardzo szczęśliwy - napisała mama nastolatka w wiadomości do wolontariuszek, którym także udzieliła się nieopisywalna euforia, choć z racji panujących obostrzeń nie miały możliwości świętowania tej chwili razem z Marzycielem.

Jeszcze tego samego dnia odbyła się krótka wideorozmowa. Szymon i jego mama z wrażenia ledwo byli w stanie cokolwiek powiedzieć, ale oznajmili wolontariuszkom, że na komputerze już się instalują rozmaite programy i gry :)

Szymek, raz jeszcze wirtualnie Cię ściskamy i życzymy Ci wszystkiego najcudowniejszego i wymarzonego! Rozwijaj się, pielęgnuj swoje pasje i marzenia!