Moim marzeniem jest:

rower na czterech kółkach

Iga, 3 lata

Kategoria: dostać

Oddział: Gorzów Wielkopolski

Status marzenia: spełnione

pierwsze spotkanie - poznanie marzenia

2021-01-21

W tak wyjątkowym dniu jakim jest Dzień Babci odbyłyśmy pierwsze spotkanie z Igą. Złapałyśmy ją nie gdzie indziej jak podczas odwiedzin u kochanej babci. Dziewczynka przygotowała piękne laurki. Z pewnością dziadkowie bardzo się ucieszyli z takiego prezentu.
 
Iga to wesoła, rozbrykana 3,5 latka. Wszędzie jej pełno, toteż ciężko było ją zainteresować rozmową z nami-nowymi ciociami, kiedy wszystko w koło było takie ciekawe. Z babcinej szafki wyciągnęła nawet szkatułkę z koralami, bransoletkami i innymi świecidełkami i niczym dama zaczęła je prezentować wszystkim na sobie.
 
Iga od tego roku szkolno-przedszkolnego miała iść do przedszkola. Jednak diagnoza i choroba oraz leczenie z nią związane, a także szalejący na świecie wirus zatrzymały ją w domu i uniemożliwiły rozpoczęcie nowej przygody w życiu. Całkowity zakaz kontaktu z otoczeniem oraz długi pobyt w szpitalu z pewnością dały się we znaki, jednak Iga jest tak wesołą dziewczynką, że pewnie szybko o tym zapomni.
 
Marzycielka w wolnej chwili lubi oglądać Psi Patrol, nie przepada za malowaniem i nad wyraz uwielbia Else i Annę z bajki Kraina Lodu. Nawet jedna z jej lalek Barbie, którą wzięła do babci, ma na imię Anna.
 
Nie dziwi więc fakt, że marzenie Igi jest mocno związane z jej ulubienicami. Otóż dziewczynka marzy o rowerze na czterech kółkach i uwaga nie jakimkolwiek tylko właśnie takim z Elsą i Anną. Ma nawet upatrzony konkretny model, który widziała osobiście w sklepie. Rower ma być nie bylejaki ponieważ koniecznie musi zawierać:
-dzwonek,
-koszyczek z przodu na picie i inne skarby,
-siodełko z tyłu dla lalki.
 
Iga chciałaby zabierać ze sobą na przejażdżki rowerowe laleczki, a przede wszystkim ukochaną Else czy Annę. Do roweru na pewno przydałby się kask i ochraniacze, żeby w razie upadku być bezpiecznym. No i idealny rower to ten na kołach 14.
 
Cudowne, w pełni sprecyzowane marzenie. Nie pozostaje nam nic innego jak brać się do roboty...

spełnienie marzenia

2021-03-06

Po dość długim oczekiwaniu nastąpił w końcu dzień spełnienia marzenia Igi. Kiedy paczki dotarły do rodziców dziewczynki, mieli oni małe wyzwanie - złożyć rower. Nie było to aż tak trudne, tata poradził sobie znakomicie!

Połączyliśmy się z Igą przez komunikator, na monitorze przywitała nas radosna Marzycielka. Rano zdążyła już pójść na plac zabaw. Energia ją rozpierała.
Po krótkiej rozmowie przyszedł najważniejszy moment. Trzeba było opowiedzieć dziewczynce o prezentach, które do niej dotarły.

A było to tak... Pewnego dnia przyszła do wolontariuszki pewna wróżka, która uwielbia rozdawać prezenty. Usłyszała o Idze i o jej marzeniu. Dowiedziała się, że czeka ona już długo na swój własny rowerek, więc postanowiła jej umilić ten czas oczekiwania. I tak do pokoju wszedł tata z paczkami. Marzycielka odwiązywała wstążki i rozrywała papiery.

W pierwszej paczce był zestaw do roweru - kask, rękawiczki, ochraniacze i bidon.

W drugiej zaś dwie lalki, jej ulubione bohaterki - Elsa i Anna. Laleczki obłożone były lizakami. Oczywiście Iga od razu jeden otworzyła.

Zapytana, czy pamięta, jakie było jej marzenie, zawahała się i odpowiedziała, że lizaki.... Ale potem przypomniał jej sie rower i pobiegła do drugiego pokoju, gdzie stał zapakowany pojazd. Po rozerwaniu papieru od razu wsiadła na rowerek, ale zaraz przypomniało jej sie o kasku i całej reszcie dodatków. Chciała być całkowicie bezpieczna podczas pierwszej jazdy.

I tym samym rower został wypróbowany, póki co w domu, ale na pewno niebawem Iga będzie jeździć po okolicy.

Życzymy szerokiej drogi i oby rower długo posłużył - Igo, nigdy nie przestawaj marzyć!

Dziękujemy Anonimowemu Darczyńcy, który bardzo szybko dowiedział sie o marzeniu dziewczynki i postanowił je spełnić.