Cyfrowy artysta

Nadeszła 19. Wtorek wieczór – czas na poznanie naszego nowego Marzyciela. Herbata przygotowana, więc czas start! Rozmowa zaczęta, kamerka włączona. Po drugiej stronie Patryk wita nas pięknym uśmiechem. Na początku przedstawiamy się sobie, a każdy, dla rozluźnienia atmosfery, opowiada parę słów o sobie. Dzięki temu dowiadujemy się, że Patryk ma dużo zainteresowań. Między innymi uwielbia czytać książki. Jednak nie jakiekolwiek, a o tematyce kryminalnej. Takie, które trzymają w napięciu do ostatniej strony i wywołują dreszczyk emocji :). Jego największą pasją jest jednak grafika komputerowa. To z nią chciałby wiązać swoją przyszłość. Sam przyznaje, że chciałby zacząć tworzyć własne projekty. Jak wiadomo, do tego zajęcia potrzebna jest nieograniczona i nietuzinkowa wyobraźnia, a my jesteśmy pewne, że nasz Marzyciel taką posiada!
Nadchodzi moment na przedstawienie wszystkich kategorii marzeń. Po Patryku od razu widać, że wie czego pragnie. Padają magiczne słowa: „Chciałbym dostać laptopa, konkretnie laptopa Asus ROG”. Dzięki niemu nasz Marzyciel będzie mógł szkolić się dalej i doskonalić swoje umiejętności w grafice komputerowej. Marzenie zapisane. Na koniec jeszcze formalności z mamą i przychodzi czas na pożegnanie. Oczywiście nie może zabraknąć także świątecznych życzeń. Po wymianie uśmiechów czas zakończyć rozmowę. Patryku, liczymy, że szybko zobaczymy się z powrotem!

Jeśli chcesz pomóc w spełnieniu tego Marzenia skontaktuj się z: Żaneta Rączkowska, e-mail: zaneta.raczkowska@mammarzenie.org,tel.: 515-642-250

Hej, hej! Ostatnio udało nam się spełnić kolejne marzenie! Marzenie cudownego chłopca...

Jak to było od początku?
Wtorek rano - słyszę, że jakieś auto zatrzymuje się pod domem... To kurier! Szybciutko ubieram kurtkę, aby wyjść i odebrać paczkę, ale w tym czasie rozlega się pukanie do drzwi. Otwieram.
-Przesyłka do Pani - mówi kurier. Odbieram z jego rąk dużą paczkę. Tę chwilę nieuwagi i skupienia wykorzystał mój pies, który wymknął się przez otwarte drzwi. Ale spokojnie... szybko udało mi się zwabić go z powrotem do domu.

Przyszedł czas poinformować mamę Patryka, że zakupiony przez naszych sponsorów laptop, jest już w moich rękach. Wybieram numer i nucę pod nosem melodię, która gra, zamiast standardowego sygnału oczekiwania. Umawiamy się, że jutrzejszego popołudnia będę mogła przekazać Patrykowi jego wymarzonego laptopa. Oczywiście wszystko w wielkiej tajemnicy przed nim!

W środowe popołudnie podjeżdżam pod dom Patryka. Telefonicznie daję znać jego mamie, aby powiedziała naszemu Marzycielowi, że ktoś czego na niego pod blokiem. Ubieram maseczkę, dezynfekuję dłonie i wyciągam paczkę zapakowaną w śliczny, granatowy papier. Staję na chodniku, zastanawiając się czy aby na pewno jestem już pod dobrą klatką. W tym momencie, otwierają się drzwi i wychodzi Patryk wraz z mamą.
Po wymianie uprzejmości, paru ciepłych słowach, wręczam na ręce Patryka paczkę z jego marzeniem.
Niestety przez maseczkę nie mogę zobaczyć jego uśmiechu, ale w oczach widać towarzyszącą mu bezgraniczną radość.

Na koniec robimy jeszcze parę pamiątkowych zdjęć i żegnamy się, a Patryk biegnie do domu żeby rozpakować swój prezent... Ten najbardziej wymarzony.

Serdecznie dziękujemy sponsorom, za bezinteresowną pomoc, dzięki której wspólnie mogliśmy spełnić marzenie Naszego Podopiecznego. To wspaniały gest, o którym nigdy nie zapomnimy!