To spotkanie z naszą nową Marzycielką było dość dużym zaskoczeniem! W piątkowy wieczór, udało nam się połączyć online z 3,5- letnią Madzią. Z wcześniejszych rozmów z mamą dowiedzieliśmy się, że dziewczynka jest trochę nieśmiała i nie wiadomo czy będzie chętna do rozmowy. Okazało się jednak, że Madzia miała świetny humor i wręcz ogrom energii do rozmowy! Od samego początku na jej buzi malował się ogromny uśmiech i udało nam się ją trochę poznać. W spotkaniu towarzyszyła nam oczywiście mama Madzi, ale także jej ulubiona lalka – Oliwia, która ma niesamowite zdolności akrobatyczne. Przez cały czas Madzia pokazywała nam jakich super figur ją nauczyła. Dowiedzieliśmy się, że to właśnie lalki są ulubionymi zabawkami Madzi, a wręcz ma ich tyle, że potrzeba dla nich dużego domku! Oprócz tego Marzycielka uwielbia układać dużo puzzli, to jej ulubione zajęcie, gdy jest w szpitalu. Opowiedziała nam historię o swojej nowej koleżance w pokoju w Przylądku Nadziei, która pomalowała jej paznokcie! Zdradziła nam również, że jej dwie ulubione bajki to „Psi Patrol” oraz „Świnka Peppa”. W czasie rozmowy mogliśmy dostrzec w tle brata Madzi – Wojtka i jej kota – Tygrysa. To jednak nie cały skład – nasza Marzycielka ma jeszcze siostrę i drugiego kota o imieniu Mia. Madzia nie jest jednak jeszcze pewna jakie jest jej największe marzenie, ale mamy nadzieję, że przy kolejnym spotkaniu już się dowiemy!

Dzisiejszego słonecznego poranka pojechałyśmy na spotkanie z 4-letnią Marzycielką Magdą, aby upewnić się co do aktualności jej marzenia. Już wcześniej podczas naszych rozmów online Madzia wyjawiła, że chciałaby białego pieska.

Mimo pięknej pogody rano było dość zimno, więc zostałyśmy zaproszone do domu. Wręczyłyśmy Marzycielce lodołamacza- różowego pluszowego królika z dłuuuugimi szeleszczącymi uszkami. Magda to bardzo urocza i kontaktowa dziewczynka o wielkim uśmiechu. Od razu podbiła nasze serca! W ślicznej różowej spódniczce i diademie wyglądała jak księżniczka!

Madzia zaprezentowała nam swoje ulubione zabawki: piękne puzzle z królewnami z Disneya, domek dla lalek i magiczną kolorowankę. W trakcie zabawy zapytałyśmy ponownie, czy piesek jest wciąż aktualnym marzeniem. Magda potwierdziła, jednak rodzice nie mogą sobie obecnie pozwolić na dodatkowy obowiązek jakim jest wychowanie szczeniaczka. Wytłumaczyliśmy więc Madzi, że jej piesek jeszcze się nie urodził, trzeba trochę poczekać i wymyślić coś innego. Dowiedzieliśmy się, że kolejnym ogromnym pragnieniem Madzi jest duży domek ogrodowy, do którego wchodzi się po schodkach, koniecznie z oknami i z drzwiami oraz ze zjeżdżalnią i huśtawką. Tata jakiś czas temu sam wykonał drewniany domek- ze schodkami i zjeżdżalnią, ale przestał się Madzi podobać od momentu, w którym zobaczyła dom swoich marzeń w Obi- największe wrażenie zrobiły właśnie okienka i drzwi. Magda pokazała nam nawet swój domek w ogrodzie i zaprezentowała jak szybko zjeżdża ze zjeżdżalni i jak gotuje zupę kasztanową.

Mamy nadzieję, że ogromne marzenie Madzi uda nam się spełnić jak najszybciej i zabawa w wyśnionym domku da jej wiele radości.

W sobotę udaliśmy się do naszej Marzycielki, Madzia nie miała pojęcia, że tego dnia jej marzenie zostanie spełnione!  Zapytana, czy wie co będziemy dzisiaj budować w jej ogrodzie - odpowiedziała, że będzie to kurnik. Mina na wiadomość, że będzie to jednak jej wymarzony domek ze zjeżdżalnią była bezcenna - warta każdej minuty i każdego trudu włożonego w realizację tego marzenia.

Radość jaka towarzyszyła Madzi przez cały dzień była ogromna, planowała na jaki kolor pomaluje domek oraz jak zaaranżuje go w środku.

Mimo upału jaki nam towarzyszył, to cała rodzina bardzo pomagała w jego składaniu, za co bardzo dziękujemy.

W ramach podziękowania Wolontariusze otrzymali bereloczki na szczęście oraz przepyszny tort