W listopadowe, niedzielne popołudnie miałyśmy przyjemność poznać Marzyciela Mikołaja oraz jego Mamę, która towarzyszyła nam podczas naszego pierwszego spotkania. Spotkanie było inne, niż te, które przyszło nam organizować przed pandemią, gdyż odbyło się w formie wideorozmowy, co absolutnie nie popsuło nam humorów, a rozmowa toczyła się w równie miłej atmosferze jak podczas spotkań ,na żywo’.

Mikołaj jest 17-latkiem, uczącym się w II klasie Liceum. Zgodnie ze swoimi zainteresowaniami wybrał klasę o profilu matematyczno-informatycznym, a obecnie  ze  względu na chorobę i pandemię, kontynuuje naukę w formie on-line, ale nie myślcie, że w związku z tym daje sobie taryfę ulgową. Mikołaj powiedział nam, że możliwość nauki sam na sam z nauczycielem traktuje jako pewien przywilej i chce jak najlepiej wykorzystać ten czas, by w przyszłości dostać się na wymarzone studia na politechnice. Oprócz nauki, czas Mikołaja wypełnia także programowanie i właśnie  w tym kierunku chciałby dalej się rozwijać.

Znając hobby Mikołaja, nie zdziwiło nas to, jakie ma marzenie- komputer stacjonarny, bo jak dowiedziałyśmy się, tylko takie liczą się w świecie poważnych programistów. Mikołaj mógłby opowiadać godzinami o tym, z jakich podzespołów budowane są takie komputery i jakie mają właściwości. Komputer marzeń Mikołaja, posiada przezroczystą obudowę, tak by było widać ,serce’ tego urządzenia oraz customowy system chłodzenia, z kolorowymi płynami których przepływ można obserwować przez transparentną obudowę. Mikołaj myśli przyszłościowo, ten komputer ma mu posłużyć na kilka kolejnych lat nauki i wymarzonych studiów. W wolnych chwilach i z racji tego, że znaczna część naszego życia obecnie przeniosła się do sieci, a kontakty na żywo muszą być ograniczane, Mikołaj spotyka się on-line ze swoimi kolegami. Spotkania te często kończą się wspólnym graniem przez Internet. Oprócz zainteresowań komputerowych, Mikołaj lubi także aktywność fizyczną. W przeszłości trenował pływanie i siatkówkę, obecnie chętnie biega i jeździ na rowerze.

Jak powiedział kiedyś Wiktor Hugo :,, nic nie tworzy przyszłości tak jak marzenia”, a Mikołaj patrzy w przyszłość pełen nadziei i z dużym apetytem na życie. Wielkimi krokami zbliżają się święta, nasz Mikołaj był w tym roku grzeczny, liczymy więc na to,  że Święty Mikołaj przeczyta ten list i pomoże w spełnieniu marzenia.

Realizacja marzenia Mikołaja miała miejsce po ponad roku od naszego pierwszego spotkania. Mikołaj to młody, bardzo konkretny i zdecydowany człowiek, który miał dokładnie sprecyzowany plan, jak ma wyglądać jego wymarzony komputer. Nie było mowy o stosowaniu zamienników czy podobnych części, cel był jeden i przez rok dążyliśmy do jego realizacji. Sytuacja pandemiczna i braki w sprzęcie IT nie ułatwiały sprawy, na szczęście Mikołaj, jak i sponsor jego marzenia wykazali się wyjątkową cierpliwością. W marcu udało nam się pozyskać wszystkie komponenty do złożenia komputera marzeń, a podzespoły w jakie został wyposażony, pozwolą Mikołajowi cieszyć się tym sprzętem przez wiele lat. Komputer marzeń miał mieć przeznaczenie nie tylko do rozrywki, ale przede wszystkim do pracy, gdyż Mikołaj planuje po zdanej maturze rozpocząć studia na politechnice na wydziale robotyki i konstrukcji maszyn. Trzymamy kciuki by plan się powiódł, a komputer przyczynił się do powstania wielu patentów.