Pierwsze spotkanie  z naszym Marzycielem odbyło się w sobotę 8.11.2020. Jak przed każdym spotkaniem online miałyśmy z Dominiką nie małą tremę. Pełne obaw  o to jak Nasz Marzyciel nas przyjmie w  nietypowym spotkaniu przez kamerkę online.  Okazało się jednak , że nasz strach był całkowicie niepotrzebny. Po drugiej stronie ekranu ujrzałyśmy roześmianego chłopca również ciekawego Nas jak my Jego.

Sebastian przebywa obecnie w szpitalu, towarzyszy mu tata. Dzień spotkania dlatego nie był losowy. Soboty wg Sebastiana i taty to dni spokojniejsze i dużo mniej się dzieje. 

Nasz Marzyciel to niesamowicie radosny chłopiec, mimo szpitalnej codzienności i niewielkiej nieśmiałości uśmiechał się do Nas od ucha do ucha. O dobry humor Sebastiana dbał tata, który od czasu do czasu łaskotał chłopca,a my mogłyśmy śmiać się razem z Nimi. Dowiedziałyśmy się, że Marzyciel uwielbia obcować z przyrodą. Bardzo lubi spacerować z rodzicami oglądać zwierzęta, rośliny i może tak spędzać długie popołudnia, Ostatnimi czasy interesuje się bohaterami bajki Super Zings, a najbardziej lubiany samochodzik to ten w kolorze złota .Tęskni za domem i rodzeństwem zwłaszcza za najmłodszą siostrzyczką.

Rozmowa mijała Nam bardzo przyjemnie, mimo ,że Nasz Marzyciel w trakcie spotkania potrzebował chwili odpoczynku. Udało Nam się zadać Sebastianowi najważniejsze pytanie o jego największe marzenie. Rozmawialiśmy o kategoriach marzeń, o marzeniach innych dzieci i o tym czy ma swoje własne najskrytsze marzenia, Najważniejszym marzeniem Sebastiana jest szybki powrót do zdrowia i do domu. Marzyciel obiecał pomarzyć   o wspaniałych rzeczach, podróżach i innych jakie tylko pojawią się w jego sercu .Na ten moment musi się jeszcze zastanowić nad tym co jest lub może być jego najskrytszym marzeniem.

Sebastian potrzebuje czasu, a więc: 

Kochany Marzycielu marz o największych wspaniałych rzeczach i bujaj w obłokach. Mamy nadzieję, że wkrótce  poznamy  Twoje marzenie i będziemy mogli uczestniczyć w jego szybkim spełnieniu.

Relacja:

Lidia Ch.

Kochani! 

Drugie spotkanie z Sebastianem to był naprawdę fajny dzień. Około 4 lutego otrzymałam wspaniałą wiadomość, że nasz Marzyciel Sebek po długim pobycie w szpitalu będzie miał możliwość wyjścia na kilka dni do domu. Ponieważ chłopiec spędził tam naprawdę wiele, długich tygodni chciał nacieszyć się rodziną, a przede wszystkim młodszym rodzeństwem i wspólną zabawą.

Oprócz tej cudownej nowiny okazało się ,że Sebastian chciałby podzielić się swoim marzeniem, które pojawiło się w jego myślach w ostatnim czasie i zostało już z Nim jak twierdzi na zawsze.

Umówiliśmy się na spotkanie-poznanie marzenia na wtorek 9.02.2021 . Jakże wielkie było moje zdziwienie jak po drugiej stronie ekranu z nieśmiałego Marzyciela ,Sebek stał się szczęśliwym, roześmianym  dzieckiem. O ile przy pierwszym spotkaniu był małomówny, tak przy drugim wtulając się w ramiona taty opowiadał o wymarzonej konsoli Nitendo Switch Red Blue v2 i zestawie gier Mario Br.

Okazało się, że Nasz Marzyciel to wielki fan braci Mario. Chciałby grać na konsoli by móc na chwilę wcielać się w rolę głównych bohaterów. Sebek twierdzi ,że pokonywanie trudności jakie napotykają Bracia Mario są dla niego łatwizną . Konsola umiliłaby od czasu do czasu długie zimowe dni, a wcielanie się w główne role  sprawiają Marzycielowi wiele radości.

Sebastian dziękujemy Ci za Twoje piękne marzenie. Mamy nadzieję ,że uda Nam się je spełnić i będziemy mogli sprawić , aby uśmiech nie znikał z twej twarzy.

Relacja:

 Lidia Ch.

Kochani!

Bardzo się cieszę, że możemy podzielić się tą wspaniałą nowiną. Dzięki zbiórce zorganizowanej na Facebooku z okazji 15-lecia Oddziału Lublin oraz kilku wpłatom indywidualnym na konto Fundacji Mam Marzenie udało nam się przy Waszej pomocy spełnić marzenie Sebastiana.

Nasz kochany marzyciel odkąd tylko wyjawił swoje marzenie z niecierpliwością wypatrywał dnia w którym po raz pierwszy poczuje się jak prawdziwy bohater Mario.

Dzięki Waszym hojnym serduszkom marzenie Sebastiana spełniło się błyskawicznie.Dzień spełnienia przypadł 4.06.2021 . Kilka dni wcześniej wszyscy  świętowaliśmy  Dzień Dziecka. Marzyciel Sebastian także. Mimo wielkich chęci spotkania, spełnienie dla bezpieczeństwa marzyciela musiało odbyć się na odległość. 

Tego dnia Sebastian  nawet przez chwilę nie domyślał się o wielkiej niespodziance. Paczka musiała przejść szereg procedur zanim wpadła w ręce chłopca. Jednak po kilku chwilach spełniło się jego największe marzenie. Cóż to była za radość!  Sebastian  w wolnej chwili wciela się w głównych bohaterów braci Mario, a szpitalne dni upływają coraz szybciej. Z buźki Naszego Marzyciela nie znika uśmiech.:)

W imieniu Sebastiana i całej Fundacji serdecznie dziękujemy za pomoc w spełnieniu pięknego marzenie! :)

Sebciu  dziękujemy za wszystko , za cudowne marzenie, za uśmiechy i radości.

Pamiętaj nigdy nie przestawaj marzyć!

Relacja:

Lidia Ch., Kasia W.