Anastazja marzy o wizycie w oceanarium. Podwodne życie to coś, co ją fascynuje, o czym czyta książki, ogląda zdjęcia. Bardzo chciałaby zobaczyć zwierzęta, nie tylko wielokolorowe rybki, których świat toczy się pod wodą. Tusia od zawsze fascynowała się światem zwierząt, jest wielką fanką Neli Małej Reporterki, której książki piętrzą się na półkach Tusi.

To piękne marzenie, edukujące i rozwijające wrażliwość do świata natury, która w dzisiejszych czasach jest tak ogromnie ważna.

Trzymamy kciuki za szybkie spełnienie tego marzenia! :)

Spełnienie marzenia Anastazji było długo wyczekiawne. Kwietniowy weekend był już zaplanowany od dawna, więc wszyscy odliczali do wyjazdu. Tusia, bo tak na naszą Marzycielkę mówią najbliżsi, marzyła o zobaczeniu oceanarium, gdyż jest zafascynowana podwodnym światem i wszystkim co się z tym wiąże.

Ryby w przeróżnych kolorach, rekiny, płaszczki, żółwie wodne, to wszystko mogliśmy zobaczyć dzięki uprzejmości wrocławskiego ZOO, a także wiele innych zwierząt, nie tylko tych żyjących pod wodą. Atrakcji było tak wiele, że długie godziny zwiedzaliśmy obszar całego ogrodu odwiedzając m.in. pingiwiny, słonie, małpy, żyrafy czy przyglądając się karmieniu fok.

Sami zobaczcie na wyraz twarzy Tusi – chyba nikt nie ma wątpliwości, że jej marzenie się spełniło :)
Pomoc w realizacji marzenia otrzymaliśmy również od Hotelu HP Park Plaza we Wrocławiu, dzięki którym po dniu pełnym wrażeń mogliśmy odpoczać i wygodnie się wyspać, aby następnego dnia po pysznym śniadaniu wyruszyć w poszukiwaniu wrocławskich krasnali przed powrotem do domu.

Bardzo dziękujemy każdej osobie, która przyczyniła się do tego, aby weekend we Wrocławiu był tak bardzo wyjątkowy, między innymi Klaudii i Przemkowi, którzy podczas swojego ślubu zebrali środki w ramach akcji Zamień Kwiaty na Marzenia i tym samym pomogli spełnienić marzenie Tusi.

W marzeniach tkwi wielka siła :)