Niedzielne, spokojne popołudnie postanowiliśmy spędzić na spotkaniu online z naszym nowym Marzycielem Sebastianem. Mimo tego, że nie mogliśmy się poznać w rzeczywistym świecie to Sebastian od razu urzekł nas swoim szczerym uśmiechem :) Rozmawialiśmy o zainteresowaniach, pasjach i marzeniach Chłopca. Dowiedziałyśmy się, że Sebastian jest obecnie w ósmej klasie i ma już plany co do szkoły średniej – chciałby pójść do szkoły mundurowej, ponieważ jego pasją są militaria, więc swoją przyszłość wiąże właśnie z wojskiem. Od tematu pasji już tylko krok od rozmowy o marzeniach. Sebastian zdradził nam, że jego największym marzeniem jest komputer stacjonarny gamingowy. W obecnym czasie kiedy każdy spędza wiele czasu we własnym domu, taki sprzęt będzie oknem na świat dla naszego Marzyciela. Bez dwóch zdań przyda się zarówno do nauki, relaksu jak i rozmów z przyjaciółmi. Z pewnością wśród gier na długie jesienne i zimowe popołudnia nie zabraknie takich o militarnej tematyce :).

Relacja:

Katarzyna W.

W końcu nadszedł długo wyczekiwany dzień! Spełniło się marzenie Sebastiana o gamingowym komputerze stacjonarnym! Dzień zyskał tym bardziej na wyjątkowości, ponieważ dosłownie kilka dni wcześniej były 15 urodziny naszego Marzyciela, a Fundacja Mam Marzenie również świętuje swój jubileusz – 18 lat. ☺

   Umówiliśmy się na spotkanie w niedzielne popołudnie, które tym razem na pewno nie było spokojne ☺ - towarzyszyła mu cała gama pozytywnych emocji. Rozpoczęła się zdziwieniem wielkością i ilością paczek, które z pomocą mamy Sebastiana wniosłyśmy do mieszkania chłopaka. Następne było podekscytowanie, które tylko rosło w miarę rozpakowywanych pakunków. Na początek Sebastian wziął się za największe i najcięższe pudełko, jak łatwo można się domyślić był w nim komputer. W kolejnych paczkach znajdowały się akcesoria, między innymi podświetlana klawiatura, myszka, która idealnie leży w ręce naszego Marzyciela, duży monitor, specjalnie dopasowany graficznie do najnowszych tytułów gier. Ogromną radość sprawiło również rozpakowanie kontrolera do gier lotniczych, który pomoże Sebastianowi rozwijać jego militarne pasje i poczuć się jak pilot np. wojskowego myśliwca. Emocje sięgały zenitu, uśmiech nie schodził z ust Sebastiana, nie dowierzał, że właśnie stał się właścicielem zestawu dla gracza. Po rozpakowaniu wszystkiego Marzyciel zabrał się do podłączania i ustawiania nowego sprzętu w pokoju. Bardzo szybko rozprawił się z dużą ilością kabelków, włączaniem komputera i początkową instalacją. Aż miło było patrzeć na młodego, zdolnego, szczęśliwego chłopaka. Kiedy okazało się, że wszystko działa bez zarzutu wręczyłyśmy dyplom Marzyciela i postanowiłyśmy zostawić już chłopaka sam na sam z jego nowym zestawem gracza, aby mógł w pełni cieszyć się ze spełnienia swojego marzenia.

      Dziękujemy wszystkim, którzy oddali swój 1 % podatku na rzecz Fundacji Mam Marzenie. To dzięki Wam spełniło się największe marzenie Sebastiana i wielu innych wspaniałych Dzieci. Dziękujemy! :)

     Kochany Sebastianie bardzo dziękujemy Ci za tak piękne marzenie, że mogłyśmy być obok Ciebie w trakcie jego spełnienia. Pamiętaj – nigdy nie przestawaj marzyć! ☺

Relacja:

Kasia W.