Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie - poznanie marzenia
2020-09-20
W jeden z ostatnich ciepłych, wakacyjnych weekendów tego lata spotkałyśmy się z Marzycielem Danielem i jego Rodziną. Szczęście nam sprzyjało, gdyż pomimo koronawirusowej zawieruchy, udało nam się spotkać osobiście i spędzić wspólnie niedzielne przedpołudnie.
Musimy przyznać, że Daniel jest bardzo śmiałym i kontaktowym dzieckiem. Nie musiałyśmy przełamywać pierwszych lodów, gdyż one przełamywały się same. Daniel był chętny, by poopowiadać nam, jak wygląda jego życie obecnie, czym się interesuje, jak spędza wolny czas. Chłopiec obecnie jest uczniem szkoły podstawowej, a od czasu choroby uczy się w domu w trybie indywidualnym, ale nie myślcie, że w związku z tym daje sobie taryfę ulgową. Pokazał nam swój pokój, przygotowany nie tylko do zabawy, ale także do nauki. W widocznym miejscu wisi plan lekcji, Daniel dobrze wie, w jakim dniu, jaki przedmiot realizuje. Rodzice na jednej ze ścian namalowali tablicę, więc Daniel może poczuć się jak w szkole.
Poza nauką Daniel ma wiele zainteresowań. Uwielbia samochody i wie o nich wszystko. Jego ulubione modele to fiat 126p, jak stwierdził, zwany „kaszlakiem” oraz te szybkie, porsche, ale wybaczcie, modeli sobie nie przypomnimy. Kolekcja modeli, jakie posiada, jest imponująca! Wszystkie zadbane i idealnie uporządkowane na półce, a wiedzą na ich temat Daniel zawstydziłby niejednego, dorosłego czytelnika Auto Świat;) Drugą z pasji Daniela jest zbieranie minerałów. Ma w swojej kolekcji takie zamówione przez Internet, ale też znalezione w ogrodzie. Ich skomplikowane nazwy nie są mu obce: jadeit, tygrysie oko, turkus, kamień księżycowy, opal... Daniel bardzo chciał, byśmy po naszym spotkaniu rozróżniały choć kilka z nich.
Wiecie już trochę o zainteresowaniach Daniela, ale jest jeszcze coś, co musimy o Danielu koniecznie napisać. Kiedy przyszło do wyjawienia i narysowania marzenia, a marzeniem tym okazał się samochód na akumulator, najważniejszym dla Daniela nie był model czy kolor, ale to, by samochód pomieścił dwie osoby, bo chce tym autem wozić swoją młodszą siostrę. W rodzinie siła!
Czas spędzony z Danielem i jego bliskimi minął nam błyskawicznie, misja zakończyła się sukcesem, gdyż poznałyśmy kolejne marzenie do spełnienia! Nie możemy się doczekać, by je zrealizować:)
spełnienie marzenia
2020-10-20
W końcu nadszedł TEN dzień, na który wszyscy na czele z Danielem czekaliśmy! Chłopiec wymarzył sobie samochód na akumulator, w którym mogą siedzieć dwie osoby – jego siostra i on.
Spełnienie marzenia Daniela, które miałyśmy przyjemność współorganizować 13 października, było niezwykłe pod wieloma względami. Po pierwsze, marzenie zostało spełnione w ekspresowym tempie, tym razem to nie Marzyciel czekał na swojego Sponsora, ale to Sponsor od dawna zgłaszał swoją gotowość do pomocy naszym podopiecznym, zwłaszcza takim, którzy są miłośnikami motoryzacji.
Po drugie, w spełnienie marzenia zaangażowana była ponadprzeciętna ilość osób, bez których nie byłoby możliwe zorganizowanie tak niesamowitej niespodzianki.
Po trzecie, przez cały dzień towarzyszyła nam ekipa filmowa z Discovery Channel, dzięki której Daniel będzie miał wspaniałą pamiątkę i będzie mógł wkrótce zobaczyć siebie na małym ekranie.
Ten wyjątkowy dla Daniela dzień rozpoczęliśmy w City Parku, w garażu naszego sponsora Josepha, znanego jako The Collection. Joseph pokazał Danielowi swoją kolekcję luksusowych, wyścigowych samochodów. Daniel mógł do każdego auta wsiąść, zrobić sobie zdjęcie w jego wnętrzu, wypytać o szczegóły techniczne, a także opowiedzieć Josephowi o tym, co sam wie o jego samochodach. Mieliśmy czas na to, by chłopiec nacieszył się otaczającymi go super autami, po czym przeszliśmy do realizacji drugiej części przygotowanej niespodzianki.
Dwa z samochodów zostały przewiezione na Tor Poznań, gdzie Daniel mógł zasmakować prędkości i prawdziwej rajdowej jazdy. Joseph podarował nam trochę czasu, wykonując z Danielem dwa okrążenia, byśmy mogli przygotować ostatnią, główną niespodziankę. Ukryliśmy za zaparkowanym Porsche Josepha małe czerwone porsche na akumulator przyozdobione zieloną fundacyjną kokardą.
Kiedy chłopaki wróciły z przejażdżki, Joseph wsiadł do zaparkowanego samochodu i odjechał, odsłaniając przed Danielem jego długo wyczekiwane marzenie. Daniel był oczarowany, zszokowany, nie dowierzał, że samochód należy do niego. Na pierwszą testową przejażdżkę nasz Marzyciel zabrał swojego Sponsora. Uczucie szczęścia, które biło od Daniela udzieliło się nam wszystkim.
Na pożegnanie, Joseph i Fundacja, dostali od Daniela piękne kolaże, my wolontariuszki kwiaty. Ciężko było się rozstać! Dobrze,że wiosną, przy emisji odcinka, będziemy mogli powrócić wspomnieniami do tego wyjątkowego dnia. To była realizacja marzenia z prawdziwą pompą!
Bardzo dziękujemy naszym sponsorom – The.collection, Szkole Podstawowej im. L. Masiakowskiego w Białęzynie oraz Szkole Podstawowej Towarzystwa Salezjańskiego im. Dominika Savio w Koninie za umożliwienie spełnienia marzenia Daniela!