Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie - poznanie marzenia
2020-09-19
Na nasze pierwsze spotkanie z marzycielką Victorią nie musieliśmy zbyt długo czekać. Wszystkie formalności udało się dość szybko i sprawnie załatwić , dzięki czemu mogło dojść do naszego spotkania, które odbyło się w jedną z wrześniowych sobót. W trosce o bezpieczeństwo i zdrowie naszej marzycielki , wszystkie o jednym czasie , spotkałyśmy się on-line… niby osobno a jednak razem.
Gdy już udało nam się połączyć na wizji, naszym oczom ukazała się twarz marzycielki Viktorii. I chociaż, początek nie był łatwy, to w miarę upływu czasu z nieśmiałej istotki nasza bohaterka przeobraziła się w wulkan energii. Sprawiła to niewątpliwe dość miła i ciepła atmosfera w czasie rozmowy. Dzięki temu Viktoria mogła się poczuć swobodnie i komfortowo w naszym towarzystwie.
W trakcie rozmowy udało nam się dowiedzieć, że nasza nastolatka to osoba o wielu talentach i pasjach. Niektóre z nich miałyśmy okazje podziwiać na wizji. Okazało się bowiem , że w wolnych chwilach Viktoria z puzzli 3D tworzy budowle w tym wymiarze. Niewątpliwie jest to pasja, która łączy ją ze starszą siostrą, z wykształcenia i zawodu architektem. Ale to nie wszystko - otóż nasza marzycielka uwielbia jeździć konno na zwierzęciu o intrygującym imieniu Decyma. . Uprawia ten sport od dziecka. Nie ukrywała , że ze względu na stan zdrowia musiała ograniczyć swoja pasję i że nie może się już doczekać się, kiedy wznowi jazdy. Jeśli myślicie, że to już koniec to nic z tego. Viktoria ma w zanadrzu jeszcze jedna pasję – mowa tu o muzyce. Dziewczynka gra na kilku instrumentach: flecie, gitarze oraz pianinie. Zdradziła nam również , że jest fanką Wiki Gabor.
Pełna energii Victoria rozgrzała nasze serca. Dzieląc się z nami swoimi pasjami coraz bardziej przekonywała nas, jaką wspaniałą osobą jest. Kiedy nie uczy się swojego ulubionego przedmiotu, którym jest matematyka, kocha grać w piłkę nożną. Naszej marzycielce nie brakuje pomysłów na wolny czas.
Podczas rozmowy nadszedł wyczekiwany moment, w którym Viki ujawniła nam swoje marzenie. Nasza Marzycielka marzy o nowiutkim IPhone XI . Po ciągłym korzystaniu z przekazanego przez mamę telefonu i zmierzeniu się z problemami technicznymi, chciałaby móc cieszyć się swobodą i wygodą posiadania własnego wymarzonego IPhone w kolorze złotym, na którym mogłaby oglądać swoje ulubione seriale, do których należy m.in.: „Wiktoria znaczy zwycięstwo”. Zbieg okoliczności jeśli chodzi o wybór serialu? Raczej nie sądzę .
Czas spędzony z Victorią minął w mgnieniu oka i w radosnej atmosferze. Nadszedł nieubłagalnie czas pożegnania. Najważniejsze jednak jest to, że cel naszego spotkania został osiągnięty i że możemy powiedzieć: Mamy to!!!! Mamy marzenie do spełnienia!!!
spełnienie marzenia
2021-01-10
Spełnienie marzenia...dzień wyjątkowy, zarówno dla wolontariuszy jak i samego Marzyciela. W przypadku Victorii, był on tak samo zaskakujący jak sama Marzycielka. W wyniku “drobnej pomyłki” nasza bohaterka otworzyła paczkę zawierającą jej wymarzony, złoty iPhone 11 przed planowanym spotkaniem. Ale nic straconego! Dzięki mamie oraz jej przytomności umysłu udało się uchwycić reakcję naszej nastolatki na niespodziankę. Podczas naszego spotkania miałyśmy okazję zobaczyć tą radość na własne oczy. Uśmiech nie znikał z twarzy naszej Victorii, kiedy z przejęciem i podnieceniem opowiadała nam o wszystkich rzeczach, które zamierza zrobić wykorzystując do tego swój nowiutki telefon. Zafascynowana marzycielka opowiadała nam o możliwościach tego urządzenia , o jego funkcjonalności. Z przejęciem planowała seriale, jakie będzie mogła oglądać; sesje zdjęciowe, jakie wykona w przyszłości… lista rzeczy do zrobienia nie miała końca. Dzięki nowemu telefonowi Victoria będzie mogła prowadzić rozmowy z przyjaciółkami w nieskończoność. Opowieściom i planom nie było końca i tak jak poprzednio, nim się zorientowałyśmy, nadszedł czas pożegnania. Życzyłyśmy Victorii dużo zdrowia, spełnienia kolejnych marzeń i wielu niezapomnianych chwil, które z pewnością Victoria będzie mogła zarejestrować swoim nowym nabytkiem.
Cieszymy się, że wraz z ekipą wolontariuszy mogliśmy być świadkami euforii, jakie wywołało spełnienie marzenia.
Dziękujemy Victorio, że masz odwagę marzyć. Mamy nadzieje, że dzięki nam i naszej fundacji pokazaliśmy Tobie, że marzenia się spełniają i że warto marzyć.