Pewnego, wrześniowego popołudnia miało miejsce niezwykłe spotkanie z nietuzinkową osobą. Naszym Marzycielem jest Filip – mały-wielki człowiek z głową pełną pomysłów, milionem pasji oraz wiedzą, którą mógłby się poszczycić niejeden tęgi umysł!

Nasz nowy podopieczny wraz z rodzicami ugościli nas w swoim domu zapewniając nam bardzo miłe popołudnie przy rozmowie i grach planszowych. Marzyciel opowiedział nam o swoich zainteresowaniach, a tego było cała masa. Filipek to prawdziwy wulkan energii, uwielbia spędzać czas na świeżym powietrzu, czytać, zdobywać wiedzę na temat kosmosu, grać w gry planszowe (swoją drogą jest mistrzem gry Milionerzy!), opowiadał o rysiach i lwach morskich, dowiedziałyśmy się także, że właśnie zaczął swoja przygodę z grą na gitarze.

Jak łatwo się domyśleć wybór jednego marzenia nie był prosty, głowa naszego Marzyciela była pełna marzeń oraz najbardziej niezwykłych pomysłów, jednak z małą pomocą kolorowych karteczek z kategoriami udało się podjąć ostateczną decyzję.

Wybór padł na… Wynalazcę patrzącego w gwiazdy. Marzenie jak przystało na taką osobistość – unikatowe! Filipek marzy o połączeniu pasji tworzenia, odkrywania nowych rzeczy, poznawania technicznych nowinek wraz z oglądaniem gwiazd. Kto wie może w przyszłości odkryje swoją planetę?

Piątkowe popołudnie spędziłyśmy w miłym towarzystwie Filipa i Jego Taty. Spotkanie odbyło się w formie online.

Celem naszego spotkania było poznanie nowego marzenia Filipka. W relacji z pierwszego spotkania opisaliśmy, że Filip to mały- wielki człowiek z głową pełną pomysłów, milionem pasji oraz wiedzą. Jakiś czas temu Filip chciał być wynalazcą i patrzeć w gwiazdy.
Nasz Marzyciel nie jest osobą, która stoi w miejscu, Filip cały czas próbuje nowych rzeczy, stawia sobie cele i wyzwania.
We wrześniu pierwszy raz poszedł na tor kartingowy i jak się okazało obudził w sobie następną pasję, której oddał się w 100%. Poczuł, że to jest coś w czym chce się dalej rozwijać i daje Mu dużo radości i satysfakcji. Filip swoją przygodę z gokartami zaczął stosunkowo niedawno a już posiada ogromną wiedzę na ten temat, ma za sobą już pierwsze zawody i co najważniejsze – puchar i medale. O treningach i zwodach opowiadał
z wielkim zaangażowaniem. Pokazał nam swój strój oraz kask – a nawet się przebrał, żeby  pokazać nam jak profesjonalnie wygląda.
I właśnie w tym momencie poznałyśmy nowe marzenie Filipka. Marzyciel chciałby rozwijać swoją pasję związaną z gokartami i w związku z tym marzy, żeby znalazł się sponsor, który zasponsoruje Mu lekcje w szkółce gokartowej i opłaci uczestnictwa w zawodach. Mocno trzymamy kciuki za Filipa i jego pasję! 

„Marzenia się spełniają, tylko czasami trzeba im troszkę pomóc” – to słowa naszego marzyciela, 9-cio letniego Filipa z Rzeszowa.

28 października doszło do realizacji marzenia Filipa Fiedora, które dawało mu siłę do walki z białaczką przez długi czas. Jeszcze dwa lata temu, Filip nie mógł utrzymać w rękach pada, żeby kierować samochodem w F1 czy Forza Horizon, ale marzył, że będzie kierowcą wyścigowym.

Filip poznał Pana  Bartosza Ostałowskiego, który prowadzi samochód i jest światowym mistrzem driftu nie mając obydwóch rąk. Po tym spotkaniu Filip naprawdę uwierzył w swoje marzenie i to ono dawało Filipowi siłę, upór i wytrwałość, pozwalało lepiej znieść pobyt w szpitalu, toczenia krwi, wizyty na sali operacyjnej czy pobrania krwi liczone w setkach. Stanowiło źródło motywacji podczas setek godzin ciężkiej rehabilitacji aby utrzymać sprawność ruchową. Jego upór i niezwykła siła dodawały rodzicom otuchy, cieszyli się, widząc jak bardzo Filip chce być zdrowy. 

W ramach spełnienia marzenia, Filip ma opłacone indywidualne lekcje w szkółce gokartowej oraz starty w zawodach.

Dzień spełnienia marzenia był dla Filipa wyjątkowym i bardzo radosnym dniem. Na miejscu spełnienia było wszystko to, co Filip uwielbia- były ulubione gokarty, tor do dyspozycji, koledzy, pyszny tort, strzelający szampan i telewizja „Tak jak w Formule 1” jak to podsumował nasz Marzyciel. Filip i jego rodzice byli bardzo szczęśliwi.

Dziękujemy uczestnikom Kolacji Marzeń oraz akcji Zamień Kwiaty na Marzenia, to dzięki ich hojności udało się spełnić to wyjątkowe marzenie!

Podziękowania również dla Reskart Racing za udostępnienie toru na to magiczne wydarzenie, „W kolorze indygo fotografia” za zatrzymanie tak wielu uśmiechów na zdjęciach oraz TVP3 Rzeszów, za to, że tak pięknie wspierają naszych Marzycieli i Wolontariuszy!

Filip, cieszymy się, że mogliśmy świętować ten dzień razem z Tobą! Mocno trzymamy kciuki za rozwój twojej pasji i kibicujemy podczas startów!