Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie - poznanie marzenia
2020-09-28
Relacja wkrótce.
Jeśli chcesz pomóc w spełnieniu tego Marzenia skontaktuj się z:
Pamela Struś,
e-mail: pamela.strus@mammarzenie.org
tel.: +48 515 199 626
spotkanie - zmiana marzenia
2020-10-05
Chciałabym przedstawić Państwu Jasia. Jaś to nasz nowy Marzyciel, z którym spotkaliśmy się online. Niestety wybraliśmy tę drogę nie tylko ze względów bezpieczeństwa. Jaś przebywał od bardzo długiego czasu w szpitalu i nie mieliśmy możliwości się spotkać na żywo. Dzisiejsze czasy uczą nas nie tylko cierpliwości, ale i… Marvela! Ale zacznijmy od początku.
Nasze spotkanie odbyło się na Messengerze. Wieczorową porą zadzwoniliśmy do Jasia z małą niespodzianką. Przedstawiłyśmy się i powiedziałyśmy, że spełniamy marzenia. Okazało się, że Jaś nie wie o czym marzy! Ale jak to? Każde dziecko marzy! Zapytaliśmy się oczywiście, czym się Jaś interesuje. I wiecie co się okazało? Jaś uwielbia Marvela, tak jak i my! Oczywiście nie jesteśmy specjalistami, ale dowiedziałam się, że muszę koniecznie sobie przypomnieć filmy z sagi Avengers! Jaś znał je wszystkie na pamięć i razem z Magdą rozmawiali o takich szczegółach, że chapeau bas! I jak zapytałyśmy ponownie o czym Jasiu marzy? Wiecie co usłyszałyśmy? Chciałby dostać atrybut z kolekcji Avengers - złotą rękawicę nieskończoności, z klejnotami, a jakżeby inaczej! Ale tylko tę rękawicę – zapytałyśmy. Otóż nie! Chciałby również otrzymać storm breaker - broń Thora, strój Iron Mana, tarcza Kapitana Ameryki, łuk Agenta Bartona! I myślicie, że tutaj koniec naszego rozpoznania? Nic bardziej mylnego!
Kiedy już zakończyłyśmy rozmowę, dostałyśmy od mamy telefon, że jednak marzenie będzie inne. Wzbudzamy wyobraźnię u dzieci! Pokazujemy, że warto marzyć! Po przemyśleniu na kolejnym spotkaniu nasz Marzyciel zdecydował się na Nintendo Switch w zestawie. Takie specjalnie, które już wcześniej sobie wypatrzył, ale nie pomyślał, że mógłby o taki zestaw poprosić.
Spełnijmy marzenie Jasia i dajmy mu więcej wiary i nadziei, że warto marzyć!
Jeśli chcesz pomóc w spełnieniu tego Marzenia skontaktuj się z:
Pamelą Struś
tel: 508-144-784
e-mail: pamela.strus@mammarzenie.org
lub wpłać dowolną kwotę na konto główne Fundacji
ING 26 1050 1445 1000 0022 7647 0461
tytuł: "Jaś, Szczecin - Nintendo Switch"
spełnienie marzenia
2020-11-24
Moi Drodzy, dzisiaj, 15 stycznia 2021 roku, kiedy piszę tę relację upłynęło już trochę czasu od spełnienia marzenia Jasia. Chciałabym przekazać Wam jak wyglądało to spełnienie– lecz muszę ostrzec, ta relacja nie będzie zwykłą relacją.
Jasia poznałyśmy 28 września 2020 roku. Rozpoznanie marzenia to ponad 30 minutowe spotkanie na Messengerze. Niestety takie mamy czasy, kiedy dla bezpieczeństwa naszych Marzycieli spotykamy się jedynie online. Jaś z wielką energią i podekscytowaniem opowiadał nam o swoich zainteresowaniach, o złotej rękawicy, tarczy kapitana Ameryki, było tego całe mnóstwo. Bił od niego wielki optymizm, siła, chęć do walki, była w nim moc. Kilka dni później, trochę po kryjomu i ukradkiem (bo obowiązuje zakaz odwiedzin), pomachaliśmy sobie stojąc po dwóch stronach drzwi oddziału. Wtedy poznałam Jasia osobiście. Jaś po głębokim zastanowieniu się – zmienił marzenie. Wymarzył sobie Nintendo Switch. Pamiętam, że pomyślałam sobie, że chciałabym mieć takiego powera w życiu jakiego ma jak Jaś.
W dzisiejszych czasach niestety jest nam bardzo trudno o sponsorów i darczyńców, więc gdy zobaczyłam wiadomość SMS od Pani Marty z Agencji Aktorskiej Bumerang – skakałam z radości i to dosłownie. Kochani… marzenia mają moc i widzimy na co dzień, ile dają naszym dzieciom radości. Bez Was nie moglibyśmy naszym fundacyjnym dzieciom dawać siły do walki z chorobą. Na szczęście – pojawiła się Pani Marta, która zakupiła dla Jasia konsolę i grę.
Kiedy już prezenty dla Jasia dotarły, zapakowałam je i wraz z drugą wolontariuszką zaniosłyśmy pod drzwi oddziału hematologii dziecięcej. Był to 24 listopada. Dzień, który zapamiętam na długo. Oczywiście wszystko odbyło się zgodnie z wytycznymi zarządu Fundacji – bezkontaktowo, Mama Jasia odebrała dla niego prezent. Jasiu wówczas spał, więc prezenty otworzyć miał nazajutrz. Wieczorem niespodziewanie dostaliśmy od mamy Jasia mnóstwo filmików, zdjęć, podziękowań – bo gdy usłyszał słowo „marzenie” i „Nintendo” – obudził się i sen poszedł w niepamięć. To cudowne uczucie kiedy widzimy, że Marzyciel cieszy się z marzenia. Dla nas to może tylko Nintendo, a dla Marzyciela – coś wyjątkowego.
Mogłabym zakończyć relację ze spełnienia marzenia – niestety życie miało inne plany. Następnego dnia Jaś trafił na oddział intensywnej opieki medycznej, a 27 grudnia założył skrzydła i odszedł do grona aniołków. Taka jest nasza fundacyjna rzeczywistość, kiedy widzimy, że choroba mimo wszystko "wygrywa". Mimo że Marzyciele robią wszystko, co w ich mocy, aby przezwyciężyć chorobę – przegrywają walkę o życie. Wspomnijcie proszę kiedyś o Wielkim Marzycielu - Jasiu.
Trzymajcie się dzielnie Kochani. Spełniajcie swoje marzenia i pomóżcie nam spełniać marzenia naszych podopiecznych. Czasami nawet taka drobna rzecz jak marzenie pomoże zapomnieć o chorobie, choć na chwilę.
Drodzy Rodzice, serce nam pęka… Bardzo dziękujemy Wam za wiarę w marzenia. Jasiu był niesamowitym chłopcem i nigdy Go nie zapomnimy.