Dzisiejsza rzeczywistość nie ułatwia nam utrzymywania zwyczajnych, normalnych relacji międzyludzkich. Ale to nie oznacza, że zmiana standardów i wyjście poza 'strefę komfortu' powstrzyma nas przed spotkaniem z naszymi Marzycielami :) Razem z wolontariuszką Pauliną bardzo stresowałyśmy się dzisiejszą "wizytą" u Marzycielki. Dla nas obu był to debiut - dla mnie pierwsze wirtualne spotkanie z Marzycielem, dla Pauliny pierwsze spotkanie w ogóle! Ale kiedy zobaczyłyśmy na ekranie Różę i jej mamę, stres przerodził się w pozytywne emocje i pierwsze lody zostały przełamane :) Nasza śliczna Marzycielka na początku sprawiała wrażenie zawstydzonej, ale obecność mamy przy boku ośmieliła ją i po chwili nawiązałyśmy przemiłą rozmowę. Róża przyznała się, że bardzo lubi konie, ale nie one są jej największym marzeniem. Zdradziła nam, że najbardziej chciałaby wyjechać do Disneylandu i zobaczyć swojego ulubionego bohatera - Myszkę Miki. Wie, że tak szybko nie uda się tego spełnić, ale poczeka. Jeżeli nie udałoby się spełnić takiego marzenia, to ucieszyłaby się też bardzo z wyjazdu do Włoch. Dlaczego akurat tam? Róża jest wielbicielką włoskiej kuchni i chciałaby spróbować prawdziwej, oryginalnej pizzy lub makaronu, który uwielbia pod każdą postacią. Nasza Marzycielka jest przecudowną i silną dziewczynką, która ma w sobie mnóstwo pozytywnej energii - pomóżmy jej podzielić się nią z całym światem, a przynajmniej niech osobiście przekaże ją do Francji podczas spełniania swojego marzenia.

Jeśli chcesz dołączyć do grona naszych darczyńców skontaktuj się z:
Katarzyną Płoszaj, e-mail: opole@mammarzenie.org,
tel. 509 150 133
Nr konta PLN w banku ING: 26 1050 1445 1000 0022 7647 0461 Fundacja Mam Marzenie, ul. Św. Krzyża 7, 31-028 Kraków Tytułem: Róża, Disneyland, oddział Opole

Z marzeniami bywa i tak, że nie od razu można je odkryć za pierwszym a nawet za drugim razem. Czasami potrzeba więcej czasu i spotkań, żeby zdecydować, które z nich jest najskrytsze naszemu sercu. Naszą wspaniałą Marzycielkę Różę poznaliśmy już jakiś czas temu, jednak ze względu na podstępną chorobę i trudności zdrowotne, dziewczynka potrzebowała zdecydowanie więcej czasu na przemyślenie swojego priorytetowego marzenia. Nastąpił długo wyczekiwany przez nas dzień i razem z Kamilem, który debiutował w roli wolontariusza, wyruszyliśmy na ponowne spotkanie z naszą Marzycielką. Róża podzieliła się z nami swoimi pragnieniami, i już wiemy, że jej największym marzeniem jest polecieć na wyspy greckie i spędzić tam wspaniały czas. Nie może doczekać się już tych słonecznych widoków, magicznych zachodów słońca i kojącego szumu morza. Droga Różo, dziękujemy, że mogliśmy poznać Twoje marzenie. Obiecujemy, że zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby spełnić Twoje marzenie! Mamy nadzieję, że już niebawem będziesz mogła zbierać muszelki i podziwiać zapierające dech w piersiach krajobrazy, przeżywając niesamowitą przygodę podczas swojego wymarzonego wypoczynku na jednej z wielu greckich wysp.

W piękny, słoneczny, majowy dzień udało mi się skontaktować z Marzycielką Różą i jej mamą w formie rozmowy online. Znałam już Marzycielkę z opowiadań innych wolontariuszy, którzy mieli okazję się z nią spotkać, ale było to moje pierwsze spotkanie z nią osobiście, więc chwilę poświęciłyśmy na rozmowę odnośnie dziewczynki, jej zainteresowań, ulubionych czynności i zabaw. Opowiedziała mi trochę o sobie, bym lepiej mogła ją poznać. W nawiązaniu do poprzednich spotkań - poruszyłyśmy temat marzenia. Za Różą tygodnie pobytów w szpitalach, na leczeniu. Od pierwszego spotkania wiele się zmieniło, jeśli chodzi o marzenia dziewczynki. Po krótkiej rozmowie Róża stwierdziła, że chce zmienić marzenie i bardzo chciałaby dostać zestaw LEGO Friends Międzynarodowa szkoła w Heartlake. Lubi układać lego, a ten zestaw dodatkowo zawiera kilka postaci, którymi Roża będzie mogła się bawić.

Różo- bądź zawsze radosna i nigdy nie przestawiaj marzyć!

„Kiedy śmieje się dziecko – śmieje się cały świat.” W środę 09.08.2023 roku nadszedł czas by spełnić marzenie Róży. Wszystkie prezenty były już zapakowane, dyplom wydrukowany- czekał by znaleźć się w rękach Marzycielki. My też czekałyśmy z niecierpliwością by spotkać się z dziewczynką, wspólnie odpakować wymarzone przez nią prezenty. Całe spotkanie było zaaranżowane przy kontakcie z mamą. Droga do Kluczborka minęła bezproblemowo, na czas drogi wyszło piękne słońce, które wprawiło nas w dobry nastrój. Tego dnia wszystko nam sprzyjało. Z podekscytowaniem kierowałyśmy się do mieszkania Marzycielki niosąc paczki. Po znalezieniu bloku, szybko dotarłyśmy do drzwi, stanęłyśmy w korytarzu – w drzwiach stała mama z Różą. Marzycielka przywitała się z nami serdecznie, od początku miała na twarzy szeroki uśmiech. Dziewczynka z zaskoczeniem obserwowała pudełka prezentowe, które dostała. Chwile porozmawiałyśmy z Różą i jej mamą i przeszłyśmy do odpakowania prezentów. Róża dostała 3 zestawy lego, każdy był zapakowany osobno, więc ciekawość z każdym odpakowanym prezentem rosła. Każdy zestaw spodobał się Róży, jednak ostatni odpakowany prezent był tym właściwym, tym wymarzonym. Marzycielka zaczęła już planować, w jakiej kolejności będzie układać otrzymane zestawy. Po dokładnym obejrzeniu wszystkich zestawów wzięłyśmy się za układanie poszczególnych elementów. Dodatkowo do zestawów prezentowych Róża otrzymała też paczkę z ulubionymi słodyczami oraz kredki i kolorowanki, był to dla niej miły dodatek. Radość dziewczynki nastroiła nas jeszcze większą, pozytywną energią, na pewno to spotkanie zapadnie w naszej pamięci.

Z tego miejsca chcemy podziękować Pani Bożenie, która sprezentowała wymarzony zestaw Klocków LEGO friends. Dziękujemy także Pani Marioli za przekazanie środków na zakup pozostałych zestawów lego. A Tobie Różo-życzymy dziecięcej radości, dużo zdrowia, cierpliwości i żebyś cieszyła się z drobnych rzeczy i nieustannie marzyła oraz spełniała wszystkie te marzenia.

„Zawsze celuj w księżyc, nawet jeśli nie trafisz, znajdziesz się pomiędzy gwiazdami.” – Emma Chase