Moim marzeniem jest:

Biała luneta do oglądania gwiazd i planet, na nóżkach i bez głowy, żeby nie podjadała kanapek i żeby było widać ufoludki

Pola, 6 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Szczecin

Status marzenia: spełnione

pierwsze spotkanie - poznanie marzenia

2020-09-15

Pola jest siedmioletnią  marzycielką. Błyskotliwą, inteligentną i bardzo radosną. Pięknie czyta, bardzo lubi zwierzaczki a w szczególności swojego kundelka Bartona. Kocha spacery z rodzicami oraz uwielbia grać z tatusiem w piłkę. Podczas spotkania była cały czas uśmiechnięta a w jej pięknych niebieskich oczkach tliły się iskierki ciekawości do światy i bardzo dużej empatii do ludzi.

Pola wieczorami przesiaduje w oknie i obserwuje niebo.  Interesują ją gwiazdy planety i kosmos. Jej marzeniem jest dostać jak sama mówi „białą lunetę do oglądania gwiazd i planet, na nóżkach i bez głowy, żeby nie podjadała kanapek i żeby było widać ufoludki”  .

~Lecz choćby oczy jej były na niebie, a owe gwiazdy w oprawie jej oczu, blask jej oblicza zawstydziłby gwiazdy~

"Romeo i Julia" William Shakespeare

 

Jeśli chcesz pomóc w spełnieniu tego Marzenia skontaktuj się z: 

Danuta Kowalska,

e-mail: danuta.kowalska@mammarzenie.org,

tel.: 793354546

 

spełnienie marzenia

2020-11-23

Przyszedł czas na spełnienie Marzenia Poli, małej pełnej energii i waleczności księżniczki, która marzyła o Białej lunecie do oglądania gwiazd i planet, na nóżkach i bez głowy, żeby nie podjadała kanapek i żeby było widać ufoludki. Wraz z rodzicami postanowiłyśmy zrobić jej wielką niespodziankę. Najpierw tydzień przed spełnieniem rodzice Poli opowiadali jej o wrocławskich krasnalach. 23 listopada wyruszyli na poszukiwania jednego z nich który ukrył się  w Szczecinie pod Pleciugą. Gdy go odnaleźli Pola zobaczyła wskazówki dla niej ułożone z kolorowych balonów oraz strzałek, kierujących ją do wnętrza Pleciugi gdzie czekały na nią ufoludki . Tanecznym krokiem zaciągnęły ją do sali w której odbył się premierowy spektakl „ Halo Ziemia”.

Wszystko było pięknie przygotowane, Pola wchodząc do sali niczego się nie spodziewała, do końca przedstawienie nie wiedziała co się dzieje! Na koniec przedstawienia wystrzeliły serpentyny i wręczyliśmy Poli prezenty. Białą lunetę  , globus do oglądania ziemi a w nocy konstelacji gwiezdnych oraz upominków przekazanych przez Pleciugę. Szok a zarazem szczęście bijące z Poli twarzy mówiło nam jedno – TAK SPEŁNIENIE SIĘ UDAŁO.

To był czas epidemii, więc spełnienie musiało przebiegać sprawnie, aby nikogo nie narażać, dlatego też odbyło się ono z zachowaniem wszelkich obostrzeń.

Nasza kochana Marzycielko, życzymy Ci dużo zdrowia i mnóstwa uśmiechu, identycznego jaki pojawił się podczas spełnienia marzenia. Niech twoja pasja się rozwija i daje Ci wiele radości.