Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie
2020-09-03
Spotkania na żywo z naszymi Marzycielami dają nam mnóstwo frajdy! Tym razem poznaliśmy Piotrusia oraz jego rodzinę - rodziców, starszego brata oraz młodszą siostrzyczkę. Od początku zostaliśmy powitani uśmiechami od ucha do ucha oraz pysznymi ciasteczkami, którymi częstowała mała Zosia.
Jak się okazało Piotruś nic nie wiedział o naszej Fundacji i o tym, czym tak naprawdę się zajmujemy, więc z ogromną przyjemnością zapoznaliśmy go z tematem! Słuchając o czterech kategoriach marzeń chłopiec z nieśmiałym uśmiechem spoglądał na mamę. W końcu zapytaliśmy o najważniejsze: jakie jest Twoje największe marzenie? Wybór tego jednego, największego marzenia nie jest prosty! Komputer, wyjazd, pokój… Dlatego próbując ułatwić chłopcu decyzję, podpytywaliśmy go o jego zainteresowania i plany. I nagle usłyszeliśmy: "Jak dorosnę to zostanę pilotem!". Słysząc o tych planach, nie byliśmy zaskoczeni, że największym marzeniem Piotrusia okazał się jego pierwszy lot samolotem oraz poznanie zawodowego pilota. W końcu kto lepiej mógłby opowiedzieć o tajnikach tego zawodu? Mimo, że chłopiec ma 8 lat, wcale nie próżnuje i stara się jak najbardziej zgłębić temat. Dlatego ogląda filmiki, z których dowiaduje się szczegółów na temat pracy pilota oraz sterowania samolotem. Mama Piotrusia z przerażeniem słucha o jego pasji. Jednak jak sama przyznaje, chłopiec od dawna interesuje sięsamolotami.
Oprócz pasji związanej z lotnictwem Piotruś interesuje się piłką nożną - jego ulubiona drużyna to Barcelona. Razem z całą rodziną oglądają wszystkie mecze w telewizji!
Na zakończenie spotkania usłyszeliśmy piosenkę, która została nagrana specjalnie dla Piotrusia, aby wesprzeć go w tych trudnych chwilach walki z chorobą. Okazuje się, że powstanie do niej też teledysk!
Piotrusiu, bardzo dziękujemy za możliwość poznania Twojego pięknego marzenia!
spełnienie marzenia
2021-03-06
W sobotni, słoneczny dzień spełniliśmy marzenie Piotrusia - lot samolotem oraz spotkanie z pilotem. Mieliśmy niebywałe szczęście, gdyż pogoda była idealna do zapewnienia dobrych warunków lotniczych. Początkowo Marzyciel przywitał się z pilotami samolotu, od których dostał piękny prezent - model samolotu. Chłopiec był bardzo podekscytowany, a uśmiech nie schodził mu z twarzy. Nic dziwnego, w końcu właśnie spełniało się jego największe marzenie. Następnie Piotruś założył duże słuchawki lotnicze i wraz z pilotem wsiadł do dwuosobowego samolotu, gdzie nastąpiły przygotowania do lotu. Marzyciel miał okazję zobaczyć ten cały proces na własne oczy, a także mógł zapytać o wszystko, co go interesowało w pracy pilota. Po długich przygotowaniach nadszedł ten moment… usłyszeliśmy warkot silnika, śmigło zaczęło się obracać, a samolot ruszył do przodu. Po pewnym czasie Piotruś już obserwował Wrocław z góry. Dodatkowo, nasz Marzyciel miał okazję sterować samolotem, oczywiście pod kontrolą profesjonalnego pilota. Jak się okazało, chłopiec ma bardzo dobrą orientację „w powietrzu”, co jest istotne w pracy pilota.
Obserwując samolot „z dołu” zastanawialiśmy się jakie emocje towarzyszą naszemu Marzycielowi. Odpowiedź dostaliśmy od razu po wylądowaniu samolotu. Gdy tylko otworzyły się drzwiczki, usłyszeliśmy z ust Marzyciela „Mamo, kup mi samolot”. Te słowa mówią same za siebie!
Piotrusiu życzymy Ci, aby Twoje marzenie o byciu pilotem się w przyszłości spełniło, a radość, której byliśmy świadkami towarzyszyła Ci każdego dnia.
W tym miejscu chcielibyśmy z całego serca podziękować szkole pilotażu ATO Noble Wings za pomoc w spełnieniu tego odlotowego marzenia oraz podzielenie się wiedzą dotyczącą nie tylko swojego zawodu, ale przede wszystkim pasji.