Spotkanie Moniki i poznanie marzenia okazało się dla Nas wielkim wyzwaniem. Ze względu na pandemię zdecydowaliśmy sie na spotkanie online. Ustaliliśmy dzień i godzinę, wszyscy gotowi i wtedy nasze plany postanowiła pokrzyżować pogoda... Burza w rodzinnej miejscowości Moniki spowodowała problemy z Internetem. Już myślałyśmy, że nasza rozmowa jednak nie dojdzie do skutku i nie poznamy tym razem marzenia. Całe szczęście udało się nam stworzyć telekonferencję i po ponad 30 min walce mogłyśmy zacząć rozmawiać z Moniką. 
W trakcie krótkiej rozmowy dowiedziałysmy się, iż Monika jest nieocenionym pomocnikiem w domu - razem z tatą uwielbiają gotować i przygotowywują wspólnie posiłki dla całej rodziny! Mamy nadzieję, że uda Nam się kiedyś spróbować jej potraw <3
Monika opowiedziała nam o swoim rodzeństwie oraz tym co lubi robić w wolnym czasie. Następnie przystąpiłyśmy do najważniejszego punktu naszej rozmowy. Opowiedziałysmy Monice o Fundacji i zapytałyśmy się jej o największe marzenie. Mama Moniki asekuracyjnie zapytała Nas czy siedzimy i sie trzymamy (istniało bowiem prawdopodobieństwo, że spadniemy z krzesła po usłyszeniu marzenia:) ). Kiedy potwierdziłyśmy swoja pozycje i to, że jesteśmy gotowe na największe zaskoczenie, Monika wypowiedziała swoje marzenie - chciałaby dostać romską sukienkę do tańca!
Wspólnie z mamą oglądają festiwale kultury romskiej i bardzo, ale to baaaaardzo podobają jej się sukienki jakie tam widzi. Monika nie ma swojego ulubionego koloru, lubi je wszystkie, więc kolorowe sukienki to jest to co dziewczynka lubi najbardziej! 
Mamy nadzieję, że szybko uda Nam się spełnić marzenie Moniki - już nie możemy się doczekać aż zobaczymy Monikę w tej piękniej kreacji! <3

Można śmiało powiedzieć, że przygotowanie do spełnienia marzenia Moniki trwało kilka tygodni! Najpierw nasi wolontariusze gościli na Festiwalu Muzyki Romskiej, podczas którego Monika została pozdrowiona ze sceny a artyści występujący na festiwalu złożyli swoje autografy na dyplomie dla Moniki. Swój podarunek przygotowała również Pani szyjąca sukienkę. A dwa dni przed oficjalnym spełnieniem spotkaliśmy się na wielkie pakowanie! W gigantyczne pudło spakowaliśmy wszystkie dodatkowe prezenty jak dyplom, płyty z muzyką romską, ksiązkę do nauki tańca oraz najważniejszą część czyli oczywiście SUKIENKĘ.
W końcu nadszedł ten dzień! Kurier dostarczył do Moniki przygotowaną przez Nas paczkę, jednak z jej otwarciem Monika cierpliwie czekała do wieczora, aż połączymy się z Nią na messengerze. Przywitałyśmy się z Moniką i krótko porozmawiałyśmy. Okazało się, iż Monika wkrótce zamierza rozpocząć naukę tańca romskiego a nauczycielką będzie... jej ciocia. Jednak do prawdziwego tańca potrzebna jest prawdziwa sukienka! Nie trzymałyśmy więc Moniki dłużej na rozmowie. Czekała wystarczająco długo patrząc od rana na zapakowany karton. Pozwoliłyśmy jej zabrać się za rozpakowywanie! Monika samodzielnie (no dooobrze z niewielką pomocą młodszego brata) otworzyła dokładnie zaklejone pudełko. Zaczeła wyciągać kolejne rzeczy – bluza Fundacyjna, którą dostała od Nas, płyty z muzyką, biżuteria, szal... rzeczom nie było końca :D ale w końcu udało się! Mama pomogła wyciągnąć suknię z czerwonego pokrowca i oczywiście Monika od razu ją przymierzyła! Wygldądała w niej pięknie! Potwarzała tylko „ale super” <3 Monika zaprezentowała Nam jak pięknie można poruszać sukienką, kręciła falbanami a my poprosiłyśmy o nagranie z pierwszej lekcji tańca. Tak się złożyło, że dzień przed tym jak sukienka dotarła do Moniki, nasza Marzycielka obchodziła swoje 10te urodziny. Wierzymy że spełnienie marzenia pozwoli jej zapamiętać ten dzień na dłuuuugo.