Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie - poznanie marzenia
2020-07-07
Patrzyłeś kiedyś w niebo? Na pewno nie raz. Stojąc po środku pola, gdzie dookoła widać tylko bezkres nieba. Byłeś wtedy całkiem mały, trochę większy niż kłębek chmur. Spoglądając w niebo mamy wrażenie że cały świat się zatrzymuje.
Amelka to mała marzycielka, która buja w obłokach. Jej ulubionym przedmiotem w szkole jest matematyka. Lubi liczyć i poznawać nowe zabawy. Każde spotkanie nowej osoby uwalnia uśmiech na jej twarzy. Od dziecka porusza się na wózku inwalidzkim. Mimo to rodzice często zabierają dziewczynkę na wycieczki w plener, gdzie uspokaja się i odpoczywa. Jak na marzyciela przystało, lubi spoglądać w niebo i marzyć, a podczas spotkania jej wzrok niekiedy skupiony był w chmury. Jej ulubionym kolorem jest niebieski i zielony, jak niebo i przyroda. Przebywanie na świeżym powietrzu stało się oknem na świat, bez którego nie potrafi żyć. Po kilku minutach rozmowy dowiedzieliśmy, że najważniejszym marzeniem jest łózko w zielonym kolorze, które bez wątpienia powinno przypominać miłe chwile spędzone na łonie natury.
Nasze spotkanie odbyło się online. Mimo, że podczas rozmowy Amelka była nieco onieśmielona, a na początku miała wiele pomysłów na marzenie, to jednak udało nam się je poznać. Do spełnienie marzenia dzieli nas tylko krok. Wierzymy w to, że już niedługo Amelka będzie mogła cieszyć się wymarzonym łóżkiem.
spełnienie marzenia
2021-03-27
Od pierwszego spotkania z Amelką, na którym poznaliśmy Marzycielkę i jej wspaniałe marzenie, minęło kilka miesięcy. Dziewczynka wymarzyła sobie zielone łóżko. Amelka cały czas spędza w wózku lub w łóżku, ale uwielbia zielony kolor, zachwyca się zieloną trawą i drzewami, stąd też wymarzyła sobie zielone łóżko, aby przypominało jej piękno przyrody. Dzięki sponsorowi, Panu Sebastianowi mogliśmy odwiedzić dziewczynkę osobiście i spełnić jej najskrytsze pragnienie.
Do ostatniego dnia wszystko utrzymywaliśmy w tajemnicy. W dzień spełnienia Amelka pojechała na rehabilitację a dla nas był to wspaniały czas, żeby przyjechać wcześniej i móc przygotować niespodziankę. Kiedy kończyliśmy składać łóżko Amelka wróciła z rehabilitacji. Nieśmiało, nie wiedząc co się dzieje weszła do domu, zobaczyła nas krzątających się przy nowym łóżku i.... zamarła. Zatrzymała się w chwili zawieszenia niedowierzając w to co widzi i w nasze zapewnienia, że przyjechaliśmy spełnić jej marzenie. Kiedy emocje nieco opadły Amelka zaczęła nam dziękować i mówić jak bardzo podoba jej się nowe łóżko. Potrzebowaliśmy jeszcze chwili, żeby móc do końca je złożyć a wtedy już oficjalnie mogliśmy wręczyć naszej dzielnej Marzycielce dyplom potwierdzający spełnienie marzenia. Podziękowań i radości nie było końca. Uśmiech nie schodziły z twarzy dziewczynki ani na moment.
Amelko bardzo się cieszymy, że mogliśmy być z Tobą w tej ważnej dla Ciebie chwili. W marzeniach tkwi siła!
Dziękujemy również sponsorom tego marzenia, bez których jego realizacja nie byłaby możliwa.