Moim marzeniem jest:

niebieski rower z przyczepką

Leon, 5 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Gorzów Wielkopolski

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie - poznanie marzenia

2020-07-26

Na spotkanie z 5,5- letnim Leosiem czekałyśmy dość długo, bo – mimo że miało się ono odbyć online – jego mama wolała, by chłopiec miał komfort rozmawiania i nie opowiadał nam o swoim marzeniu z sali szpitalnej, a z zacisza domowego pokoju. Niestety, jak to przewrotnie bywa, w umówionym, wyczekanym dniu Marzyciel z infekcją i podwyższoną temperaturą trafił na oddział szpitalny. Postanowiłyśmy jednak zaryzykować i choć spróbować porozmawiać z chłopcem o marzeniach.

Myślałyśmy, że my będziemy opowiadać, a on posłucha, a następnie damy mu czas do następnego spotkania na zdecydowanie co jest jego największym pragnieniem. Jakież było nasze zdziwienie, gdy na naszych ekranach ukazał się nieoczekiwany widok – zamiast zmęczonego chorobą malucha zobaczyłyśmy tryskającego energią Leona-Zawodowca.

Naprawdę nie wiemy jakie pokłady energii miał w sobie Leoś, kiedy nie musiał zmagać się z nowotworem i infekcją, ale wiemy, że jest w nim ogromna siła i moc. Dość wspomnieć, że uchwycenie chłopca na zrzucie z ekranu udało nam się za… 23 razem. Każdy wcześniejszy kadr okazywał się rozmazany, bo Leoś właśnie podskakiwał, biegł, wstawał, albo siadał na łóżku szpitalnym ;)

W czasie tych wszystkich akrobacji udało mu się jednocześnie opowiedzieć nam o swoich licznych pasjach – zamiłowaniu do samochodów (szczególnie tych pracujących – buldożerów, spychaczy, traktorów), majsterkowania (koniecznie z tatą, najlepiej w towarzystwie wiertarki), miłości do zwierząt gospodarskich czy konstruowania budowli z klocków Lego. Jak widzicie Leon to bardzo zapracowany pięciolatek.

Czasem, kiedy dopada go zmęczenie (podobno i takie chwile się zdarzają), lubi usiąść z tabletem w ręku i zagrać w ulubione gry – farming i auta. Gra pochłania go wówczas całkowicie, tak że zapomina nawet o jedzeniu i piciu, czym ogromnie martwi swoich rodziców. Dlatego też kiedy Leoś powiedział nam o marzeniu o tablecie, jego mama stanowczo zaprotestowała. Nie wiem, czy wiecie, ale jednym z naszych zapisów w regulaminie jest punkt mówiący o tym, że na spełnienie marzenia dziecka musi wyrazić zgodę rodzic. W tym przypadku tej zgody nie było i – mimo, że rozumiemy smutek Marzyciela – to identyfikujemy się też ze stanowiskiem rodziców.

Na szczęście smutek chłopca trwał tylko chwilę, bo zaraz okazało się, że Leon ma jeszcze jedno wielkie marzenie – rower z przyczepką do wożenia… brata. Koniecznie w kolorze niebieskim.


Czy Wy również uważacie, że to marzenie dużo lepsze niż tablet?

spełnienie marzenia

2020-09-22

Spełnienie marzenia Leona było wielką frajdą! Spieszyliśmy się, bo wrzesień okazał się ciepłym i słonecznym miesiącem, wręcz idealnym by czas spędzić na świeżym powietrzu. Leon czuł się całkiem dobrze i był w domu z rodzinką, co było wymarzonym czasem na rowerowe wyprawy. To właśnie rower wraz z przyczepką (koniecznie w kolorze niebieskim) był największym marzeniem dzielnego Leosia.
Dwie wielkie paczki dojechały do naszego Marzyciela w środę; nie było czasu do stracenia, szybkie wspólne rozpakowanie, ogromna pomoc Taty przy montażu i parę minut później Leon wyruszył na pierwszą wyprawę nowym rowerem. Radość była wielka, były łzy wzruszenia i pyszny tort. Najpierw Leon wypróbował nowy sprzęt na swoim podwórku (czy wszystko działa jak należy), potem, jak na zawodowca przystało, ubrał kask i odblaskową kamizelkę - tak wyruszył na wyprawę! Tuż za nim jechał Tata na swoim rowerze ciągnąc niebieską przyczepkę, na wypadek gdyby Leoś musiał odpocząć. Radość ogromna! 
Leonowi życzymy wielu kolejnych cudnych wypraw rowerowych i radości z poznawania świata.

Podziękowania za pomoc w spełnieniu tego pięknego marzenia należą się Państwu Patrycji i Kasjanowi oraz nauczycielom i uczniom Szkoły Podstawowej nr 20 w Gorzowie Wlkp., którzy z okazji ślubu oraz zakończenia roku szkolnego postanowili zamienić kwiaty na marzenia, a także pracownikom Salonu Rowerowego Piątek - SCOTT Gorzów Wlkp. Serwis Nart, którzy byli dla nas nieocenionym wsparciem, zawsze znajdując czas i cierpliwie doradzając w wyborze najlepszego sprzętu. Bez Waszego wsparcia nie dalibyśmy rady!