Michałek to mój pierwszy marzyciel, z którym spotkanie wyglądało inaczej niż zazwyczaj. Nie mogliśmy spotkać się i pogadać ani w domu Michałka, ani w szpitalu. Z powodu sytuacji jaka wystąpiła w ostatnim czasie odwiedziny nie były możliwe... Ale na szczęście z pomocą przyszła nam technologia! 

Na szczęście Michałek nie musiał długo czekać na spełnienie swojego największego marzenia. Z pomocą przyszła nam jak zwykle nieoceniona pani Małgorzata Kożuchowska, która zorganizowała akcję Milion na milion. Dzięki niej wielu naszych marzycieli w trudnym czasie pandemii otrzymało wymarzone sprzęty elektroniczne. 

Ku wielkiej radości całego lubelskiego oddziału wśród wybranych marzycieli był też Michałek! 

Niestety nie mogliśmy uczestniczyć w tym pięknym momencie i zobaczyć pełni radości chłopca. W dniu spełnienia udało nam się jednak chwilę porozmawiać z Michałkiem i jego mamą telefonicznie. Mimo tego, że nie mogliśmy się zobaczyć, wiedziałam, że na twarzy Michałka widnieje wielki uśmiech. Od zawsze marzył o własnym komputerze, na którym mógłby wyszukiwać ważne informacje do szkoły, uczyć się języków, a w czasie pandemii uczestniczyć w lekcjach zdalnych. Od bardzo dawna nie miał możliwości spotkania się ze swoimi przyjaciółmi, teraz, dzięki kamerze będzie w końcu mógł ich zobaczyć! 

Serdecznie dziękujemy Pani Małgorzacie Kożuchowskiej i wszystkim osobom, które włączyły się w akcję Milion na milion, to dzięki dobroci Waszych serc marzyciele mogą cieszyć się ze spełnionych marzeń! 

Z całego serca dziękujemy również Łukaszowi, który pomógł wybrać sprzęt dla Michałka, złożył go i dostarczył wolontariuszom! Na pewno dzięki tak profesjonalnej poradzie, komputer, który otrzymał Michałek posłuży mu na długie lata, pomoże w nauce i pozwoli odpocząć i rozwijać pasje.

Kochany Michałku, życzymy Tobie i całej Twojej rodzinie dużo zdrowia i siły.
Dziękujemy, że mieliśmy możliwość poznać Cię i pomóc Ci w spełnieniu tak pięknego marzenia!

Pamiętaj, że Marzenia mają Wielką Moc!

Relacja:

Dominika J.