Nasz oddział nie zwalnia tempa w tym trudnym czasie. Odnajdujemy się w nowej rzeczywistości i dzisiaj znowu udało nam się poznać marzenie zdalnie. Z naszą nową Marzycielką Mileną skontaktowaliśmy się przez Messengera. Milenka jest skromną dziewczyną, a podczas rozmowy była nieco nieśmiała. Jednak to nie przeszkodziło nam w poznaniu jej marzenia, którym jest zagranie epizodu w serialu "Lombard. Życie pod zastaw". Mamy nadzieję, że już niedługo będziemy mogli towarzyszyć Milenie na planie serialu. Oby czas oczekiwania na spełnienie minął bardzo szybko!

Dzisiaj po raz kolejny skontaktowaliśmy się z naszą Marzycielką. Dziewczynka od ostatniego razu otworzyła się przed nami, dzięki czemu mogliśmy zobaczyć naturalną część jej osobowości, tj. pełną werwy i pasji, rozmowną, pomysłową dziewczynę. Milenka podzieliła się z Nami dobrą nowiną, otóż proces jej leczenia idzie w dobrym kierunku. Ponownie potwierdziła swoje marzenie jakim jest zagranie roli w serialu „Lombard. Życie pod zastaw” oraz poznanie ekipy serialu i planu zdjęciowego od kulis. Choć Marzycielka darzy sympatią wszystkich aktorów, jej marzeniem jest poznanie i zagranie u boku aktora Mateusza Murańskiego, który wciela się w serialu w rolę Adriana "Adka" Barskiego. Zapytaliśmy się również, czy byłaby możliwość, aby nagrała krótki filmik, w którym powie o sobie kilka słów oraz o swoich zainteresowaniach i marzeniu jakim jest zagranie w serialu „Lombard. Życie pod zastaw”. Marzycielka z entuzjazmem przyjęła naszą prośbę, przez co nie musieliśmy długo czekać na słowo „tak”. Jeszcze tego samego dnia przesłała nam filmik.

Choć Marzycielka nie powiedziała w filmiku o chęci zagrania u boku aktora Mateusza Murańskiego, wiemy, że byłaby bardzo szczęśliwa, gdyby mogła go poznać i z nim zagrać w serialu, jak i również sprawiłoby jej radość poznania całej ekipy serialu.

Poniżej opis dnia spełnienia marzenia oczami naszej Marzycielki - Milenki:

Od dawna wiedziałam, że Fundacja Mam Marzenie chce spełnić moje marzenie, dużo rozmawiałam na ten temat z Panem Tomaszem i Panią Karoliną. Pani Karolina powiedziała, że zadzwoni do mnie jak będzie wszytko ustalone. Czekałam, czekałam i nic. 9 lipca mój wujek Marek zabrał mnie na wycieczkę, nie wiedziałam dokąd jadę, byłam pełna emocji. Nagle podjechaliśmy pod serialowy „Lombard”. Rozpłakałam się z radości i nie mogłam uwierzyć, że moje marzenie się spełnia. Przywitał nas reżyser i mnóstwo innych osób. Weszłam na plan "Lombardu" i zobaczyłam aktorów, z którymi od razu zrobiłam sobie zdjęcie. W tamtej chwili nie umiałam wyrazić swoich emocji. Jestem bardzo szczęśliwa i chciałabym podziękować bardzo serdecznie Fundacji Mam Marzenie, Pani Karolinie i Panu Tomaszowi, oraz całej ekipie serialu i wszystkim aktorom. Na pewno to utkwi w mojej pamięci na długie lata. Bardzo, bardzo jeszcze raz dziękuję i do zobaczenia wkrótce.