Kolejny dzień kolejne marzenie – dziś nadszedł czas na marzenie Elizy. Rozpromienionej niezwykle rodzinnej i uroczej sześcioletniej dziewczynki o niezrównanym uroku osobistym.

Zanim nawet zdążyliśmy rozpocząć rozmowę o realizacji marzeń udało nam się dowiedzieć o prawdziwie imponującym wachlarzu zainteresowań i pasji Elizy. Okazało się, że jedną z największych pasji dziewczynki jest malowanie oraz rysowanie. Po długim namyśle doszła jednak do wniosku, że na pierwszym miejscu podium stoi rysunek. Bardzo nas to ucieszyło gdyż znaczyło to, że nasz mały prezent jest  trafiony. Odpakowując zestaw kredek, pasteli i bloków rysunkowych dziewczynka opowiedziała nam, że najbardziej  lubi rysować ze swoją siostrą. Często zdarza się że przy okazji rysuje także jej  portret. Jednak jej ulubiony temat to bez wątpienia kwiaty i właśnie im poświęca znaczną część swojej twórczości. Ponadto jak na  prawdziwą artystkę przystało doskonale zna  poziom swoich zdolności. Zapytana przez nas, bez wahania odpowiedziała, że rysuje najlepiej spośród swojego rodzeństwa. Co potwierdziła z uśmiechem jej mama. Jednak na rysowaniu nie koniec. Kolejnymi pasjami naszej Marzycielki są kolejno: garncarstwo, sztuki techniczne oraz liczne zabawy ze swoim rodzeństwem w szczególności klasyka podwórkowych harcy – zabawa w  berka i chowanego. Przy okazji omawiania ostatniego punktu Eliza zdradziła nam że wielkim marzeniem jej siostry – Nikoli – jest plac zabaw który pozwolił by wynieść wspólne zabawy na zupełnie nowy poziom. Wykorzystując wzmiankę o marzeniach udało nam się naprowadzić rozmowę na najważniejszy temat naszego spotkania. Nasza Marzycielka bez jakiegokolwiek wahania oznajmiła że marzy o rozbudzeniu w sobie kolejnej pasji jaką będzie jeździectwo. Z wypowiedzeniem tego zdania rozpoczął się kolejny temat rzeka. Eliza jak się okazało  jest niesamowicie obeznana w temacie. Ciekawią ją rasy koni ich zachowanie sposób w jaki się poruszają ale nie tylko. Eliza zdradziła nam że jej zdaniem to po prostu najpiękniejsze zwierzęta jakie istnieją. Od zawsze chciała wziąć udział w lekcji i spróbować jazdy. Teraz nadarzyła się  okazja którą pragnie wykorzystać by spełnić marzenie.

Kiedy wszystko okazało się być jasne, na pożegnanie powiedzieliśmy Elizie, że zrobimy wszystko co w naszej mocy by w najlepszy możliwy sposób zrealizować jej marzenie. 

W zeszły piątek odbyła się realizacja marzenia Elizy. Rozpromienionej niezwykle rodzinnej i uroczej sześcioletniej dziewczynki o niezrównanym uroku osobistym. Warto wspomnieć, że kilka tygodni wcześniej Fundacja spełniła marzenie jej siostry Nicoli o placu zabaw.

Spotkaliśmy się wszyscy w stadninie niedaleko Piaseczna by zorganizować niespodziankę. Rozwiesiliśmy baloniki ozdobiliśmy stół rozłożyliśmy tort i czekaliśmy z niecierpliwością na naszą marzycielkę. Droga z domu była długa i wyboista, ale w końcu udało się dotrzeć na miejsce. By uczynić ten dzień jeszcze wspanialszym postanowiliśmy nie mówić mamie Elizy całej prawdy o realizacji tak by również mama miała niespodziankę ze spełnionego marzenia. Dziewczyny jechały na miejsce z przekonaniem, że odbędzie się tylko przymiarka strzemion, a właściwa realizacja marzenia będzie miała miejsce za 2 miesiące. Gdy taksówka dojechała na miejsce wraz z Elizą i okazało się, że to dzisiaj spełni się jej największe marzenie wszyscy byli zaskoczeni i bardzo szczęśliwi. A najbardziej sama Eliza. Mała z wielkim uśmiechałem na twarzy rozpoczęła naukę jazdy a wspaniała pogoda i urokliwy otwarty plac pozwoliły na wykonanie pięknej profesjonalnej sesji zdjęciowej. Na osłodę końca lekcji odbyło się małe przyjęcie z tortem na którym Eliza z ekscytacją opowiadała wszystkim o swojej przygodzie.

Dzięki Elizie dla nas wszystkich także był to wspaniały dzień pełen niezapomnianych wrażeń.