Moim marzeniem jest:
spotkanie - poznanie marzenia
2020-01-29
Przez telefon można zamawiać cukier w hurtowych ilościach, z jabłek robi się sok, lody, szarlotkę i jabłecznik (jak się okazuje jest różnica), "mało" pand wielkich żyje w Europie – te i wiele innych ciekawostek usłyszeliśmy podczas spotkania z Nikodemem i jego rodziną.
Parafrazując znane powiedzenie: poznania kształcą. Wybierając się do dzisiejszego Marzyciela nie wiedzieliśmy o jego upodobaniach zbyt wiele, więc dobór lodołamacza był kluczowy. Gra na refleks, kreatywne odpowiadanie na pytania i dużo śmiechu to coś, co zawsze się sprawdza w takich sytuacjach. Tym razem nie było inaczej, wspólna zabawa przekształca się w rozmowę i po chwili mamy świetną, przyjacielską atmosferę, w której Nikoś, opowiedział nam o swoich egzaminach 8-klasisty, planach na dalszą edukację, językowych zamiłowaniach i tym w jakich niecodziennych sytuacjach ten język może szlifować, zmyśle stratega, którego używa w grach komputerowych serii Total War, skomplikowanej acz cudownej relacji domowników ze zwierzęcym członkiem rodziny – niezwykle przyjaznym kotem oraz, co najważniejsze, o wyczekiwanej przeprowadzce.
W głowie Nikodema zrodziła się wizja wystroju jego nowego pokoju i tym marzeniem się z nami podzielił. W takich momentach, wolontariusze przestawiają się w tryb słuchania i z pełnym skupieniem notują, tak aby wyłapać każdy szczegół dziecięcego opisu i tego, na które elementy opowiadający kładzie szczególny nacisk. Po dłuższej chwili – mamy to! Wyedukowani, z nowym marzeniem na liście żegnamy się z kolejnym Marzycielem. Takie spotkania zawsze mijają "za szybko" – opuszczamy mieszkanie Nikodema, ale mamy nadzieję, że już niebawem pojawimy się w tym nowym, by dostarczyć wymarzone meble.
spełnienie marzenia
2020-07-10
Udało się! Pomimo wszelkich obostrzeń i długiego oczekiwania na dostępność produktów, w końcu spełniliśmy marzenie Nikodema :) Co prawda rodzina sama postanowiła złożyć meble, a wizyta wolontariuszek była krótka, jednak mamy parę słów o spełnieniu od samego Nikodema:
„Droga Fundacjo,
Wow, ale super! Mam swój wymarzony pokój, a w nim meble, które były mi potrzebne. Gdy zacząłem chorować, moi rodzice przeznaczyli wszystkie dostępne im środki na pokrycie kosztów mojego leczenia, diagnostyki i rehabilitacji. Postarali się również, by poprawić mój komfort poprzez przygotowanie dla mnie osobnego pokoju. Wcześniej mieszkałem wspólnie z młodszą siostrą, którą obciążała moja pogłębiająca się i trwająca już od półtora roku choroba. Bez pomocy Fundacji rodzice nie byliby w stanie wyposażyć tego pokoju tak, jak sobie go wymarzyłem. Dziś mam w nim szafę pełną zabawek, regał na książki, wygodne łóżko, a nawet włochaty dywan. Sam je wybrałem.
Dziękuję Fundacji i jej darczyńcom za zrealizowanie mojego marzenia! Wasza pomoc spowodowała, że moje życie stało się lepsze. Bardzo dziękuję!”
Marzenie Nikodema zostało spełnione dzięki dochodom ze sprzedaży książki "Wielka księga marzeń", w której zostały opublikowane opowiadania dzieci - laureatów 3. edycji ogólnopolskiego konkursu literackiego dla uczniów szkół podstawowych "Popisz się talentem", organizowanego co roku przez wydawnictwo Nowa Era. W książce dzieci opisały swoje największe marzenia, a więcej o konkursie można przeczytać na stronie: https://www.nowaera.pl/popiszsietalentem
Bardzo dziękujemy!
Nikodem, możliwość spełnienia Twojego marzenia była dla nas ogromną przyjemnością. Dziękujemy Ci za te piękne słowa i życzymy, aby każde kolejne marzenie również się spełniło!