Moim marzeniem jest:

Zestaw gamingowy

Julian, 10 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Warszawa

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie - poznanie marzenia

2020-01-20

Pewnego styczniowego wieczoru wybrałyśmy się na pierwsze spotkanie z naszym nowym Marzycielem – 9-letnim Julkiem. Jak zwykle przy pierwszym spotkaniu, byłyśmy ciekawe, jaki jest nasz nowy Marzyciel, czym się interesuje no i najważniejsze – o czym marzy!

Wieczór był zimny, lecz gdy dotarłyśmy na miejsce mama chłopca przywitała nas pyszną, gorącą herbatą z cytryną. Chłopiec już na nas czekał i z uśmiechem na twarzy przywitał nas serdecznie. Nie wyglądał na zawstydzonego. Ucieszył się z prezentów na przełamanie pierwszych lodów, którymi były gry, małe zdalnie sterowane autko, książka oraz pluszak, które jak się okazało zbiera. Był zachwycony tym co dostał! Z niecierpliwością zapytał czy chciałybyśmy zobaczyć jego pokój. Poszłyśmy tam z chęcią. Julek dumnie pokazywał nam swoje zabawki i pokój wypełniony przede wszystkim zestawami Lego, których było mnóstwo a przeważały, ku naszemu zaskoczeniu, głównie Lego Creator i Lego Technic. Opowiadał o tym jakie zestawy lubi najbardziej i pokazywał jak działają. Z każdą zbudowaną przez niego rzeczą byłyśmy bardziej zaskoczone. Przy dalszej rozmowie dowiedziałyśmy się jakie ma zestawy, że trenował grę w piłkę nożną oraz lubi auta typu Monster Truck, a najszybsze auta zawsze są niebieskie. Później Julian rozpakował gry, które dostał i zaproponował wspólną grę w "5 SEKUND". Musieliśmy np. wymienić 3 rzeczy, które mają szyby, 3 części twarzy, 3 słowa na literę "A";, 3 pajęczaki, a wszystko to w zaledwie 5 sekund. Presja czasu jaka była, wywierała na nas ogromny wpływ i miałyśmy problem z wymienieniem tych rzeczy, ale Julek nas zaskoczył i nie miał problemu z żadnym pytaniem! Pytania często nie były łatwe, a on jak na 9-latka wykazał się sporą inteligencją i opanowaniem odpowiadając w tak krótkim czasie. Zostawił nas w tyle i pierwszy dotarł do mety, co bardzo go ucieszyło.

Po skończeniu gry zaczęliśmy rozmowę o marzeniu. Chłopiec spojrzał na nas z błyskiem w oczach i z pewnością siebie oświadczył, że wie co chciałby abyśmy spełniły. Jego marzeniem okazał się wyjazd do Legolandu! Nie było to zaskoczeniem gdyż Marzyciel wręcz uwielbia Lego! Dopytałyśmy jeszcze co by chciał tam robić, pokazałyśmy zdjęcia. Powiedział, że chciałby jechać dużą kolejką. Na samo wspomnienie o Legolandzie Julkowi w oczach pokazywały się wesołe iskierki. Spotkanie urozmaiciła wizyta kolejnych gości, kolegi i koleżanki Julka. Wszyscy spędziliśmy miło czas, aż szkoda było kończyć wizytę. Polubiliśmy się, a Julian przytulił nas na pożegnanie, co było bardzo miłym gestem.

Kochany Julianie, zrobimy co w naszej mocy i z radością spełnimy twoje marzenie oraz mamy nadzieję, że będziesz mógł się przejechać najlepszą kolejką w Legolandzie!

spotkanie - zmiana marzenia

2020-10-12

Niestety w obecnej chwili możemy spotykać się z dziećmi jedynie w formie online. Nie zatrzymało to Nas od spotkania się z Julkiem choćby i zdalnie, chociaż oczywiście chciałybyśmy na żywo.

Spotkanie  online wypadło świetnie, a nasz Marzyciel był w bardzo dobrym humorze mimo komplikacji w leczeniu! Dowiedziałyśmy się, że Julian dzielnie ćwiczy i jest bardzo pilnym uczniem mającym już na koncie pierwsze piątki w tym roku. Opowiedział nam o szkole, kartkówkach z techniki, matematyce, która jest jego ulubionym przedmiotem oraz najważniejsze: o swoim nowym marzeniu. Wyjazd do Legolandu zamienił na zestaw gamingowy, na który składa się laptop, myszka, słuchawki, super wygodny fotel i gra Need For Speed Heat. Dość ważnym szczegółem jest światło. Podświetlana klawiatura, świecąca myszka i słuchawki mają stworzyć niepowtarzalny klimat, sprzyjający szybkim wyścigom. Nie możemy doczekać się spełnienia tego marzenia. Julian zadeklarował, że jak tylko sytuacja na to pozwoli, chętnie zaprosi nas do siebie. Plan jest poważny. Chce zagrać razem z nami w grę Need For Speed oraz zjeść pizzę, będącą jego ulubionym daniem. Nie ukrywamy, że naszym także, więc do zobaczenia Juleczku, a my zabieramy się do realizacji marzenia.

spełnienie marzenia

2020-11-06

Czym byłby świat bez marzeń? Są one bardzo ważną częścią nas samych. Jednak gdy nie możemy sami zawalczyć o marzenia pomagają wtedy wolontariusze Fundacji Mam Marzenie.

Nadszedł długo wyczekiwany przez nas moment czyli spełnienie marzenia Julka o zestawie gamingowym. Mimo iż nie mogłyśmy się z nim spotkać na żywo, nie chciałyśmy uronić nawet jednej chwili w tym ważnym dniu. Poprosiłyśmy więc mamę naszego Marzyciela by trochę nam pomogła zrealizować plan. Dzień wcześniej dostarczyłyśmy zestaw, który ukryła przed chłopcem, by nie mógł wcześniej zobaczyć ani domyśleć się, że właśnie jego marzenie się spełni. Następnego dnia jak gdyby nigdy nic, pod przykrywką zwykłego spotkania połączyliśmy się online z Julkiem i jego mamą. Podczas gdy spotkanie przebiegało w wesołej atmosferze nieśmiało wspomniałyśmy Julkowi, że ponieważ czeka na spełnienie marzenia to mamy dla niego niespodziankę. Wtedy mama pomogła Julkowi w przetransportowaniu się do drugiego pokoju. Na chłopca czekały paczki. Zaskoczony patrzył na nie, nie do końca rozumiejąc co się dzieje. Wtedy zaczęli mu podawać po kolei paczki. Gdy zobaczył laptopa, Marzyciel się rozpłakał ze szczęścia, raz po raz dziękując. Uśmiechnięte patrzyłyśmy na niego wiedząc, że właśnie spełniło się jedno z największych marzeń jakie udało nam się spełnić.

Julku, dziękujemy ci, że mogłyśmy poznać cię i spełnić Twoje marzenie. Teraz musisz dużo ćwiczyć by jak najszybciej dojść do formy. Wtedy spotkamy się ponownie tak jak się umawialiśmy i zagramy w Twoją ulubioną grę.

Bardzo dziękujemy firmie e-torty.pl za przygotowanie słodkiej niespodzianki dla Julka o ulubionym smaku i motywie gry.