W niedzielne przedpołudnie w Przylądku Nadziei odwiedziłyśmy naszą nową Marzycielkę Martę.

Marta to optymistyczna, radosna, pełna energii nastolatka. Wcześniej od jej mamy dowiedziałyśmy się, że jest to niezwykle utalentowana dziewczyna. Lubi malowanie, rysowanie - wszelkie prace plastyczne. Gdy weszłyśmy do pokoju, kończyła robić kartkę świąteczną. Na swoim koncie ma ich wiele. Oprócz przepięknych kartek świątecznych, widziałyśmy wspaniały obraz na płótnie w wykonaniu Marzycielki.

Marta lubi też pograć w gry planszowe.

Po krótkiej pogawędce na temat zainteresowań, przedstawiłyśmy cztery kategorie marzeń. Marta opowiedziała o dwóch największych marzeniach. Pierwszym jest telefon komórkowy, dzięki któremu łatwiej byłoby komunikować się z najbliższymi. Drugim natomiast profesjonalna nauka jazdy konnej, o której marzy od dzieciństwa.

Ostatecznie Marta wybrała telefon. Chciałaby otrzymać Xiaomi Redmi Note 7.

Trzymany kciuki za szybkie spełnienie marzenia Marty! :)

W piątkowe popołudnie miałyśmy przyjemność spotkać się z Martą i spełnić jej marzenie, jakim był telefon komórkowy. Marta to bardzo rezolutna i wesoła dziewczynka, dlatego też nie dało się przed nią ukryć celu naszej wizyty. Oprócz wymarzonego telefonu komórkowego nasza marzycielka otrzymała od nas zeszyty oraz inne przybory szkolne, co bardzo ją ucieszyło, gdyż bardzo lubi malować i rysować. Prawdziwa radość i wzruszenie pojawiły się jednak w momencie rozpakowania wymarzonego telefonu – białego, ale ze złotym i niebieskim etui :) Po początkowych problemach z podłączeniem telefonu i konfiguracją, rozpoczęła się prawdziwa zabawa – sprawdzanie i przenoszenie kontaktów, ustawianie ulubionego tła. Na tym etapie pozostawiłyśmy już Martę samą, aby w pełni mogła nacieszyć się swoją nowa „zabawką”.

Chcielibyśmy bardzo serdecznie podziękować wszystkim, którzy przyczynili się do zrealizowania marzenia Marty, a w szczególności uczestnikom Kolacji Marzeń VI edycji.

Droga Marto życzymy Ci przede wszystkim szybkiego powrotu do zdrowia i nieustającej wiary w marzenia, którę jak widać przy odrobinie pomocy ludzi dobrej woli, spełniają się!