Moim marzeniem jest:
Sponsor Anonimowy
pierwsze spotkanie - poznanie marzenia
2019-11-28
Martynę odwiedziłyśmy w późne listopadowe popołudnie. Z niecierpliwością i zainteresowaniem oczekiwała na nasze przybycie. Z wzajemnością. Gdy weszłyśmy do jej pokoju, powitała nas skromna i uśmiechnięta nastoletnia dziewczyna. Jak przy każdej wizycie u naszych marzycieli, zawsze towarzyszą nam fundacyjne zielone balony i oczywiście lodołamacz, czyli skromny upominek na, jak sama nazwa wskazuje, przełamanie pierwszych lodów.
Martyna jest osobą niebywale skromną i wrażliwą, a do tego nad wyraz rozsądną. W przytulnym pokoju nastolatki, dzięki obecności zdjęć, widać, że jest bardzo mocno związana z rodziną i przyjaciółmi. W czasie trwania naszego spotkania uśmiech nie schodził jej z twarzy, a swoim optymizmem i pogodą ducha zaraziła i nas. Jej reakcja na lodołamacz była niesamowita: tak szczera, pełna radości, że i my cieszyłyśmy się, że z pomocą jej siostry Hani udało nam się zrobić tak fantastyczną niespodziankę. I tylko żałujemy, że nie uwieczniłyśmy tego szczególnego momentu.
Marzeniem Martyny jest biały telefon Samsung A307F Galaxy A30s z bezprzewodowymi słuchawkami i etui w jednorożce. Niestety, w wyniku niefortunnych zdarzeń jej dotychczasowy telefon uległ uszkodzeniu, co utrudnia jej kontakt z rodziną i przyjaciółmi. Z nowym telefonem mogłaby mieć stały kontakt z najbliższymi, np. podczas pobytu w szpitalu. A ponieważ nowoczesne smartfony to również małe aparaty fotograficzne, to dzięki niemu Martyna z pewnością uwieczni ważne chwile i będzie mogła dodać fotografie do swojej gazetki ściennej.
Obserwując radość naszej Marzycielki z otrzymania drobnego, ale wymarzonego lodołamacza–planera, nie mamy wątpliwości co do tego, że nowoczesny i dobrej klasy smartfon przyniósłby Martynie dużo radości i zwiększyłby możliwość kontaktowania się z otoczeniem.
Dziękując za miłe spotkanie, spieszymy realizować marzenie Martyny, bo wiemy, że dzięki niemu będzie miała kontakt z tymi, których najbardziej kocha.
spełnienie marzenia
2019-12-23
Tuż przed świętami udało nam się wcielić w świąteczne elfy i zrealizować marzenie Martyny! I jak przystało na pomocników św. Mikołaja, działałyśmy znienacka. Zapukałyśmy do drzwi, które otworzyła nam siostra Martyny – jedyny domownik, który wiedział o naszej wizycie. Dla Marzycielki było to nie lada niespodzianką i gdy zobaczyła nas w drzwiach swojego pokoju, nie kryła zdziwienia zmieszanego z radością! Jak sama stwierdziła, przyłapałyśmy ją, zanim zdążyła się „umalować i ogarnąć”. Na szczęście uśmiech na jej twarzy nie potrzebował żadnego upiększania.
Wszystko, co znalazła w swojej świątecznej paczce, otwierała niesamowicie delikatnie, skrupulatnie, nie niszcząc opakowań i zachowując wszelkie pudełeczka. Wierzymy, że zrobi z nich pożytek, ponieważ już sam jej pokój świadczy o niesamowitej kreatywności, jaką jest obdarzona! Wszędzie przybory plastyczne, na ścianach zdjęcia w uroczych kompozycjach, na biurku jedna z jej prac malarskich, którą udało nam się nawet sfotografować.
Po obejrzeniu dodatków w jednorożce, czyli długopisów i lampeczek, oraz słodyczy i etui do telefonu, nadszedł czas rozpakowania „gwoździa programu” – wymarzonego Samsunga ze słuchawkami bezprzewodowymi. Jak wszystkie się zgodziłyśmy, należy przetrwać najgorsze, czyli konfigurację i przenosiny wszystkiego ze starego telefonu na nowy, ale potem będzie się już można nim cieszyć w dowolnym miejscu i czasie!
Teraz wszyscy trzymamy kciuki za dobrą formę Martynki. Jeśli chodzi o humor, dobrego jej nie brakuje i jesteśmy pewne, że dzięki nowemu smartfonowi zostanie uwiecznione wiele ważnych chwil, które znajdą swoje miejsce wśród innych zdjęć w pokoju Martyny.
A w imieniu naszej Marzycielki i swoim serdecznie dziękujemy sponsorowi za niesamowicie sprawną współpracę, by zrealizować marzenie Martyny i zrobić jej niespodziankę jeszcze przed świętami.