Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie - poznanie marzenia
2019-11-21
Spotkanie z Krzysiem zaplanowaliśmy na późne, listopadowe popołudnie u niego w mieszkaniu w Warszawie na Targówku, w którym mieszka wraz z mamą. Przywitali nas bardzo serdecznie częstując kawą, herbatą i pysznymi ciasteczkami.
Od samego początku mieliśmy mnóstwo tematów do rozmowy. Okazało się, że dzielimy z Krzysiem te same pasje i upodobanie do sportu. Oprócz zainteresowania koszykówką jest on aktywnym zawodnikiem tenisa ziemnego, do którego zamiłowanie poczuł od najmłodszych lat. Nasz marzyciel również bardzo lubi gry na konsoli, najczęściej gra w „Fifę”, ale uparcie wypatruje w sprzedaży grę „Formuła 1”. Pomimo tak wielu zainteresowań i pomysłów na spędzanie wolnego czasu, Krzyś jest dobrym i zdolnym uczniem, lubianym w szkole przez kolegów, koleżanki oraz przez nauczycieli. Po lepszym poznaniu się i nawiązaniu bliższej relacji, przeszliśmy do kolejnego etapu i zarazem głównego celu naszego spotkania. Przedstawiliśmy naszemu bohaterowi cały zakres marzeń jakie fundacja ma do zaoferowania.
Okazuje się, że Krzyś pomimo swoich zamiłowań do sportu, swoją przyszłość zawodową wiąże z architekturą. Niestety nie posiada w domu swojego komputera, a zajęcia z informatyki w szkole są niewystarczające żeby na odpowiednim poziomie zdobywać wiedzę w obsłudze komputera, która okaże się niezbędna w przyszłej pracy architekta. Dlatego też głównym marzeniem Krzysia jest komputer stacjonarny, na którym być może w niedalekiej przyszłości wykona swój pierwszy projekt architektoniczny.
spełnienie marzenia
2020-02-11
Pomysł na tę realizację wpadł nam bez problemu do głowy. Barwna osobowość marzyciela o wielu zainteresowaniach i jednej szczególnej pasji zdecydowanie pomogły. Wszystko musiało się odbyć bez zarzutu, dopięte na ostatni guzik. Krzysiu zasługiwał na taką niespodziankę. Najpierw jednak przybliżmy sylwetkę naszego głównego bohatera.
Krzysiu jest bardzo kontaktowym i uśmiechniętym chłopcem. Lubi koszykówkę i tenisa oraz gry na komputerze. Jednak jego prawdziwą pasją jest architektura. Rzadko się zdarza, żeby dzieciaki w takim wieku miały już tak sprecyzowane plany na przyszłość. Postanowiliśmy, więc upiec dwie pieczenie na jednym ogniu i oprócz spełnienia głównego marzenia Krzysia (komputer stacjonarny z wykrzywionym ekranem), zrobić mu jedną małą przysługę…
Pewnego dnia zadzwoniliśmy do Krzysia z informacją, że chcemy go zaprosić na spotkanie z architektem w profesjonalnej pracowni architektonicznej w centrum Warszawy. Bardzo się ucieszył, potwierdził chęć uczestnictwa w takim spotkaniu i umówiliśmy się na konkretny termin. Jeszcze nie wiedział, że na tym spotkaniu czeka go niespodzianka.
Krzysiu na spotkanie przybył w towarzystwie mamy. Dziewczyny z pracowni architektonicznej bardzo dobrze się spisały. Odpowiadały bardzo wyczerpująco na wszystkie pytania Krzysia dotyczące zawodu architekta oraz studiów przez które każdy musi przebrnąć, aby móc uprawiać ten zawód.
Na sam koniec spotkania postanowiły dać pierwsze zadanie początkującemu architektowi. Poprosiły go, aby spróbował zaprojektować i pomógł im urządzić jeden z pokoi w ich pracowni. Lekko zestresowany Krzysiu ruszył niepewnym krokiem w stronę pokoju. Jakże ogromne było jego zdziwienie jak po wejściu do pokoju zobaczył swój wymarzony KOMPUTER! Cały stres związany z koniecznością zaprojektowania pokoju minął i przyszedł czas na spontaniczną radość.
Nie obyło się bez łez wzruszenia i szczęścia. Takie spełnianie marzeń najbardziej kochamy. To była prawdziwa przyjemność dla wszystkich którzy maczali paluszki w spełnieniu tego marzenia. Powodzenia Krzysiu!
Specjalne podziękowania dla:
Firmy RECMAN – za wspracie finansowe marzenia
Dash Interiors Projektowanie Wnętrz – za przeprowadzenie fantastycznego spotkania z Krzysiem i ugoszczenie go w swojej pracowni
Pani Kamili Woźniak – za wsparcie finansowe marzenia