Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie
2019-10-28
Pierwsze spotkanie z naszym nowym Marzycielem Oliwierem odbyło się w poniedziałkowy wieczór w Przylądku Nadziei.
Na początku wręczyliśmy mu tzw. „lodołamacz”, którym jak się okazało trafiliśmy w jego gusta. Następnie zaczęliśmy rozmawiać z nim o jego zainteresowaniach. Było widać, że chłopiec jest nieśmiały, ale za to bardzo dobrze zna się na piłce nożnej i potrafi o niej dużo powiedzieć. Trzeba przyznać, że jest o wiele bardziej „ogarnięty” w temacie niż my. Podczas rozmowy dało się zauważyć, że Oliwier jest bardzo sympatyczny, jednak brakowało mu troszeczkę odwagi, co mamy nadzieję się zmieni. Dowiedzieliśmy się też, że lubi grać na konsoli oraz oglądać filmy na Youtube. Mama chłopca powiedziała nam również, że jeśli tylko mają okazję wychodzą na spacery do pobliskiego parku.
Oliwier nie potrafił zdecydować się co do marzenia, bo miał dwa. Pierwsze, czyli mecz Liverpoolu i drugie, czyli komputer. Oba marzenia były wspaniałe, dlatego nie zdziwiło nas to, że nie umiał wybrać. Daliśmy więc mu czas, aby się zdecydował i kontynuowaliśmy rozmowę o rzeczach, które go interesują. Ale okazało się, że potrzebuje go jeszcze więcej. Po kilku dniach dostaliśmy jednak ostateczną decyzję. Miłość do sportu wzięła górę i to właśnie wyjazd na mecz jego ulubionej drużyny-Liverpoolu jest tym o czym marzy najbardziej.
spotkanie - zmiana marzenia
2020-04-30
Ze względu na obecną sytuację związaną z epidemią oraz spore ryzyko, że wydarzenia globalne, do jakich zaliczają się mecze piłkarskiej ligi europejskiej nie odbędą się w najbliższej przyszłości, Oliwier zdecydował się na zmianę Marzenia.
Jako, że przez długi okres nie mógł wybrać pomiędzy meczem Liverpoolu, a nowym komputerem, decyzja na co zamiany nie była trudna. Oli marzy o nowym laptopie, na którym z pewnością obejrzy niejeden mecz, a także pogra w gry oraz poogląda ulubione filmy na Youtube.
W czasie pandemii sprawny laptop to chyba marzenie niejednego z nas, więc mamy nadzieję, że życzenie Oliwiera szybko stanie się rzeczywistością.
spełnienie marzenia
2020-06-05
W ostatnim czasie udało nam się spełnić marzenie Oliwiera, który bardzo chciał dostać laptopa. W tej magicznej chwili mogliśmy uczestniczyć bezpośrednio i osobiście wręczyć chłopcu prezent. Oczywiście Oliwier o niczym nie wiedział, a całą akcję uknuliśmy wcześniej z mamą. Tego dnia zaskoczyliśmy naszego Marzyciela pod Przylądkiem Nadziei. Był bardzo zdziwiony, a zarazem bardzo szczęśliwy. Jego uśmiech od ucha do ucha możecie zobaczyć na zdjęciu. Szczęśliwie się założyło, że Oliwier właśnie kilka dni temu skończył 12 lat, więc spełniliśmy jego marzenie w odpowiednim czasie. Warto wspomnieć, że w obecnej chwili to marzenie ma dla nas szczególną wartość, ponieważ jest to jedno z pierwszych marzeń, które od ponad dwóch miesięcy mogliśmy spełnić bez pomocy kuriera, a nic nie jest w stanie oddać tej szczerej radości dziecka, która towarzyszy nam przy spełnianiu marzeń na żywo – nawet zdjęcia i filmiki, które w tym okresie dostawaliśmy od dzieciaków i ich rodziców.