Moim marzeniem jest:

Przejechać się amerykańskimi Monster Truckami podczas pokazu

Natan, 7 lat

Kategoria: zobaczyć

Oddział: Gorzów Wielkopolski

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie - poznanie marzenia

2019-10-26

W sobotnie popołudnie wybrałyśmy się do nowego Marzyciela, Natana. Było to nie lada przeżycie nie tylko dla chłopca, ale i też dwóch nowych wolontariuszek, które po raz pierwszy pojechały na spotkanie. 7-letni Natan okazał się być bardzo otwartym, mądrym i mającym na wszystko odpowiedź dzieckiem. Już wcześniej wiedziałyśmy, że ma bzika na punkcie Monster Trucków. Jednak nie spodziewałyśmy się zobaczyć tak pokaźnej kolekcji. Wszystkie auta stały w rządku na łóżku jakby czekały na prezentację przed wielkim pokazem. Młodszy brat Natana jest także fanem samochodów - tylko wojskowych i to od niedawna. Nawet ubiór wskazywał na to, że wojsko może być kiedyś jego światem. Chłopcy szybko załapali kontakt z dziewczynami i w pewnym momencie dosłownie weszli im na głowę. Aż trudno było ich rozdzielić od tej zabawy, aby poznać największe marzenie 7-latka. Patrząc na miłość chłopca do Monster Trucków nie trudno było się domyślić co jest, jak to powiedział sam Natan, jego "zachcianką". Otóż chciałby na żywo zobaczyć amerykańskie samochody w akcji i móc do nich wejść i, jak przystało na prawdziwego kaskadera (bo marzyciel chciałby nim zostać w przyszłości), przejechać się nimi po torze. A że dowiedział się, że niebawem takie show będzie w Łodzi, to wybrał to miasto jako cel podróży. Czas zatem wziąć się do pracy, bo impreza już w styczniu i dołożyć wszelkich starań, aby marzenie spełnić jak najlepiej.

spełnienie marzenia

2020-01-11

Śmiech, radość i okrzyk zachwytu - towarzyszyło naszemu Marzycielowi od pierwszej chwili spełniania jego największego marzenia, czyli podczas Monster Track Live w Łodzi. Kiedy wyszedł za kotarę oddzielającą pomieszczenia technicznę od płyty Areny, na której w rzędzie stały prawdziwe amerykańskie Monter Trucki, stanął i klasnął w ręce z niedowierzania. Przywitała nas trójka głośnych i uśmiechniętych przedstawicieli organizatora. Opowiadali o autach, motorach, imprezie, kierowcach, a Natan słuchał zachwycony i onieśmielony zainteresowaniem i otwartością wszystkich, którzy zostali mu przedstawieni. Natomiast kierowcy Monster Tracków okazali się serdecznymi ludzmi, którzy opowiadali o swoich maszynach, pasji i czasem nawet o swoich rodzinach. Najwięcej czasu Natan jednak spędził z załogą The Big Foot. Kierowca Darron z żoną Rebeccą [jedyną kobietą kierowcą Monster Truck] podsadził Natana do wnętrza auta, do którego wchodzi się od strony... podłogi :) A potem towarzyszyli mu podczas spaceru po Arenie. Na pamiątkę Nasz Marzyciel dostał replikę Wielkiej Stopy, a na dachu auta podpisali się oboje. Podczas spełnienia przy Natanie była cała rodzina, ale najważniejsza była obecność młodszego braciszka, który towarzyszył mu krok w krok zachwyconym światem, w którym się znalazł. Dzieci mimo ogromnego wrażenia, były grzeczne i skupione. Każdy przystanek przy aucie był jedyny w swoim rodzaju i każdy wzbudział inne emocje - czaszka, zęby, kolory wymalowane na autach, ogromne koła, labirynt wzmocnień, rur, przewodów. Natanowi udało się też trzymać w rękach ogromny puchar, wręczany na koniec zawodów najlepszemu kierowcy. Organizatorzy otoczyli Marzyciela uwagą i troską. Nikt inny nie miał tego dnia takiej szansy jak Natan, żeby dotknąć każdej maszyny, zajrzeć za taśmę odgradzającą widzów od Monster Trucków, znaleźć się we wnętrzu jedengo z tych kolosów, czy usiąść za kierownicą motocrossa i przybić piątkę każdemu z kierowców. Same zawody i pokaz oglądaliśmy z pierwszego rzędu na trybunie. Było bardzo głośno, widowiskowo i radośnie. Trójkę naszych znajomych gospodarzy tym razem oglądaliśmy z daleka na płycie Areny, jak prowadzili całą imprezę zabawiając widownie, a Natan machał im radośnie, mówiąc "ja ich znam" :) Kiedy po imprezie zasiedliśmy przy pizzy zapytałam Natana, czy spałniliśmy jego marzenie, odpowiedział, że... pół na pół, bo po pierwsze to chciał zobaczyć na żywo Monter Tracki, a teraz chce zostać kaskaderem i kierowcą takiego właśnie auta!

Natan i Monster Truck

Serdecznie dziękujemy sponsorom marzenia chłopca:
firmie APEXIM AB, Szkole Podstawowej im. H. Sienkiewicza w Jasieniu oraz Hotelowi ibis Łódź Centrum, który wprowadził dzieci w klimat czekającej je rozrywki. W pokoju hotelowym czekały na nie zabawki, malowanki i słodycze - wszystko związane z Monster Truckami.