Moim marzeniem jest:

Występ i dzień spędzony z Sanah

Aniela, 16 lat

Kategoria: spotkać

Oddział: Warszawa

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie

2019-09-12

W miniony wrześniowy czwartek, mieliśmy przyjemność poznać naszą nową Marzycielkę. Podeekscytowani, wraz z prezentem powitalinym, odwiedziliśmy 16-letnią Anielę. 

To była zdecydowanie udana wizyta. Anielka to przecudowna dziewczyna, której zainteresowania i zdolności, zdołałyby onieśmielić niemal każdego. Choć sama jest dość skromna, jeszcze od mamy dowiedzieliśmy się o jej talencie muzycznym i aspiracji zawodowych w tym kierunku. Nasza nowa podopieczna bowiem, uczyła się w szkole muzycznej, rewelacyjnie śpiewa, a co więcej - bezbłędnie gra na waltorni! 

Co prawda, tym razem nie udało nam się jej przekonać to szybkiego koncertu w szpitalu, ale wszystko w swoim czasie. Wierzymy, że jeszcze zobaczymy ją na licznych występach publicznych, bo jak sama przyznała - kilka programów ma w planie.

Tu czas przejść do kumulacji, mianowicie celu naszego spotkania. Anielka początkowo oświadczyła nam, że jej marzeniem jest urządzenie pokoju, zgodnie z własnym projektem, ale... po usłyszeniu ogromnych możliwości naszej fundacji, uznała, że trzeba by to jeszcze przemyśleć. 

My z pełną wyrozumiałością, damy Anieli ten czas, sami nie mogąc się doczekać, co też za marzenie to ostatecznie będzie.

 

 

spotkanie - poznanie marzenia

2019-10-27

Nadszedł czas na kolejne odwiedziny u naszej marzycielki – przesympatycznej Anieli. Wyposażeni w dobre nastawienie, wybraliśmy się z zaciekawieniem, aby wreszcie odkryć te zagadkowe marzenie.

To była zdecydowanie udana wizyta. Anielka to przecudowna dziewczyna, której zainteresowania i zdolności, zdołałyby onieśmielić niemal każdego. Choć sama jest dość skromna, jeszcze od mamy dowiedzieliśmy się o jej talencie muzycznym i aspiracji zawodowych w tym kierunku. Nasza nowa podopieczna uczyła się w szkole muzycznej, rewelacyjnie śpiewa, a co więcej – bezbłędnie gra na waltorni! Co prawda, tym razem nie udało nam się jej przekonać do szybkiego koncertu w szpitalu, ale wszystko w swoim czasie. Wierzymy, że jeszcze zobaczymy ją na licznych występach publicznych, bo jak sama przyznała – kilka programów ma w planie.

Tu czas przejść do kumulacji, mianowicie celu naszego spotkania. Jeszcze przy naszym pierwszym spotkaniu, przez marzenia Anieli przewijało się urządzenie pokoju, ale wtedy nie była tego jeszcze pewna. Natomiast teraz dostaliśmy deklarację i nie mamy wątpliwości, że to właśnie udekorowanie pokoju uszczęśliwi Anielę najbardziej. Pozostało tylko uzbroić się w cierpliwość i kreować projekt, zgodnie z inspiracjami Anieli.

spotkanie - zmiana marzenia

2019-11-27

Nadszedł czas na kolejne odwiedziny u naszej marzycielki – przesympatycznej Anieli. Wyposażeni w dobre nastawienie, wybraliśmy się z zaciekawieniem, aby wreszcie odkryć te zagadkowe marzenie.

To była zdecydowanie udana wizyta. Anielka to przecudowna dziewczyna, której zainteresowania i zdolności, zdołałyby onieśmielić niemal każdego. Choć sama jest dość skromna, jeszcze od mamy dowiedzieliśmy się o jej talencie muzycznym i aspiracji zawodowych w tym kierunku. Nasza nowa podopieczna uczyła się w szkole muzycznej, rewelacyjnie śpiewa, a co więcej – bezbłędnie gra na waltorni!

Co prawda, tym razem nie udało nam się jej przekonać do szybkiego koncertu w szpitalu, ale wszystko w swoim czasie. Wierzymy, że jeszcze zobaczymy ją na licznych występach publicznych, bo jak sama przyznała – kilka programów ma w planie.

Tu czas przejść do kumulacji, mianowicie celu naszego spotkania. Choć każde marzenie jest wyjątkowe, to te szczególnie się wyróżnia. Z przyjemnością możemy ogłosić, że nasza marzycielka pragnie występu z topową Sanah!

To, że Aniela jest największą fanką Sanah, nigdy nie było żadną tajemnicą, ale cała idea marzenia niesamowicie nas zdumiała. Niewątpliwie, realizacja będzie wyzwaniem, ale sam finał magiczny. Wyposażeni w motywację, bierzemy się do pracy!

spełnienie marzenia

2020-09-08

Relacja autorstwa Anieli.

Za mną jeden z najpiękniejszych dni mojego życia :)

Jadąc do Warszawy byłam bardzo zestresowana i nie miałam pojęcia jak to będzie wyglądać, ponieważ miała być to niespodzianka. Pan ze studia był bardzo miły, przystojny i szybko rozładował atmosferę. Zdołał oczarować niemal wszystkich swoich gości. Trzeba też wspomnieć, że pierwszy raz miałam okazję być w tak profesjonalnym studiu.

W momencie gdy zobaczyłam Zuzię w myślach miałam "ale ona piękna". Tak jak myślałam, jest bardzo fajna i mega utalentowana. Zdradziłyśmy sobie parę sekretów i nagrałyśmy razem piosenkę pt.: "Aniołom szepnij to". Czułam się jakbym znała ją od dawna i obie śpiewając wiedziałyśmy o czym śpiewamy, a raczej o kim.

Wszyscy zgłodnieliśmy, więc poszliśmy do restauracji i byliśmy jak jedna wielka rodzina. Jedliśmy wszyscy ze swoich talerzy. Było bardzo miło, a atmosfera taka przyjazna. Emanowało ciepłem. 

Gdy zjedliśmy już obiad pan Darek zawiózł mnie i Zuzię do pięknej kawiarni ozdobionej w kwiaty. Wypiłam tam najlepszą kawę jaką w życiu miałam okazję spróbować. Porozmawiałyśmy sobie na wszystkie tematy i wymieniłyśmy się kontaktami.

Nadal nie wierzę, że miałam okazję poznać tak piękną wewnętrznie osobę. Dziękuję bardzo realizatorom mojego marzenia. To piękne co robicie dla takich osób jak ja. Jestem Wam mega wdzięczna.

Jako dumni wolontariusze tego marzenia, wszystko potwierdzamy. To był niepowtarzalny, wyjątkowy dzień, dodający nam motywacji, aby każda realizacja była tak piękna jak ta.

Ogromnie dziękujemy Sanah, za zaangażowanie i poświęcony calutki dzień dla naszej marzycielki.

Równie szalenie wdzięczni jesteśmy Studio Zyrtych Media, a w szczególności Panu Andrzejowi, za taką serdeczność, pomoc i naprawdę niezapomnianą gościnę.