Moim marzeniem jest:

Komputer gamingowy z myszką i drukarką

Kacper, 17 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Poznań

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie - poznanie marzenia

2019-08-13

Jeden z sierpniowych, wtorkowych wieczorów był dla nas czasem pełnym przeżyć. Tamtego dnia wybraliśmy się do Kacpra, by go poznać i dowiedzieć się, jakie jest jego największe marzenie. W drzwiach powitali nas uśmiechnięci rodzice naszego Marzyciela oraz przezabawny piesek shih tzu, od razu nastawiony do nas przyjaźnie i towarzysko. Przez całe nasze spotkanie domagał się pieszczot i łasił się nam do nóg.

Kiedy stanęliśmy w drzwiach pokoju Kacpra, w pierwszej chwili nawet nie zwrócił na nas uwagi, tak bardzo był pochłonięty batalią, jaką toczył na swoim komputerze z wirtualnymi siłami zła. Musicie bowiem wiedzieć, że jest on zapalonym fanem gier komputerowych i sagi „Lego Ninjago”.

Rodzice poczęstowali nas herbatą i ciasteczkami, wywiązała się między nami miła rozmowa, podczas gdy nie minęło nawet 10 minut i Kacper ostatecznie pokonał wirtualnego przeciwnika. Bardzo się ucieszyliśmy, gdy Triumfator tej zaciętej walki zasiadł z nami przy stole. W ramach przełamywania lodów wręczyliśmy mu nową klawiaturę i mysz bezprzewodową. A wszystko dzięki wcześniejszej rozmowie z mamą, która zna swojego syna jak nikt. Uśmiech naszego Marzyciela upewnił nas, że wybór upominku był strzałem w dziesiątkę. Wirtualni przeciwnicy Kacpra będą musieli od teraz mieć się na baczności ;)

Piękna pogoda i bliskość jeziora skłoniły nas do zabrania naszego Marzyciela na spacer. Mieliśmy okazję do długiej rozmowy i udało nam się poznać największe marzenie Kacpra. Jest nim wizyta w Legolandzie. W zasadzie wcale nas to nie dziwi, gdyż po powrocie do mieszkania Kacper pokazał nam swój pokój, który zdobią plakaty z postaciami „Lego Ninjago”. Następnie na ekranie komputera nasz Marzyciel pokazał nam swoje ulubione fragmenty filmów z tej serii. Nie da się ukryć, że jest to jego wielka pasja. W zasadzie jest to jego największe i jedyne marzenie. Legoland albo nic innego! Nie można odmówić Kacprowi zdecydowania. Chłopak wie, czego chce.

Dziękujemy Ci Kacprze za wspaniały wieczór, za rozmowy, za pasję, którą się z nami podzieliłeś i za świetną atmosferę spotkania, która była możliwa dzięki ciepłemu przyjęciu przez całą rodzinę. Mamy nadzieję, że nic nie stanie nam na przeszkodzie do realizacji Twojego marzenia.

spotkanie - zmiana marzenia

2020-07-10

Czasem nasze marzenia los wystawia na próbę. Możemy wtedy z nich zrezygnować, zaczekać, nie mając wpływu na to, czy się spełnią lub podjąć się spełnienia tych, które może nie są największe, ale realne do spełnienia na dany czas. Tę ostatnią opcję wybrał nasz Marzyciel, czyli działanie zamiast rezygnacji czy odwlekania w nieskończoność spełnienia swego największego marzenia.

Epidemia COVID-19 zmieniła nasze codzienne funkcjonowanie, więc poznawanie i spełnianie marzeń wygląda nieco inaczej. Nasze spotkanie mogło wyglądać tak cudownie jak przed rokiem, ale musieliśmy tym razem polegać na technologii i połączyliśmy się z Kacprem i jego rodzicami za pomocą aplikacji WhatsApp. Mimo że nie mogliśmy się spotkać osobiście, to od razu po uzyskaniu połączenia było tak, jak podczas naszego pierwszego spotkania. Wesoło, gwarno, bardzo towarzysko, znów nie mogliśmy się nagadać, a i pupil naszego Marzyciela postanowił znów nas przywitać i uczestniczyć w ważnej dla swojego pana chwili.

Kacper, jak zawsze, zdecydowanie wiedział, czego chce, więc większość naszego spotkania upłynęła na miłej rozmowie o tym, co nowego u niego słychać. Marzenie, które tym razem wybrzmiało, dotyczyło wielkiej pasji chłopaka, czyli gier komputerowych, a każdy gracz musi mieć dobry sprzęt do stawania w szranki w wirtualnym świecie gamerów: komputer gamingowy z myszką oraz drukarką nie był więc dla nas zaskakującym wyborem.

Przystępujemy więc ochoczo do spełnienia tego marzenia, bo wiemy, że Kacper już nie może się doczekać, kiedy zagra na nowym sprzęcie. Trzymajcie za nas kciuki!

spełnienie marzenia

2020-08-13

To było bardzo nietypowe spełnienie marzenia, bo bez naszego osobistego udziału. Trochę szkoda, bo niknie cała magia spełniania marzenia, ale najważniejsze jest dla nas zdrowie naszych Marzycieli i spełnianie ich marzeń pomimo przeszkód.

Kacper musiał uzbroić się w cierpliwość, by w końcu jego marzenie zostało spełnione. Zniósł to dzielnie, mimo że nasze pierwsze spotkanie miało miejsce dokładnie rok temu, a po drodze przystopował nas koronawirus i nasz Marzyciel zdecydował się zmienić marzenie. Sami więc widzicie, że do spełnienia marzeń nie wiedzie taka prosta droga, ale Kacper nie stracił ducha i w końcu jego upragniony komputer dotarł, ale, ale... W tym miejscu dopiero zaczyna się trening cierpliwości dla naszego Mistrza Zen, bo to nie był koniec perypetii... komputer nie miał systemu operacyjnego. Wyobrażacie sobie rozczarowanie chłopaka, który już widział siebie grającego na nowym sprzęcie i nasze ekspresowe działania, żeby jak najszybciej obrócić bieg tych feralnych zdarzeń?! I tu wreszcie los zaczął nam sprzyjać.

Telefony, maile, maile, telefony... łańcuch ludzi, którzy działali szybciej niż błyskawica. Naprawdę byli jak rakieta, bo nagle z zaskoczenia dostaliśmy wiadomość, że to już! Do Kacpra dotarł wymarzony, sprawny komputer gamingowy, od którego, jak widzicie na zdjęciach, nie może się oderwać. Nasz Marzyciel w mig rzucił w niepamięć pokłady cierpliwości, które musiał trzymać na wodzy i dał upust wielkiej radości, że oto może stawać w szranki z innymi gamerami. A my cieszymy się z nim, bo w jego oczach widać radość. Tylko prawdziwe marzenia dają błysk szczęścia w oczach.

Dziękujemy Ci Kacprze, że mogliśmy urzeczywistnić Twoje marzenie, bo radość ze spełnionego marzenia, która od Ciebie bije, jest największą nagrodą dla każdego z nas.

PS Czasem spełnienie marzenia nie jest proste, piętrzą się przeszkody, ale pamiętajcie, że marzenia mają moc, zarażają pozytywną energią i potrafią zdziałać cuda.