Nasze pierwsze spotkanie z Szymonem odbyło się w szpitalu w Warszawie, dokąd Szymon przyjeżdża co jakiś czas z rodzinnego Podkarpacia. Lodołamacz – gra towarzyska – spodobał się naszemu Marzycielowi i pomógł nam nieco przełamać lody.

Rozmowa z Szymonem o marzeniach okazała się bardzo przyjemna, ponieważ Szymek jest bardzo rozmarzonym chłopcem! Podzielił się z nami swoimi dwoma marzeniami – powiedział, że po pierwsze chciałby pojechać na najbliższy Finał Ligii Mistrzów, czyli do Stambułu w maju 2020 r, po drugie chciałby się spotkać  z youtuberem Fritzem – Karolem Wiśniewskim. Wybór jedynego marzenia, które my FMM-owcy możemy spełnić, początkowo wydawał się Szymonowi bardzo trudny. Jednak w dalszej części rozmowy okazało się, że Szymon jest wielkim pasjonatem piłki nożnej i naprawdę jego serce wyrywa się do Stambułu na końcowy mecz, ale wątpliwość budził lot samolotem – Szymon jeszcze nie miał okazji przemieszczać się tym środkiem transportu i miał dosyć poważne obawy. Na szczęście udało się je rozwiać, i chłopiec poszedł za głosem marzenia, stawiając na pierwszym miejscu wyjazd z Istambułu wraz z mamą, a na drugim – spotkanie z ulubionym youtuberem.

Szymon, cieszymy się, że potrafisz marzyć i zdobyć się na odwagę, aby spełnić swoje największe marzenie! Wierzymy, że obejrzenie meczu na żywo będzie możliwe!

 Relacja : Ewelina Pitala

Czasami tak się zdarza, że z różnych przyczyn następuje zmiana marzenia. Tę zmianę uzasadnia sam Marzyciel. Przeczytajcie, dlaczego marzy o spotkaniu właśnie z Kubą Wrotniakiem:

"Moim marzeniem jest spotkanie z Jakubem Wrotniakiem (Jackobem). Jest on moim ulubionym YTuberem. Tworzy fajne treści związane z grą Fortnite w którą często gram i bardzo ją lubię. Jacob ma przeróżne pomysły na treści związane z Fortnite i wrzuca je na YT (np. różnorakie wyzwania), potrafi tym zaciekawić każdego. Jest sympatyczny i bardzo zabawny w swoich filmach. Dzięki tym wszystkim aspektom jest teraz jednym z najbardziej rozpoznawalnych YTuberów związanych z Fortnite w Polsce, a jego popularność cały czas rośnie. Jestem jego wielkim fanem! ;)"

Niestety, z przyczyn niezależnych od nas, spotkanie z Kubą nie było możliwe.

Ale jak mówi stare przysłowie „nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło”.

I tak właśnie było w tym przypadku :)

Dzięki różnym sytuacjom, Szymon mógł wrócić do swojego wcześniejszego marzenia jakim był udział w meczu Ligii Mistrzów! A którą drużynę chciałby zobaczyć na murowie? Nikogo innego jak swój ulubiony klub Liverpool.

Szymon! Marzenie spełnimy i zrobimy wszystko, żeby dostarczyć Ci takich emocji podczas meczu o jakich nie marzyłeś! :)

Nadszedł ten wyjątkowy dzień! Emocje towarzyszyły każdemu; Marzycielowi, rodzicom i Wolontariuszowi. Dużo załatwień, dużo ustaleń ale mamy to! Lecimy na mecz i to mecz Ligii Mistrzów!

Szymon bardzo dobrze zna każdego zawodnika Liverrpool. Dokładnie wie, kto i w którym meczu strzelił bramkę. Chyba nie ma takiej informacji o tym klubie, której Szymon by nie wiedział. Ma ogromną wiedzę i zaskoczyłby nią nie jednego fana klubu :)

Dzień w którym zasiadł na trybunach stadionu Anfield, był (jak sam Marzyciel mówi) dniem wyjątkowym! To niesamowite uczucie i niesamowite emocjemóc osobiście kibicować swojej drużynie podczas meczu z Napoli. Oczywiście dzięki takim kibicom jak Szymon atmosfera na stadionach jest nieziemska! W tym przypadku Szymon zapewnił swojemu klubowi zwycięstwo 2:0 :)  

Radość Marzyciela pięknie ujęta jest na zdjęciu:)

Pobyt w Liverpool to nie tylko kibicowanie na trybunach. Marzyciel razem z rodzicami i Wolontariuszem zwiedzał miasto i co najważniejsze, mógł poznać zakamarki słynnego stadionu. Otrzymał również w prezencie kilka gadżetów swojego klubu, żeby kibicowanie w domowym zaciszu było jeszcze lepsze :) 

Szymon, dziękujemy Ci za Twoją cierpliwość w spełnianiu marzenia. Cieszymy się, że po tak długiej drodze, Twoje marzenie zostało zpełnione.

I pamiętaj "nigdy nie przestawaj marzyć"!