Moim marzeniem jest:
spotkanie - poznanie marzenia
2019-08-14
W pogodne, sierpniowe popołudnie odwiedziliśmy Zosię – energiczną i wesołą dziewięciolatkę. Kiedy przyjechaliśmy do jej domu, przywitała nas z uśmiechem, a my wręczyliśmy marzycielce lodołamacz – kolorowe puzzle. Poznaliśmy również jej rodziców oraz pieska. Zosia powiedziała nam również, że jej ulubionym przedmiotem w szkole jest matematyka.
Marzycielka lubi spędzać czas oglądając różne filmiki na YouTube, głównie o zabawkach. Opowiedziała nam o swojej ulubionej Youtuberce, Lence, która jest niemal jej rówieśniczką. Zosia również nagrywa filmiki, które mogą oglądać wybrane osoby. Na pierwszy rzut oka widać, że sprawia jej to wiele radości. Z pasją powiedziała nam o swoim planie – nagraniu jak wygląda życie w szpitalu. Taki klip będzie pokazywał to, jak szpital i spędzony w nim czas widzą młodzi pacjenci. Mam nadzieję, że Pani ordynator zgodzi się aby Zosia mogła swój plan zrealizować, my za to postaramy się, aby miała czym go nakręcić. Jej marzeniem jest dostanie kamerki sportowej GoPro 8. Dzięki takiemu sprzętowi marzycielka będzie mogła nakręcać w pełni profesjonalne filmiki. Taka kamerka pozwoli Zosi na nagrywanie klipów w wielu ciekawych perspektywach. Kamerka sportowa pozwala również na nagrywanie filmów w ruchu. Jestem przekonana, że Zosia w pełni wykorzysta jej możliwości.
Kto wie, może to właśnie Zosię będzie wkrótce oglądać tysiące fanów na YouTube?
spełnienie marzenia
2019-11-08
Kto z nas nie marzy o sławie, czerwonych dywanach i internetowej popularności? Nasza Marzycielka Zosia od początku doskonale wiedziała, co tak naprawdę pragnie. Jej marzeniem była kamerka, która wprowadzi ją w wielki świat YouTube!
Przystąpiliśmy do pracy, żeby dziewczynka jak najszybciej mogła uruchomić swój kanał i pewnego wieczoru niespodziewanie zjawiliśmy się w szpitalu.
Początkowo Zosia była lekko skrępowana nasza obecnością, ale gdy próg świetlicy przekroczyła Młoda Para z prezentami, wręcz zaniemówiła. Gdy zrozumiała w jakim celu się pojawiliśmy, jej twarz rozświetlił wielki uśmiech. Z werwą przystąpiła do otwierania prezentu, co jak się okazało wcale nie było takie proste! Przedzieraliśmy się folia po foli i pudełko po pudełku, by w końcu dotrzeć do upragnionej kamerki. Tryumfalnie ogłosiliśmy swój sukces i zorientowaliśmy się, że przed nami cała konfiguracja sprzętu. Zaczęła się walka z czasem, mieliśmy tylko 15% baterii, żeby wszystko poustawiać. Paweł zagłębił się w instrukcję, a Zosia z małą pomocą Ani wszystko ustawiała. Zdążyliśmy i ostatnie zdjęcia robiliśmy na ostatnim, cennym 1%. Dziewczynka obiecała, że pierwszy filmik wrzuci na swój kanał, gdy wróci do domu. Nie możemy się doczekać, żeby go już obejrzeć!
Zosiu, dziękujemy Ci za Twoje piękne marzenie i życzymy podboju internetu!
Szczególne podziękowania kierujemy też w kierunku Ani, Pawła i ich gości weselnych, bez których realizacja tego pragnienia nie byłaby możliwa. Dziękujemy, że razem z nami uczestniczyliście w tym pięknym wydarzeniu!