Moim marzeniem jest:

wyjazd do Chorwacji (Dubrownik)

Szymon, 16 lat

Kategoria: zobaczyć

Oddział: Łódź

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie - poznanie marzenia

2019-07-20

W pełni okresu wakacyjnego mieliśmy okazję poznać naszego nowego podopiecznego - Szymona. Po południu wyjechaliśmy z Łodzi, gdzie od samego początku droga układała się idealnie. Rozpościerające się wokół malownicze tereny umilały czas spędzony na trasie, zapowiadając nadchodzące spotkanie. Gdy dojechaliśmy na miejsce już od progu zostaliśmy bardzo miło przywitani przez Szymona oraz jego rodziców. Po wstępnym zapoznaniu się ze sobą od razu przeszliśmy do pierwszego kroku przełamania bariery między nami, a Szymonem. Znając słabość Szymona do sympatycznej Pandy nasz lodołamacz, a mianowicie pluszowy miś okazał się strzałem w dziesiątkę! Następnie przeszliśmy do poznania zainteresowań Szymona. To naprawdę niezwykły chłopiec. Mając 13 lat tworzy mapy przedstawiające symulacje różnych wydarzeń. Byliśmy zdumieni tak ambitnym spędzaniem wolnego czasu, a kiedy usłyszeliśmy o symulacji przebiegu wydarzeń odwracających losy II wojny światowej, byliśmy już tylko pełni podziwu. Dzięki temu nie dziwi nas, że jak dotąd ulubionymi przedmiotami naszego Marzyciela są informatyka i plastyka. Oczywistym jest też, że oczekująca na niego od przyszłego roku szkolnego geografia będzie szczególnie obecna w trakcie codziennej nauki. Po takiej dawce informacji nie mogliśmy się już doczekać, aby usłyszeć marzenie Szymona. Dowiedzieliśmy się, że Szymon pragnie znaleźć się na stadionie podczas finału Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej 2020 w Londynie. Co więcej, głęboko wierzy, że tego dnia będzie miał okazję zobaczyć na boisku Reprezentację Polski. Widać było, że jest to marzenie, o którym chłopiec myśli już od pewnego czasu. To tylko dodaje nam jeszcze większych sił do działania w poszukaniu rozwiązań dla realizacji tego marzenia. Gdy nadszedł czas na pamiątkowe zdjęcia, Szymon mimo, iż - jak się dowiedzieliśmy - nie lubi być fotografowany, dla nas zrobił wyjątek i z uśmiechem prezentował się ze swoim lodołamaczem. To był naprawdę niezapomniany czas, który - jak powinniśmy także nadmienić - mogliśmy sobie jeszcze bardziej umilić, kosztując przepyszną szarlotkę mamy, która zdradziła nam, że w przygotowaniach ciasta pomagał także Szymon. To tylko pokazuje jak mocne więzi łączą Szymona i jego rodziców. Odjeżdżając zabraliśmy ze sobą piękne wspomnienia sobotniego popołudnia, w którym mogliśmy poznać kolejnego, niezwykłego Marzyciela naszego łódzkiego oddziału. To tylko dodaje nam jeszcze większych sił do działania w poszukaniu rozwiązań dla realizacji tego marzenia.

Jeśli chcesz pomóc w spełnieniu tego Marzenia skontaktuj się z: Izabela Borkowska, e-mail: izabela.borkowska555@gmail.com,tel.: 720 894 455

spotkanie - zmiana marzenia

2021-06-25

Rozmowa o polityce

Po raz drugi mieliśmy okazję porozmawiać z naszym Marzycielem Szymonem. Podczas ostatniej rozmowy rozmawialiśmy o sporcie. Tego dnia rozmawialiśmy o polityce.

Razem z Michasią, łączymy się z Szymonem na kamerkach. Ponieważ nie widziałam Szymona od 2 lat, śmiało mogę powiedzieć, że bardzo wydoroślał. Fakt, że Szymon rozmawia z nami sam, tylko to potwierdził. Nic w tym dziwnego, w końcu nasz Marzyciel, to od września licealista!

W trakcie rozmowy, wspominamy naszą ostatnią rozmowę. W jednej kwestii nic się nie zmieniło. Szymon wciąż poświęca najwięcej czasu geografii. To jego ulubiony przedmiot i nic dziwnego, że to w nim będzie się rozwijać przez najbliższe, szkolne lata.

Minęły 2 lata, a nowe marzenie chłopca już nie jest związane ze sportem (przypomnijmy, że marzenia Szymona o finale Euro 2020 nie udało się nam zrealizować z powodu pandemii).

Dziś chłopiec marzy o politycznym spotkaniu. Dokładnie o spotkaniu z Krzysztofem Bosakiem. Po rozmowie, chciałby też wrócić do domu samolotem. Czy to pierwsze ambicje przyszłego polityka? Czas pokaże, a my tymczasem zabieramy się do pracy. 

 

spotkanie - zmiana marzenia

2022-04-02

W stronę błękitnego nieba

W sobotnie popołudnie spotykamy się z Szymonem. Chwilę wcześniej łączymy się z Madzią na  grupowym czacie i odpalamy kamerki oczekując na naszego marzyciela. Oczekiwanie mija nam na miłych rozmowach… Widzimy, że dołącza do nas Szymon. Ale byłam ciekawa tego spotkania! Ostatni raz kiedy widziałam się z Szymonem usłyszałam marzenie z kategorii „spotkać”. O jakim marzeniu usłyszę tym razem? Na skutek pandemii oraz innych czynników, które pojawiły się w życiu naszego marzyciela to nasze trzecie spotkanie, na którym będziemy poznawali jego nowe marzenie.

Szymon chętnie odpowiada na nasze pytania. Jest lekko onieśmielony natomiast widać, że zdecydowanie wie o czym marzy i o czym chciałby nam za chwilę powiedzieć. Dlatego nie chcemy przedłużać tego momentu i zadajemy pytanie dotyczące marzenia. Szymon odpowiada nam, że bardzo chciałby pojechać do Chorwacji. Konkretna destynacja turystyczna Szymona to przepiękne, wypoczynkowe miasto Dubrownik. Obserwując zdjęcia miasta od razu widzimy, że ma niezwykłe walory w postaci pięknego, skalistego wybrzeża, wtapiającego się w Morze Adriatyckie.

Już nie możemy doczekać się aż Szymon wyjedzie w swoją wymarzoną podróż, ciesząc się każdym dniem spędzonym na chorwackim wybrzeżu. Szymonie, dziękujemy za spotkanie!

spełnienie marzenia

2022-09-18

Śladami historii Południowej Dalmacji

Z początkiem jesieni witaliśmy chłodne, deszczowe wieczory.

Dla Szymona był to jednak czas wypełniony przygotowaniami do niezwykłej podróży. Nasz Marzyciel obrał za cel jedno z najpiękniejszych miejsc – Dubrovnik.

Wycieczkę rozpoczynamy na lotnisku Chopina w Warszawie. Jest to pierwszy, ważny punkt na mapie marzeń Szymona. W końcu po raz pierwszy miał doświadczyć lotu samolotem. Sam moment wzbicia się w powietrze dostarcza Szymonowi niezapomnianych wrażeń.

Późnym wieczorem docieramy na miejsce. Zupełnie przypadkiem odkrywamy uroczą promenadę, która biegła wzdłuż skalistego wybrzeża z widokiem na morze. Trzeba przyznać, że to miejsce znacząco przypada do gustu naszego Marzyciela. Po powrocie od razu udajemy się do swoich pokoi, aby nabrać sił na kolejny dzień.

Następnego dnia, jesteśmy gotowi na zwiedzanie serca Dubrovnika – Starego Miasta. Zaczynamy od Murów Miasta, z których widok roztacza się na małe, historyczne uliczki, Wyspę Lokrum oraz błękitny Adriatyk.

Szymon już w pierwszym dniu zwiedzania pokazuje swoje zamiłowanie do fotografii. Na każdym odcinku trasy z zaciekawieniem przygląda się kolejnym widokom, robiąc im piękne zdjęcia. Po prawie dwóch godzinach spaceru udajemy się do hotelu. Tego dnia słońce mocno daje się we znaki.

Wieczorem czas spędzamy na Starym Mieście. Trzeba przyznać, że niezależnie od pory dnia, centrum wydaje się być zapełnione po brzegi. Jedno jest pewne: turystów nie brakuje tu również wczesną jesienią.

Przyjemnie jest patrzeć jak Szymon otwiera się na kolejne etapy swojej podróży. Mimo, iż nie jest nastolatkiem, którego cechuje duża ekspresyjność, sam uśmiech na twarzy wyraża jego ogromną radość.

Następnym punktem wycieczki jest popłynięcie na wyspę Lokrum. I tutaj spotyka nas niemałe zaskoczenie. Miejsce do którego trafiliśmy okazuje się skrywać wiele skarbów natury. Szymon ma okazję zobaczyć całą gamę śródziemnomorskiej roślinności, jak również dotknąć kawałka historii. To tutaj powstał m.in. Królewski Fort, zbudowany przez Francuzów podczas okupacji Chorwacji przez Napoleona. Korzystamy z okazji i wchodzimy na sam szczyt i stamtąd obserwujemy panoramę miasta.

Wizyta na Lokrum była kolejnym dniem pełnym wrażeniem, po którym pozostały niesamowite zmęczenie i ogromna satysfakcja z udanej wyprawy.

W przedostatnim dniu pobytu udajemy się pod wzgórze Srđ. Ruszamy kolejką na samą górę, gdzie znów czeka na nas niespodzianka w postaci niesamowitego widoku. Choć spędzamy tam niewiele czasu, Szymon z pewnością zapamięta uroki tego skrawka Dalmacji.

Poza głównymi atrakcjami zaplanowanymi w czasie podróży, Szymon chętnie wraca do spaceru po Starym Mieście, którego nie może sobie odmówić ostatniego dnia wymarzonych wakacji. Wtedy też kupuje swoje pamiątki, którymi okazały się m.in. flaga i szalik w narodowych barwach Chorwacji.

Późnym wieczorem żegnamy Dubrownik, a wraz z nim piękne wspomnienia, które na długo pozostaną w naszej pamięci.

Są takie momenty, które odmieniają nasze spojrzenie na świat. Mamy nadzieję, że Dubrovnik okazał się kluczowym momentem w życiu Szymona. Wierzymy, że dzięki niemu nabierze wiatru w żagle i udowodni sobie samemu, na jak dużo go stać.

Szymonie, pamiętaj, nigdy nie przestawaj marzyć!