Moim marzeniem jest:

Zielony traktor na akumulator z przyczepą i kominem

Paweł, 4 lata

Kategoria: dostać

Oddział: Bydgoszcz

Status marzenia: spełnione

pierwsze spotkanie - poznanie marzenia

2019-06-24

W piękny poniedziałkowy ranek, razem z Marceliną i Laurą, wybrałyśmy się na spotkanie z Pawełkiem. Już w drodze do szpitala byłyśmy bardzo podekscytowane i nie mogłyśmy się doczekać spotkania. Chłopiec czekał na nas z mamą. Na początku Pawełek nie chciał z nami rozmawiać, jednak szybko nawiązałyśmy z nim kontakt i spotkanie przebiegało w miłej atmosferze. Jako lodołamacz podarowałyśmy zabawkowy traktor – to był strzał w dziesiątkę!

Po dłuższej rozmowie z chłopcem dowiedziałyśmy się ciekawych rzeczy o naszym Marzycielu. Pawełek uwielbia się bawić klockami Lego oraz traktorami. Bardzo lubi bajkę „Psi Patrol”, a jego ulubioną postacią jest Robopies. W domu czeka na niego przyjaciel, z którym chętnie się bawi i wymienia zabawkami.

Pasją chłopca są traktory, o których opowiadał z ogromną radością. W wolnych chwilach ogląda z mamą filmiki o traktorach i ich budowie. Pawełek mimo, że jest jeszcze mały, ma już konkretne marzenie. Marzy o zielonym traktorze na akumulator z przyczepą i kominem.

Spotkanie było fantastyczne! Chłopiec chciał z nami rozmawiać jak najdłużej i nawet prosił mamę, żeby wyszła z pokoju. Przybiłyśmy Pawełkowi „żółwika” na pożegnanie i wychodząc z pokoju widziałyśmy szeroki uśmiech

spełnienie marzenia

2019-08-11

W pewną ciepłą i słoneczną niedzielę wraz z Natalią i Mateuszem wyruszyliśmy na spełnienie marzenia, którym był traktorek na akumulator z przyczepą. Przyozdobiony dużą zieloną kokardą i fundacyjnymi balonami z helem czekał na Pawełka w salonie. Chłopiec, gdy wszedł do domu, był pozytywnie zaskoczony i na początku nieco onieśmielony naszym podarunkiem. Okazało się, że spełnienie tego marzenia zeszło się z urodzinami, które chłopiec niedawno obchodził. Z tej okazji zaśpiewaliśmy mu "sto lat" i zostaliśmy poczęstowani pysznym tortem. Marzyciel rozpakował najpierw, znajdujące się w przyczepie, małe prezenty, jakimi były puzzle oraz gra interaktywna. W końcu, po oswojeniu się z sytuacją, zdecydował się wypróbować traktorek na zewnątrz pod okiem rodziców, ale gdy po krótkim czasie nabrał pewności, sam poprosił, aby nas zawołać, by mogł pokazać jak jeździ. Widać było, że Marzyciel był w swoim świecie, że bardzo mu się to podobało. Sam wytaczał sobie trasy, czy to w ogrodzie, czy wokół domu, był nie do zatrzymania. Przyznał nam, że na pewno do końca dnia będzie korzystał z pojazdu. W ramach podziękowań otrzymaliśmy piękny plakat wykonany przez marzyciela, któremu pomagała mama.

Cudownie było widzieć fascynację tego uroczego chłopca, traktorek był strzałem w dziesiątkę!