Z Mileną i Jej rodziną spotykam się w Przylądku Nadziei we Wrocławiu. Oprócz Marzycielki poznaję Jej Mamę i babcię. Już od samego początku panuje bardzo miła atmosfera, Milenę bardzo cieszy balon w kolorze zielonym oraz prezent. Jako lodołamacz dostaje puzzle, bowiem uwielbia je układać oraz płytę z muzyką i zagadkami. Oczywiście Milena chciałaby od razu posłuchać płyty, dlatego szybko uruchamiamyją na laptopie i za chwilę pojawiają się różne dźwięki, zagadki. Milena jest bardzo wsłuchana w te dźwięki, z uwagą słucha i wyłapuje odpowiedzi do zagadek. W trakcie rozmowy dowiaduje się troszkę o samej Milenie, o tym co lubi oraz o samej rodzinie. Czas upływa bardzo szybki i pora na to by zapytać o marzenie Mileny. Marzycielka bardzo lubi spędzać czas na świeżym powietrzu oraz zabawy z rówieśnikami. Dlatego Jej marzeniem jest… trampolina. Na same słowa, Milena cieszy się i kiwa głową jakby chciała podskakiwać. Znamy już marzenie… dlatego bierzemy się do pracy, tak by Milenka mogła cieszyć się swoją trampoliną jak najszybciej :)

Nasza Marzycielka Milenka od niedawna jest w domu. Z kolei pogoda jest typowo wakacyjna. Wszystko to sprzyja temu, by zrealizować marzenie o trampolinie! Nadchodzi więc słoneczny czwartek, wtedy to udaję się w podróż do domu rodzinnego Mileny i spełniam Jej marzenie. Dziewczynka spodziewała się wizyty, poznaje moją twarz i rozpromienia się. Witamy się serdecznie. Trampolina dotarła pod adres w trzech ogromnych kartonach, dzięki pomocy sąsiedzkiej udało się ją sprawnie rozłożyć. Jest bardzo duża i robi wrażenie :) Milenie bardzo się podoba, widać radość w Jej oczach. A słowa dziękuję, co chwila płyną z Jej ust. Warto było usłyszeć i zobaczyć Jej szczęście. Takie momenty pokazują nam, że marzenia mają moc i są poto by je spełniać. Kochana Milenko, dziękujemy Ci za tak wspaniałe marzenie, cieszymy się, że mogliśmy pomóc je spełnić! Nigdy nie przestawaj marzyć!

Serdecznie podziękowania dla CH TURAWA PARK i wszystkich uczestników 7 Wielkiego Charytatywnego Rajdu Rowerowego. To dzięki Wam spełniło się marzenie Mileny. DZIĘKUJEMY!