Poniedziałkowe spotkanie na ooddziale szpitalnym z marzycielką Mają odbyło się w atmosferze radości. Maja w sobotę tj. 18 maja skończyła 4 lata i mimo swej choroby pozostała, radosną, uśmiechniętą i pełną marzeń dziewczynką. Spędziliśmy razem bardzo miły i radosny czas.
Jej ogromne niebieskie oczy z radością "opowiadały" o Myszce Min nie... Hello Kity... postaciach z bajek z którymi chętnie by się spotkała. Marzy też, aby zostać królewną w długiej żółtej sukni i mieć złotą koronę.

Największe jednak marzenie które zostało by z nią na dłużej to: domek dla lalek Barbie.
Majeczka ma tyle uroku i tyle radości że zabawa i rozmowa z nią to wspaniale spędzony czas. Realizacja tego marzenia pozwoli jej pozostać dzieckiem mimo ciężkiej choroby i przeciwności losu.

Podarujmy jej tą radość.

Mamy ogromną nadzieję, że spełni się ono jak najszybciej .Zachęcamy do wsparcia tego pięknego marzenia - podarujmy naszej wspaniałej, wesołej bohaterce radość!

Z Mają spotkaliśmy się wraz z sponsorem w słoneczne popołudnie, w jej domu w Bytomiu. Dziewczynka od razu przystąpiła do rozpakowywania wielkiego prezentu. Gdy zobaczyła, że jest to jej wymarzony domek dla lalek bardzo się ucieszyła, i rozpoczęła budowę wraz z tatą. Następnie Majka umeblowała go, i przyniosła wszystkie swoje lalki, aby zamieszkały w wspaniałym domku.

Szczęśliwa Maja pożegnała nas wspaniałym uśmiechem, i wróciła do zabawy swoim nowym domkiem dla lalek.