We wtorkowe słoneczne przedpołudnie wybrałyśmy się do podrzeszowskiej miejscowości, aby poznać nasza nową Marzycielkę - Karinę. Z pierwszej rozmowy z mamą  dowiedziałyśmy się jakie zainteresowania ma dziewczynka, dlatego nie było problemu z wyborem lodołamacza, którym była książka o psach oraz gryzaki dla domowego pupila. Znalazł się również prezent dla młodszego brata, którym były puzzle. 

Zostałyśmy bardzo milo przyjęte przez nasza Marzycielkę oraz jej rodziców. Podczas rozmowy okazało się, że Karina jest bardzo sympatyczną nastolatką, która lubi aktywnie spędzać czas. Uczęszcza na spotkania oazy oraz zgrupowania harcerskie. Jeżeli ma możliwość, to z przyjemnością bierze udział w różnego rodzaju wyjazdach realizowanych przez te organizacje. Uwielbia aktywnie spędzać wakacje, zawsze zasypuje mamę propozycjami wyjazdów. Czasem nawet trzeba wybrać miedzy obozem harcerskim a oazą, bo niestety terminy się pokrywają.  Karina lubi także taniec oraz kocha zwierzęta. Jej piesek jork ma na imię Megi, jest bardzo przyjacielski i od razu skradł nasze serca. Nasza Marzycielka stoi obecnie przed trudnym wyborem dalszej drogi edukacji oraz szkoły średniej w jakiej ma się uczyć.

Trudnym wyborem było również dla Kariny ograniczenie się do tylko jednego marzenia, ponieważ głowę ma pełną marzeń, pomysłów i aspiracji. Po namyśle nasza marzycielka zdecydowała się na wyjazd na wyspy hiszpańskie, gdzie chce połączyć aktywne zwiedzanie z wypoczynkiem. Karina opowiadała tez, że przez kilka lat jeździła z rodzicami i bratem na wakacyjny odpoczynek nad polskie morze. Ale wiadomo jaka pogoda jest nad Bałtykiem, innym razem był ogłoszony zakaz kąpieli z powodu sinic, więc nie mogli nacieszyć się piękną pogodą i wypoczynkiem.

Karinko, w pełni rozumiemy Twój wybór marzenia i zrobimy wszystko co w naszej mocy abyś jak najszybciej odpoczęła nad turkusowym morzem J

Relacja : Aldona Drzał

Karina - pogodna, życzliwa, wrażliwa, posiadaczka pięknego uśmiechu. Tak w skrócie można opisać naszą Marzycielkę. Kariny marzeniem był wyjazd do ciepłych krajów, a my z radością to marzenie spełniliśmy. Karina wyjechała do ciepłych krajów razem ze swoją mamą, dwoma innymi Marzycielkami i ich mamami oraz dwoma Wolontariuszkami. Nazwałyśmy je trzema Muszkieterkami. Nasze Muszkieterki miały wspólną cechę - piękny uśmiech. A skąd o tym wiemy? Ponieważ towarzyszył im przez cały wyjazd na Gran Canaria. Potrójne marzenie mogliśmy spełnić te marzenia dzięki Itaka oraz Lidl Polska. Cóż to była za niesamowita przygoda. Grupa ośmiu Pań w dniach 15-22.07. przeżyła niesamowitą przygodę. Widoki były przepiękne, z jednej strony góry/ skały z drugiej zaś ocean. Niesamowita przestrzeń, ale też czas na relaks na piaszczystych plażach.Pogoda była wyśmienita, dlatego cała grupa wyposażona w kapelusze i wodę mogła zwiedzać wyspę. Nasze Muszkieterki miały czas na odpoczynek od codzienności i życiowych zawirowań. Cieszyły się każdą chwilą w malowniczej scenerii. Oprócz czasu spędzonego w pięknym hotelu i zwiedzania plaż grupa miała okazję odwiedzić stolicę wyspy, czyli Las Palmas oraz wybrać się na wycieczkę dookoła wyspy. Wycieczka wywarła na wszystkich niesamowite wrażenie - przepiękne widoki, kręta droga biegnąca u zbocza skał, plantacja kawy i winogrona oraz smak tamtejszych bananów – cudowne przeżycia. Chyba sami rozumiecie dlaczego z twarzy naszych marzycielek nie schodził uśmiech?  Na wyjeździe Marzycielki, ich mamy jak i Wolontariuszki czuły radość, zadowolenie, pozytywną energię, chęć przygody ale i sympatię. Cała grupa mocno się ze sobą zżyła, a pożegnanie przyniosło łzy wzruszenia. Karino dziękujemy Ci za tak piękne marzenie i mamy nadzieje, że spełnienie było dla Ciebie niesamowitą przygodą.