Klaudię poznałyśmy wczesnym popołudniem już pierwszego dnia po jej powrocie do domu ze szpitala. Bardzo się spieszyłyśmy, żeby zdążyć zastać dziewczynkę w domu pomiędzy jej kolejnymi pobytami na oddziale. W przeciwieństwie do nas, Klaudia nie musiała spieszyć się z wyborem swojego marzenia. Przez kilka tygodni myślała o tym, co sprawiłoby Jej największą radość. Mama dziewczynki zdradziła nam, że pomysł, by samodzielnie umeblowała swój pokój był bardzo gruntownie przemyślany i szeroko skonsultowany ze znajomymi z wrocławskiego szpitala. Nasza Marzycielka nie musiała nawet dowiadywać się od nas, jakie marzenia spełniamy i o czym najczęściej marzą inne nastolatki, bo przywitała nas, prezentując swój plan pokoju, wyrysowany w specjalnym programie do projektowania wnętrz Ikea. Klaudia sporządziła też dla nas pełną listę zakupów z Ikei, którą chciałaby zrealizować, by Jej pokój zamienił się w ten wymarzony. I podczas gdy mama dziewczynki gościła nas ciastem, a jej malutka siostra bawiła się pluszowymi misiami i zagadywała Marzycielkę, Klaudia z pełną determinacją tłumaczyła nam gdzie staną poszczególne meble i że będą się one doskonale komponowały z szarymi ścianami.

Klaudio, bardzo się ciszymy, że mogłyśmy poznać Twoje marzenie i mamy nadzieję, że gdy się ono spełni, Twój nowy pokój będzie tak piękny, jak w Twoich wyobrażeniach.

W sobotnie popołudnie wolontariuszki gorzowskiego oddziału wybrały się do Międzyrzecza na spełnienie marzenia Klaudii. Dziewczyna marzyła o nowym wystroju pokoju z meblami IKEA. Gdy dotarłyśmy do domu Marzycielki, przywitała nas ekipa zaangażowanych fachowców. Wszystko było już dopinane na ostatni guzik. Dom był pełen osób przyczynionych do spełnienia marzenia Klaudii. W końcu, gdy Klaudia zobaczyła swój nowy pokój, na jej twarzy ujrzeliśmy uśmiech. Była to dla nas ogromna satysfakcja i nagroda. Na zakończenie wszyscy wspólnie zjedliśmy pyszny tort.

Klaudio, bardzo cieszymy się, że mogłyśmy przyczynić się do Twojego szczęścia. Życzymy Ci samych szczęśliwych chwil spędzonych w nowym pokoju.

Bardzo dziękujemy za pomoc w spełnieniu marzenia Szkolnemu Kołu Wolontariatu Szkoły Podstawowej nr 2 w Miedzyrzeczu, firmie APEXIM AB, panom z Areszu Śledczego w Międzyrzeczu oraz naszej byłej wolontariuszce, Magdzie Kiersztan. :)