Moim marzeniem jest:
spotkanie - poznanie marzenia
2019-03-03
iedzielne popołudnie spędziłyśmy u Adasia, w Węgierskiej Górce, przepięknej miejscowości w pobliżu Żywca. Kiedy przyjechałyśmy, to przywitały nas dwa kudłaci przyjaciele rodziny – pieski.
Kiedy poznałyśmy Adama i jego rodzinę, udałyśmy się na piętro, żeby porozmawiać. Jako lodołamacz, wręczyłyśmy gadżety fundacyjne, ale również kultową grę - chińczyka. Jako, że towarzyszyła nam sympatyczna Siostra Marzyciela, to wspólnie zagraliśmy wplatając między tym rozmowy o zainteresowaniach, marzeniach i… serialach. Okazało się, że wszyscy jesteśmy fanami seriali, które nieraz wciągają na całą noc.
Adam i Ania, jego siostra, są również muzykami, bo oboje uczą się grać – Adam na akordeonie, a Ania na skrzypcach. Chłopiec pasjonuje się również jazdą na rowerze po górach - tzw. downhill. Jednym słowem - to wszechstronnie uzdolniony Nastolatek!
Kiedy opowiedziałyśmy o fundacji, a także o kategoriach marzeń, to uważnie wysłuchał, ale miał już w głowie, to o czym marzy. Przewidywałyśmy, że będzie to coś związanego z rowerem, jednak nie - Adam marzy o deskorolce elektrycznej Koowheel ONYX. Dzięki deskorolce mógłby ćwiczyć jazdę, którą zobaczył w internecie. To tam zafascynowała go deskorolka. W Węgierskiej Górce Adam miałby duże pole do popisu, ze względu na różnorodność terenu. Mamy nadzieję, że spełnimy prędko marzenie Chłopca i będzie mógł zjeździć swoją miejscowość wzdłuż i wszerz.
spełnienie marzenia
2019-07-16
W końcu nadszedł ten cudowny dzień. Pomimo że staraliśmy się zrobić niespodziankę, nasz marzyciel i tak domyślał się, że tego dnia czeka go coś wyjątkowego.
Gdy przyjechaliśmy do Adasia z dwoma dużymi pakunkami przywitał nas wielkim uśmiechem i razem z tatą oraz ciocią zaprosił na wspólną kawę i kawałek ciasta.
Chłopiec od razu zabrał się za rozpakowywanie podarunków. Zaczął od mniejszego, w którym znalazł komplet ochraniaczy oraz kask. Ku naszej uldze okazało się, że trafiliśmy z rozmiarem w dziesiątkę. W miłej atmosferze rozmowy skosztowaliśmy pysznego ciasta, a nasz marzyciel odkrył główną atrakcję tego dnia, mianowicie deskorolkę elektryczną koowheel ONYX, o której marzył od dawna. Szybko wzięliśmy sprzęt, Adaś założył nowe ochraniacze i wspólnie wyszliśmy na podwórko na jazdę testową. Całe szczęście obyło się bez upadków, a radość była ogromna.
Dziękujemy Ci Adasiu za cudowne marzenie. Mamy nadzieję, że kolejne również będą się spełniać!
Dziękujemy również WPI.net Emil Wilmański, bez którego nie udałoby nam się spełnić tego marzenia oraz 4Skater :)