W czwartkowe przedpołudnie odwiedziliśmy Maję, naszą 13-letnią marzycielkę. 
Od razu zostaliśmy poczęstowani piciem i ciasteczkami i wspólnie z Mają oraz jej mamą usiedliśmy w pokoju dziewczynki. Wręczyliśmy jej drobną paczuszkę, w której znajdowała się koszulka marzyciela, miś, duża kolorowanka i kredki. Nasz podarunek troszkę zawstydził Maję, ale była bardzo wdzięczna i zadowolona, ponieważ uwielbia rysować. 

Niespodziewanie szybko i łatwo udało nam się nawiązać rozmowę z naszą marzycielką. Pomimo raczej spokojnej osobowości, była bardzo otwarta i śmiała. Tematy same się nasuwały, aż trudno przypomnieć sobie o wszystkich jakie poruszyliśmy. Dowiedzieliśmy się, że Maja jest pilną uczennicą i rzetelnie wykonuje swoje obowiązki. Jest przykładem nielicznej grupy osób, które robią to co mają zrobić od razu, a nie odkładają wszystko na później. To bardzo cenna cecha szczególnie w tak młodym wieku. Dziewczynka jakiś czas temu bardzo polubiła czytać i teraz chłonie książki jedna po drugiej. Oczywiście na pierwszym miejscu znajdują się lektury szkolne, ale gdy tylko je przerobi czeka na nią cała lista innych ciekawych pozycji m.in. seria przygód Harrego Pottera. 

Podczas rozmowy nie zapomnieliśmy poruszyć kluczowego tematu, mianowicie marzenia Mai.Jak się okazało dziewczynka marzy o MacBook'u, na którym mogłaby się uczyć, czytać, a także grać. 

Mamy nadzieję, że już niedługo uda nam się spełnić marzenie Mai :)

W tak piękną słoneczną sobotę wybraliśmy się do Gliwic, żeby spełnić marzenie Maji.
O przyjeździe wiedzieli tylko rodzice Maji i świetnie trzymali w tajemnicy naszą wizytę, tak aby zrobić niespodziankę dla córki. Żeby jeszcze bardziej zaskoczyć dziewczynkę, zostawiliśmy prezent w korytarzu, przed wejściem do mieszkania. Maciek (wolontariusz) powiedział, że byliśmy w okolicach i przyjechaliśmy tylko w krótkie odwiedziny. Przy herbacie porozmawialiśmy o książkach, które nasza marzycielka uwielbia czytać .Dziewczynka przyznała się, że już jej się znudziła się nauka w domu i z dużą chęcią pójdzie do szkoły w następnym roku. Maja jest bardzo mądra, komunikatywna i uśmiechnięta nastolatka. Po miłej rozmowie zaczęliśmy się już zbierać i wychodzić. Po kilku minutach wróciliśmy z powrotem, już z wymarzonym MacBookiem dla naszej marzycielki! Maja ze szczęściem i zdziwieniem w oczach rozpakowywała paczkę :) To były naprawdę piękne chwili, pełne radości oraz oczywiście udana niespodzianka.

Maju, dziękujemy Ci za tak cudowne marzenie. MacBook będzie Ci przydatny do nauki i zabawi więc niech działa jak najdłużej. Tobie życzymy dużo zdrówka i niech Twój piękny uśmiech nigdy nie znika z twarzy! :)