W niedzielę udaliśmy się z Szymonem i Pauliną do szpitala by odwiedzić naszego nowego Marzyciela – Tomka i poznać jego największe marzenie. Tego dnia Tomek był wypisywany ze szpitala i w pokoju na oddziale panowała pozytywna atmosfera oczekiwania. Razem z mamą przywitali nas z uśmiechem. Chłopiec nie krył zadowolenia, że już za parę chwil zamieni szpitalne ściany na ciepło rodzinnego domu i niewygodne łóżko na swoje własne (wspomniał, że przy jego wysokim wzroście szpitalne łóżka są zdecydowanie za krótkie:) ). Tomek był świetnie przygotowany na nasza wizytę, znał dużo faktów na temat fundacji, więc wytłumaczenie zasad przebiegło szybko i sprawnie.

Od pierwszej chwili rozmowy byliśmy miło zaskoczeni inteligencją i komunikatywnością chłopca. Tomek jest niesamowicie zdecydowanym nastolatkiem, ma jasno określone plany i - jak sam potwierdził – jest gotów z determinacją sięgać po swoje cele i spełniać marzenia:) To cechy godne podziwu i rzadko spotykane wśród ludzi w jego wieku.

Rozmawialiśmy chwilę o szkole i zainteresowaniach – Tomek chodzi do klasy o profilu informatycznym, lubi komputery i programowanie. Mimo wielu opuszczonych przez pobyt w szpitalu zajęć – nie ma problemów z zaliczaniem przedmiotów.

Zapytany o swoja największą pasję i marzenie –bez wahania wyjawił, że największą radość sprawia mu szybka jazda w terenie na rowerze górskim. Tomek uwielbia wypady z kolegami na przejażdżki po okolicznych lasach. Wyraźnie wyczuliśmy w nim zamiłowanie do aktywności i…adrenaliny J Największym marzeniem Tomka jest profesjonalny rower górski – chłopiec zna się na temacie i ochoczo przedstawił nam parametry swojego roweru marzeń.

Mama Tomka potwierdziła, że (choć czasem ekstremalne przejażdżki syna odrobinę ją martwią;))aktywne spędzanie czasu na świeżym powietrzu będzie bardzo korzystne dla zdrowia i kondycji chłopca. Dodała z uśmiechem, że rower na pewno będzie dużo lepszym pomysłem niż komputerJ

Tomek, dziękujemy Ci za to wspaniałe marzenie. Postaramy się byś już niedługo mógł poszaleć na nowym rowerze!

Relacja : Monika Zadykowicz

„Rower to wolniejsze odkrywanie, głębsze poznawanie, wolność wyboru, niezależność, samowystarczalność. Rower prowadzi cię do miejsc, o których nie wiedziało się, że istnieją, pomaga przeżyć chwile, o których nie myślało się, że mogą się wydarzyć. Nieplanowane, ulotne jak kurz nieprzebytych jeszcze dróg.” (P.Strzeżysz)

Spełnienie marzenia Tomka odbyło się 14 lipca 2019 roku, na finale przejazdu I Rodzinnego Pikniku Rowerowego, organizowanego przez Stowarzyszenie Rowery.Rzeszów.pl.

Nawet padający deszcz nie jest w stanie zatrzymać  wielkiej pasji i miłości do rowerów. W trakcie oczekiwania na przyjazd uczestników przejazdu Tomek opowiadał, że kilka dni temu zdawał egzamin zawodowy i teraz czeka na jego wyniki. Jest bardzo zadowolony ze świadectwa na koniec roku szkolnego, był to wyjątkowy i wymagający rok, ale świetnie dał sobie radę. Teraz spokojnie odpoczywa w wakacje.

Po przyjeździe rowerzystów na miejsce, został oficjalnie wręczony nowy rower dla Tomka.  Marzyciel zapytany, czy chce przetestować nowy pojazd, bez wahania odpowiedział, że tak. Uśmiech na  jego twarzy  zdradzał wszystkie emocje siedzące gdzieś głęboko.

Zostały podjęte pierwsze ustalenia o przejeździe rowerowym przez rodzinne miasto Marzyciela. Tomek obiecał, że w miarę swoich sił przejedzie albo 700m, albo 7 km, a może nawet 70 km J

Po części oficjalnej czekał poczęstunek dla wszystkich uczestników Rodzinnego Pikniku.

Serdecznie dziękujemy sponsorowi finansowemu marzenia, firmie LIDL.

Podziękowania kierujemy w stronę sklepu Larry Zębatka za wsparcie przy wyborze i zakupie roweru oraz wspaniałą współpracę ze Stowarzyszeniem Rowery.Rzeszów.pl przy organizacji oprawy marzenia Tomka.

Relacja : Paulina Mazurek- Osuch