Moim marzeniem jest:

Wyjazd do Paryża, zobaczenie Domu Mody i Wieży Eiffla

Liliana, 9 lat

Kategoria: zobaczyć

Oddział: Bydgoszcz

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie - poznanie marzenia

2018-12-27

Święta, święta i po  świętach! Może i Gwiazdor wrócił już do siebie, ale my wciąż działamy i staramy się spełnić kolejne marzenia.  Jedno z tych marzeń czekało na nas dwie godziny drogi od Bydgoszczy, w Brodnicy. Odwiedziliśmy tam ośmioletnią Lilianę. Ugościła nas z tatą i pięc lat starszą siostrą Oliwią.  Tak naprawdę czekał ktoś jeszcze, może nie do końca świadomy naszej wizyty, ale równie ważny członek rodziny-chomik Pusiek, który jest z nimi od czerwca tego roku. Nie udało nam się ich zaskoczyć przywiezioną przez nas grą Dobble, gdyż jak się okazało, w gry grają codziennie i mają ich naprawdę mnóstwo. Nawet nasza wizyta przerwała im rundę w Monopol. Usiedliśmy do stołu i nie zdążyliśmy jeszcze zrobić wstępu do naszej rozmowy, a Liliana podzieliła się już z nami swoim wielkim marzeniem. Paryż - Wieża Eiffle, Dom Mody, te miejsca naprawdę marzy odwiedzić, a pomysł ten zrodził się już dawno temu. Spytaliśmy ze zwykłej ciekawości, czy może wahała się nad czymś innym, ale zdecydowanie powiedziała, że jest pewna, iż właśnie podróż do Paryża jest dla niej najważniejszym marzeniem. Obiecała nawet, że nauczy się kilku francuskich zwrotów. Jak na swój bardzo młody wiek jest dziewczynką bardzo otwartą i dojrzałą.  Uczyła się grać na pianinie i uwielbia klocki Lego, których kolekcja zajmuje sporą część.  Często przemierza wiele kilometrów z domu do szpitala w Warszawie, ale chętnie wybierze się jeszcze dalej, by zobaczyć cudowny Paryż.

spełnienie marzenia

2019-07-16

Nasza paryska przygoda rozpoczęła się już w sobotę, kiedy przyjechaliśmy do Hotelu Hampton by Hilton w Warszawie na nocleg, żeby w niedzielę wczesnym rankiem wyruszyć na podbój stolicy Francji. Bladym świtem stawiliśmy się na lotnisku, by po ponad 2 godzinach lotu znaleźć się w  Paryżu - mieście, w którym marzenia się spełniają. Po zakwaterowaniu w hotelu wyruszyliśmy na poszukiwanie pierwszych przygód. Metrem udaliśmy się na wzgórze Montmartere, gdzie z góry podziwialiśmy panoramę Paryża i chłonęliśmy artystyczną atmosferę tego miejsca. Zwiedziliśmy wnętrze bazyliki Sacré Coeur, po czym przewędrowaliśmy przez plac Pigalle do placu Blanche ze słynnym kabaretem Moulin Rouge. Stamtąd spacerem wróciliśmy do hotelu, nie mogąc doczekać się kolejnego dnia.

Dzień drugi

Drugi dzień powitał nas pięknym słońcem. Pierwszym punktem w naszym planie był wjazd na 56. piętro Tour Montparnasse, na odkryty taras widokowy, skąd rozciąga się przepiękna panorama stolicy świata. Widok Paryża z góry zaparł nam dech w piersiach. Następna w naszym  programie była Wyspa św. Ludwika: Biblioteka Polska, kościół św. Ludwika, Hôtel Lambert. Spacerowaliśmy tego dnia również po Ogrodach Luksemburskich i  po Dzielnicy Łacińskiej, podziwiając romański kościół Saint-Germain-des-Prés, który  jest najstarszą świątynią miasta. Widzieliśmy również serce Paryża - katedrę Notre-Dame, które mimo niedawnego pożaru i tak nie straciła swojego uroku.

Dzień trzeci

Po zjedzonym śniadaniu nie mogliśmy się doczekać atrakcji przewidzianych na ten dzień. Przejechaliśmy metrem na Plac Charles-de-Gaulle, stamtąd przeszliśmy pod  Łuk Triumfalny – symbol Francji. Następnie przespacerowaliśmy się po Polach Elizejskich, które cieszą się sławą najpiękniejszej ulicy świata i dalej po Avenue Montaigne i Rue Faubourg-Saint-Honoré, gdzie skupili swe sklepy najbardziej znani projektanci mody, twórcy haute couture. Podziwialiśmy imponujący plac de la Concorde z obeliskiem z różowego marmuru i ośmioma posągami kobiet, symbolizującymi największe miasta Francji. W końcu nadszedł czas na wyczekiwany rejs po Sekwanie, który trwał godzinę. W jego trakcie Lilianna podziwiała wszystkie najważniejsze budynki Paryża. Zachwycała się m.in. dwudziestoma dwoma mostami, katedrą Notre Dame i Luwrem.  Po zakończonym rejsie poszliśmy na obiad i wróciliśmy do hotelu, by wieczorem wrócić pod wieżę Eiffla. Gdy słońce zachodziło słynna wieża skąpana w promieniach słońca wyglądała przepięknie. Gdy wjechaliśmy na sam jej szczyt, widok oświetlonego Paryża wywarł na nas ogromne wrażenie. Wróciliśmy do hotelu spać z widokiem cudownie podświetlonej Wieży Eiffla przed oczami.

Dzień czwarty

Tego dnia zwiedziliśmy Muzeum d'Orsay, prezentującego sztukę drugiej połowy XIX w. i początków XX w. Liczba zgromadzonych w tym miejscu sławnych dzieł jest imponująca. Podziwialiśmy obrazy Moneta, Maneta, van Gogha, Renoira czy Pissarra. Spacerowaliśmy przez Pola Marsowe do Hôtelu des Invalides – muzeum armii i Dôme des Invalides, gdzie widzieliśmy grobowiec Napoleona. 

Dzień piąty

W ten dzień zaplanowaliśmy wizytę w muzeum figur woskowych. Po drodze jednak nasze nogi skierowały nas do słynnej galerii Lafayette, jej przepiękne wnętrze i projekty najsłynniejszych domów mody przyprawiły nas o zawrót głowy. Po szaleństwach w galerii udaliśmyh się do muzeum  Grevin, gdzie spotkaliśmy plejadę gwiazd, które znamy z telewizyjnych ekranów. Lilii dzielnie pozowała u boku królowej Elżbiety II, papieży Franciszka i Jana Pawła II, Pabla Picasso, Charliego Chaplina, Brada Pitta, George’a Clooney’a. Szczególną frajdę miała też ze zdjęć z Katy Perry i Michaelem Jacksonem. 

Dzień szósty

W przedostatni dzień naszego pobytu zwiedziliśmy Luwr, udało nam się zobaczyć słynny obraz Mona Lisy. Sam Luwr nieco przytłoczył nas swoim ogromem. Odwiedziliśmy także muzeum perfum Fragonard. Wieczór spędziliśmy na przemiłej kolacji podziwiając piękne kamienice Paryża. 

Dzień siódmy

Nie chciało nam się wierzyć, że nasza przygoda już dobiegła końca i nadszedł czas pożegnania się z Paryżem. Zaraz po śniadaniu wymeldowaliśmy się z hotelu i wyruszyliśmy w podróż powrotną do domu.

Paryż nas zachwycił, Lilli zakochała się w nim od pierwszego wejrzenia i jest pewna, że jeszcze tu wróci, by znów spacerować po magicznych uliczkach tego miasta.

Lilianno - dziękujemy Ci  za to piękne marzenie!  Życzymy Ci wszystkiego, co najlepsze. Przede wszystkim wielu innych spełnionych życzeń!

Zwykłe podziękowania to zawsze będzie za mało, żeby wyrazić prawdziwe uczucia, które są w Lilii i w każdym z nas po tak wspaniałej siedmiodniowej przygodzie. Szczególne podziękowania dla naszego sponsora Biura Podróży ITAKA, która ufundowała tę wycieczkę.

 Wielkie słowo DZIĘKUJĘ także dla Hotelu Hampton by Hilton w Warszawie za nocleg dla nas przed wylotem.