Moim marzeniem jest:

Wyjazd do Disneylandu na spotkanie z Elsą

Ala, 10 lat

Kategoria: zobaczyć

Oddział: Gorzów Wielkopolski

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie

2018-12-28

Tuż po świętach zostałyśmy bardzo miło przywitane przez Alę i jej rodzinę. Aby nawiązać z nią kontakt, wręczyłyśmy jej upominek. Mała Ala od razu zabrała się do zabawy. Rozmawiałyśmy z jej mamą i opowiadałyśmy o mocy spełniania marzeń naszych marzycieli. Gdy spytałyśmy dziewczynkę o czym marzy, nie wiedziała, co powiedzieć. Do głowy przechodziło jej wiele myśli, sama się jednak w tym gubiła. Ala jeszcze nie odkryła swojego marzenia - potrzebuje na to troszeczkę więcej czasu. Bardzo chętnie wrócimy w przyszłości do Ali, by poznać jej marzenie!

spotkanie - poznanie marzenia

2019-12-30

Do Ali wybrałyśmy się tuż przed nowym rokiem, dokładnie w dzień jej urodzin. To ponowna wizyta. Po raz pierwszy spotkałyśmy się rok temu, ale wtedy nie udało nam się odkryć jej marzenia.

Teraz poszło znacznie lepiej. Na początek zaśpiewałyśmy naszej jubilatce „100 lat” i delektując się tortem podziwiałyśmy jej bardzo odświętny strój. Widać było, że Ala aż pęka z dumy opowiadając nam o wszystkich elementach swej sukienki. Pokazując buty na obcasach wprost pękała z dumy. Prawdziwa mała księżniczka.

Potem przyszedł czas na zajrzenie do torby z prezentami. Plastelinki z foremkami do produkcji fast food’owego jedzenia od razu skradły serce naszej Ali i zajęły jej rączki na długie minuty. Przyszło nam pokosztować pizzy o rożnych smakach a to margerithy a to hawajskiej. Nie obyło się bez pieczarek i kukurydzy. Nie udało nam się też odmówić podwójnego hamburgera z mega porcją sera. Trafiłyśmy na wspaniałą kucharkę!

Zabawa zabawą, ale nie po to tu przecież przyjechałyśmy! O czym może marzyć mała Ala? Sam strój okazał się być już pierwszą wskazówką. Niebieska suknia, diadem, niebieskie buciki na obcasiku, długie blond włoski – wypisz, wymaluj Elza! Tak, Ala marzy o spotkaniu z tą księżniczką. A gdzie Elza przebywa? Oczywiście w podparyskim Disneylandzie.

- A polecimy samolotem? – pyta pośpiesznie Ala i widać, że już zaciera rączki z radości na samą myśl o locie

- Polecimy, bo to daleko

- I zobaczę ten wielki zamek?

- Zobaczysz – odpowiada wolontariuszka – ale będziesz musiała jeszcze poczekać, wiele dni, do lata. Dasz radę?

- Na pewno dam radę, nawet milion pięćdziesiąt dni – odpowiada zdecydowanie do dłuższym namyśle nasza rezolutna Marzycielka – przecież już o wiele dłużej czekałam na tę suknię!

spełnienie marzenia

2024-09-06

Autograf disneyowskiej księżniczki załatwiamy od ręki! Znalezienie się w magicznej krainie Walta Disneya było marzeniem Ali od dawna. Mikołaj, który również chciał doświadczyć bajkowej magii, nie liczył na spotkanie z księżniczkami, ale na trochę mocniejsze atrakcje, jakim mogły być tylko rollercoastery!

Kiedy przekroczyliśmy bramę Disneylandu pod Paryżem wszystkim udzieliła się radość i chęć zabawy. Mamy naszych Marzycieli ubrały uszy Myszki Mickey, żeby nie odróżniać się od radosnego tłumu. Bajkowe budynki wzdłuż uliczek, zamki, ogrody zapierały dech w piersi. Sesje zdjęciowe robiliśmy naszym Marzycielom na każdym kroku. Dzieci polubiły też smakołyki serwowane co chwila, zwłaszcza do gustu przypadł im popcorn oraz truskawki w czekoladzie i jabłka w cukrze.

Naszym Marzycielom udało się spotkać bajkowe postacie: Olafa z Krainy Lodu, Szeryfa Chudego z Toy Story, Kapitana Haka z Piotrusia Pana albo Dżafara z bajki Alladyn. Jednak podczas przepięknej, głośnej i kolorowej parady można było zobaczyć wszystkich bohaterów z bajek Disneya. Wtedy nawet Elza przesłała całusa, a księżniczka Mulan pomachała w naszą stronę.

Najwspanialsze jednak były mobilne atrakcje: pociągi, auta, czy rollercoasery, które sprawiały frajdę i dzieciom, i dorosłym. Fajnym zaskoczeniem była na pozór spokojna przejażdżka po świecie Złomka z bajki Auta, kiedy nagle przerwała się tama i masy wody pędziły w naszą stronę. Ale największe emocje zafundował nam The Hollywood Tower Hotel – najwyższy punkt w parku rozrywki. Mikołaj z Alą najbardziej chcieli właśnie do tej atrakcji wracać. Podroż windą w górę i w dół sprawiała, że krzyczeli ze strachu i podekscytowania mali i duzi.

Dziękujemy wszystkim, którzy zechcieli pomóc naszym cudownym Marzycielom: Ali i Mikołajowi spełnić ich marzenie o przeżyciu bajki w ich realnym, często niełatwym życiu.