Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie - poznanie marzenia
2018-12-06
Czwartkowe przedpołudnie upłynęło nam na przemiłej wizycie w domu u Igora. W progu przywitał nas uśmiechnięty pięciolatek, który ma niespożyte pokłady energii i musi być w ciągłym ruchu. Na początku zaprowadził nas do pokoju, w którym miał swoje zabawki i zaprezentował nam część swojej kolekcji. Początkowo Igor nie miał czasu na porozmawianie o marzeniu, zabawa pochłaniała całą Jego uwagę. Uwagę Igora przykuł aparat fotograficzny naszej koleżanki, która wraz z chłopcem zrobiła kilka zdjęć. Następnie marzyciel pokazał nam swoje dwa chomiczki z czego jeden lubi gryźć, więc aby uniknąć ataku ze strony gryzonia mogłyśmy pogłaskać łagodniejszego ze zwierzaków. Wraz ze spokojnym zwierzakiem zrobiliśmy sobie kilka zdjęć i przeszliśmy do głównego celu naszej wizyty, czyli poznania marzenia. Po wyjaśnieniu czym są marzenia i przedstawieniu kategorii marzeń, które spełniamy Igor przez chwilę się zastanawiał. Jednak chwila ta nie trwała długo i chłopiec powiedział nam, że marzy o quadzie. Mimo miło spędzonego czasu nasza wizyta dobiegała końca. Igor poczęstował nas jeszcze żelkami i vibovitem, który przywołał wspomnienie dzieciństwa. Ten miły akcent zakończył nasze spotkanie.
Igorze dziękujemy Ci za Twoje marzenie i dołożymy wszelkich starań, aby je spełnić.
Relacja : Diana Sowa
spełnienie marzenia
2019-01-18
W chłodny zimowy poranek udałyśmy się do Igora, aby spełnić jego marzenie. Zapakowałyśmy quada do samochodu i ruszyłyśmy w drogę. Podróż minęła nam niesłychanie szybko, mimo niespiesznej jazdy i drogi pokrytej lodem. W trakcie jazdy napompowałyśmy kilka balonów, by już na miejscu przyozdobić quada. Igor zobaczywszy nas nie mógł się już doczekać, kiedy będzie mógł zobaczyć swój wymarzony pojazd. Podczas, gdy Igor niecierpliwie czekał my wraz z Panią Agnieszką z firmy ML System wprowadziłyśmy przyozdobionego quada do domu. Marzyciel gdy tylko go zobaczył zaczął ściągać wszystkie balony, pod którymi skrywał się quad. Gdy pojazd był już pozbawiony wszelkich ozdób Igor mógł wreszcie zasiąść na nim. Widok uśmiechniętego marzyciela jest największą nagrodą jaką każdy wolontariusz może sobie wyobrazić. Gdy emocje nieznacznie opadły Igor przeszedł do wypakowywania gadżetów z wielkiej zielonej torby. Znajdowały się w niej rzeczy niezbędne do jazdy takie jak: kask, kominiarka, rękawice, koszulki i kurtka jak na prawdziwego kierowcę czterokołowca przystało. Pierwsze próby jazdy nie obyły się bez niewielkich zderzeń ze ścianą. Pod koniec naszej wizyty marzyciel miał już opanowaną jazdę z pokoju do pokoju. Mimo mile spędzanego czasu nasza wizyta dobiegała końca.
Mamy nadzieję, że wiosna czyha już za rogiem i niedługo Igor będzie mógł mknąć na swoim quadzie na świeżym powietrzu z uśmiechem od ucha do ucha.
Igorze dziękujemy za Twoje marzenie i możliwość jego realizacji.
Serdeczne podziękowania kierujemy do:
- firmy ML System S.A., która była sponsorem quada i
- firmy Andy za przekazane gadżety.
Relacja :Diana Sowa